Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja sąsiadka i jej córka

Polecane posty

Gość gość

Mam sąsiadkę. Kobieta po 60-tce. Mieszka sama z córką, która ma już 26 lat, pracuje i dobrze zarabia - wiem to od mojej matki, która często z tamtą sąsiadką rozmawia. Żyje im się dobrze i w ogóle cacy. Nie rozumiem tylko jak to możliwe, że dziewczyna, która dobrze zarabia chce mieszkać w tym wieku z matką?! Wiem, że stać by ją było na własne mieszkanie, ale woli siedzieć z matką i jej pomagać... Chore... Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio nie masz własnego życia, że musisz się zajmować życiem sąsiadów? Takie rzeczy tylko w PL. A czemu ty mieszkasz z matka, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mieszkam, tylko czasami ją odwiedzam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mario Candarelli
proste, pępowina jeszcze nie została odcięta , zapytaj kobietę , jaka jest różnica pomiędzy mąką ziemniaczaną a skrobią ziemniaczaną lub kaszą to powie, że nie zna się na tym, ponieważ wracając z pracy ma wszystko przygotowane przez matkę, wyprane i wyprasowane , jednym słowem taka kobieta to 'kaleka' a jest bardzo prawdopodobne, że bez zgody swojej matki to żadnemu facetowi swojej peazdy nie pokaże !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ales ty j******a, mieszka z matką bo jest panną, bo nie chce zostawić matki samej, bo np. utrzymuje matkę albo po prostu się przyjaźnią i tak jest dla nich ok. Nie masz swojego zycia czy co? a ty czemu z matką obgadujesz sąsiadki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, wie, jaka jest różnica, bo większość rzeczy akurat robi w domu. Ale można równie dobrze mieszkac gdzie indziej i po prostu podjeżdżać do matki i jej pomagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mario Candarelli
autorka tematu ma rację , kobieta w wieku 26 lat już powinna mieć i posiadać swoją rodzinę i być mężatką , na co lub na kogo czeka , a może już sobie ułożyła życie z kotem , który się przytula , po jej powrocie z pracy ? dla mnie taka kobieta jest 'kaleką' i może wyglądać nawet jak Miss Grójca z roku 2011 ale jeżeli po powrocie z pracy kobieta oczekuje na obiadek podstawiony pod 'twarz' przez matkę i oczekuje na wyprasowane kalesony to mnie śmiech ogarnia , taka kobieta to jest 'kalectwo' , zawsze będzie liczyć , że KTOŚ ZROBI za nią wszystko , wypierze i wyprasuje a Jaśnie Pani SIĘ pokarze w pracy wyprasowana , do duupy z taką Miss Grójca !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale skąd ty wiesz, że matka za nią wszystko robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość dwa
Gdyby matka i córka mieszkały osobno to byłyby obie samotne... Chyba lepiej, że razem mieszkają. Poza tym jest to bardziej bezpieczne... Gdy córka jest w pracy, matka pilnuje domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym mieszkała z matką, gdybym nie miała faceta. jaki sens jest mieszkać samej? a tak to jest do kogo się odezwać i w ogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×