Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moi rodzice codziennie się biją i kłócą

Polecane posty

Gość gość

i tak od wielu lat , co najmniej 6. Jest bicie, wyzwiska, trzaskanie drzwiami, rzucanie przedmiotami, bluzgi, bicie po twarzy siebie nawzajem. Ojciec od wielu lat nie pracuje, jest alkoholikiem i leniem. Uważa siebie za biznesmena którego wielkości nikt nie rozumie i jak sam mówi "jest geniuszem w świecie debili dlatego nic mu nie wychodzi". Mam 21 lat i studiuję ale wybrałem taki kierunek że chce go zmienić na stomatologie.Myslałem że podjałem dobry wybór ale okazało się że nie. Niestety w takich warunkach nie ma życia, tak naprawdę to w każdej chwili możemy skończyć na ulicy bo na wszystkim jest komornik. Mama też bezrobotna. Uwazam że to mnie zniszczyło. Ja nie potrafię rozmawiać z ludźmi, mieć dziewczynę bo czuje się gorsz i że w każdej chwili wyląduje na ulicy. Żyjemy z tego co sprzedamy, wyprzedajemy cały majątek albo pożyczamy po rodzinie. Najgorsze jest to że moja mama jest temu współwinna, mogła się rozwieść z nim parę lat temu to chociaż coś byśmy uratowali a tak to jestesmy zadłużeni na około 300tys i odsetki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musiałem odejść od dziewczyny bo nie dawałem rady z nią być. Czułem się źle że nie poświęcam czasu na naukę żebym nie skończyć jak mój ojcec. W domu się duszę ale nie moge się wyprowadzić bo nie utrzymałbym się dłużej niż 4 miesiące sam. Przecież nie da się robić lekarskiego i jeszcze pracować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chopie masz przepiertolone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj. Zadłużenie przez kogo, ojca? Ojciec chleje, ale czemu mama nie znajdzie sobie pracy? Z lenistwa, czy może przez Twojego ojca, jej poczucie wartości spadło do zera i dlatego ma problem? To jest akurat ważne. Kto wszczyna awantury? Matka czy ojciec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojcec brał różne kredyty po prywatnych osobach, z providentów, ząłozył firmę i nie płacił zus przez 6 lat bo mu się nie chciało. Potem terroryzował mamę i siłą zmusił do kredytu. To było wiele lat temu kiedy jeszcze nie mogłęm zareagować. Mam jeszcze dwie młodsze siostry którymi mama się zajmuje. Ma 52 lata i nie pracowała od 25 nigdzie. Właściwie to ona nic nie potrafi, wiem że ojcec jej zabronił bo kiedyś sobie znalazła ale o pojechał po nią, zwyzywał jej szefa i po dwóch dniach przestała tam pracować. Potem płakała przez pare dni a on powiedział jej że nigdzie pracować nie będzie. następnie zrobił jej dzieciaka, też siłą, wiem bo pamietam tamten dzien. Mama ma teraz znowu pracę ale zarabia z niej 1/3 średniej krajowej. Nie przezyje z tego z siostrami. Ojcec całymi dniami siedzi przy komputerze albo śpi. Jak się wkurzy to wychodzi z domu i nie wraca bo nocuje u swojej matki. On ma wszystko gdzieś, nie mozna mu zwrócić uwagi bo się obraża i idzie. Ciągle liczy na kalulatorze miliony które ma zarobić bo znowu wymyslił coś genialnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój ojciec jest ewidentnie chory. A Twoja matka prawdopodobnie współuzależniona (koalkoholizm) - poczytaj,warto. Ile siostry mają lat? Jeśli to Twój ojciec robi awantury, to matka niech nie próbuje mu oddać - najlepiej od razu wzywać policję. Jeśli ona się nie zdecyduje a podejrzewam, że nie, to rób to Ty. Zawsze można założyć sprawę o znęcanie. Jeśli nadużywa dużo alkoholu, to wnioskować o przymusowe leczenie. Wiem, że ciężko się zdecydować, bo jak to tak, co ludzie powiedzą, lub jakiś strach, ale uwierz, mam to samo, straszna patologia i dopiero choroba mojej mamy sprawiła, że zdecydowałam się z tym coś robić. Naprawdę trzeba się przemóc, szkoda Ciebie, Twojej matki i sióstr. Te awantury się nigdy nie skończą a ktoś, kto jest chory tak jak Twój ojciec, z czasem będzie jeszcze gorszy - wykończy was psychicznie. Po prostu musisz coś z tym zrobić, i uważam, że najlepiej łatwić to prawnie. A co do długów to ja bym zasięgła rady prawnika. Kiedyś gdzieś czytałam, że można zrzec się prawa do dziedziczenia dlugów, ale jest to równoznaczne z jakimkolwiek dziedziczeniem, czyli np, nic byś nie dostał po śmierci swojego ojca. W innym wypadku, odzidziczysz po nim długi Ty i Twoje siostry, ładny start w dorosłość....nie ma co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama nie pije w ogóle. jestem tego pewny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
msalice17 dziś Mądrze piszesz, autorze weź sobie te rady do serca. Ojca na przymusowe leczenie i to jak najszybciej. A Ty z mamą i siostrami mógłbyś pomyśleć o terapii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×