Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy czy dbacie o siebie Tak szczerze ?

Polecane posty

Gość JoannaV86
Tak szczerze, to nigdy nie przestałam dbać o siebie. Ani w pierwszej ciąży (wtedy dbałam chyba nawet bardziej niż kiedykolwiek wcześniej) ani przy niemowlaku, ani w drugiej ciąży (choć czasu i sił było mniej: praca, dwulatek, upał), ani teraz gdy mam dwoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eeee tam... słuchajcie... Mamy bez babć i cioć . Jest noworodek- czesto czasu na umycie zębów nie ma. Ale te kilka minut gdy maluch rano śpi(w międzyczasie rozmyślania " ale k.r..a masakra) chwila ( dosłownie) jest. Wiec szybko zęby, buzię i krem nawilżający. I jazda z maluchem od nowa. Przychodzi mąż z pracy. Zje obiad i oddajesz mu dziecko. Pewnie na chwilę, bo zaraz zacznie wołać cycka. Ale taka chwila, to wieczność bo wiesz, że nawet jak dziecko płacze, to jest w najlepszych rękach. Bierzesz prysznic. I znowu do maleństwa. Taki kierat trwa jeszcze kilka miesięcy, z dłuższymi przerwami bo dziecko dłużej spi. Aż przychodzi taki cudowny moment po półtora roku. Gdy dziecko się bawi, a ty masz czas na zrobienie makijażu, pomalowanie paznokci. I nikt mi nie powie, że mama bez pomocy z zewnatrz może o siebie dbać, tak jak przed urodzeniem dziecka. Półtora roku to mminimum, by wszystko wrocilo do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JoannaV86
Nie uogólniaj. Każde dziecko jest inne. Moje nie należały ani nadal nie należą (córka ma 3 msce, syn 2 i pół roku) do nieodkładalskich. Maty, bujaki i karuzele naprawdę robią swoje. Zawsze miałam i nadal mam dużo czasu dla siebie, bez pomocy z zewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama może o siebie dbać jak przed urodzeniem tylko niech mniej czasu przy kompie siedzi :D ja miałam oferty pomocy ze strony teściowej która mieszka rzut beretem od nas, ale sama sobie radzilam. może miałam bezproblemowe dziecko, a może je po prostu tak nauczyłam? jak dziecko zaplakalo to nie lecialam na złamanie karku tylko po prostu na spokojnie podchodziłem i mówiłam a nie od razu na ręce. i tym sposobem dziecko nauczyło się uspokajac samo wsluc***ac się w moj głos jak mu spiewalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:25 Bo jestest szczesciarą. Szczęściara równa się WYJĄTEK :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:27 jak wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, jestem szczęściarą i bardzo swoje szczęście doceniam. I nie wydaje mi się, żebym była jakimś wyjątkiem, bo wiele w moim otoczeniu takich mam. 15.27 - ja również w pierwszej kolejności podśpiewuję i szczebioczę a na ręce biorę w ostateczności. Autorko, wiem co to kolki i skaza białkowa, wiem co to nieprzespane noce i całodobowe jęczenie dziecka z powodu bolesnego ząbkowania. A mimo to uważam, że trafiły mi się (odpukać) mało problemowe egzemplarze. I choć paznokci nie maluję, bo nie lubię, to włosy i ciało mam zawsze zadbane, ciuchy nie przypadkowo dobrane oraz mam czas na własne przyjemności. Mam nadzieję że Tobie też się to uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie przestałam ani na chwilę o siebie dbać. Mój mąż też zajmuje się dzieckiem, więc mam czas nawet wyskoczyć na manicure pedicure. Warszawa ma taki fajny salon http://medicaspa.pl/nasza-oferta/manicure-pedicure/manicure-i-pedicure/ oni mi robią wszystko bardzo dokładnie, a przy tym w odpowiednim tempie ;) no i dzięki mogę sobie na to pozwolić. Poza tym nie widzę możliwości, żeby się nie wykąpać. Zawsze można to zrobić po tym, jak dziecko położy się spać. Bez przesady, przecież dzieci to nie roboty, one też odpoczywają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dobie takich udogodnień dziwie się, ze matki nie maja czasu dbac o siebie. W większości przypadkow to wypalenie i lenistwo, takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie dbam, tzn nie chodze do kosmetyczki, na paznokcie, na fitnessy i inne spa, mam to w doopie chociaz mam czas i pieniadze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×