Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozstaniw

Polecane posty

Gość gość

Witam żeby szczegółowo opisać moja sytuacje musiałam bym napisać tu wam opowiadanie. Wiec opowiem w skrócie. Jestem z chłopakiem od 3 lat. Nasz związek jest bardzo Burzliwy rozstawalismy się klika razy już ale zawsze do siebie wracamy. W wakacje nue byliśmy razem 2 mies ale Pogodzikismy się. W wakacje rozstanie było nie z mojej inicjatywy. Cierpiałam bardzo mocno.często płakałam, nie miałam na nic ochoty. Powodem Naszych rozstan hest zawsze jestem powód bo on nie wie czy jest gotowy na taką odpowiedzialnośc. ( mam dziecko z poprzedniego związku). Po wakacjach wróciliśmy do siebie i zaczęliśmy na poważnie tak myślałam działać. Rozgladalisny się za kupnem mieszkania. W sylwestra jemu coś odbiło i minute przed dwunasta strasznie mnie skrzyczal i głupia czapkę nie złożyliśmy sobie nawet życzeń. Ja Oczywiście wymieklam i się popłakałam on tez ale to dopiero Później. Po nowym roku powiedział ze potrzebuje czasu ze musi wszystko przemyśleć bo qie ze mnie krzywdzi i nie chce mnie krzywdzić.ze mnie bardzo kocha ale on wie ze ja nie będę z nim Szczęśliwa ze on nie potrafi mi dać szczęścia. Ja obecnie nie czuje ze to jest ten czas... Jest mi źle czuje pustkę. Wielka pustkę. Nie wiem co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam że ciągle mamy z sobą kontakt. I nie wiem czy to dobry pomysł. Może powinnam dać mu nauczkę i w ogóle to olać. Nie wiem czy to coś da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×