Mąż ukrywa przede mną pieniądze, właśnie znalazłam, nie wiem skąd on je ma...

przypadkiem znalazłam w jego szafce, tu trzyma swoje dokumenty, płyty z filmami, grami, elektronike, szukałam pewnego papierka, a w teczce banknoty, nie liczylam ale na oko kilkanascie tys setki i piecdziesiątki :/ on teraz śpi...a ja mysle skad on ma ta kase, przeciez znamy swoje zarobki, mamy oddzielne konta ale on ma dostep do mojego a ja do jego

Moze hazard? Brudne interesy?

pewnie obsługuje starsze panie:)

odkłada na dziw/ki, te luksusowe, z gornej półki, oni tak robia wlasnie, setki i piecdziesatki z plytami elektronika i inne swistki

ale sobie p*****a

Ile sobie wzięłaś ?

nie ładnie tak grzebać w nie swoich rzeczach

Ma kasę bo właśnie o tym nie wiesz, gdybyś wiedziała, to już dawno kasa by się rozpłynęła na pierdoły.

a tak to sie wyda na d*******.

typowa polska kobieta, zauważyła pieniążki i już myśli na co to wydać

A skąd wiesz że na d****** nie mierz każdego faceta miarą swojego... może odkłada na czarną godzinę, może ma w planach zakup czegoś poważniejszego, może auta, może większego mieszkania. Kobieta nie zawsze musi o wszystkim wiedzieć, a zwłaszcza o pieniądzach, bo wy nie potraficie ich uszanować.

a czego Ty oczekujesz, myślisz że kobiety myślą w kategoriach "przeznaczyć pieniądze na czarną godzinę, wczasy itp." One myślą, jakie sobie ciuch kupić albo buty. Dlatego facet powinien daleko trzymać kasę od kobiety, bo ona to wszystko przetrwoni

Co to za facet, który nie ma lub nie chce dać kobiecie na nowe buty? Lepiej być samej.

Lepiej być samej bez butów

A co to za kobieta która nie potrafi sobie zarobić na buty? Faceta obowiązkiem jest zapewnienie butów dzieciom, a nie kobiecie pasożytowi.