dzieci z adhd na weselu

całe wesele ciotki kręciło się wokół dzieci które biegały jak opętane na weselu ,okazało się że nawet kamerzysta który nagrywał nie miał kogo nagrywać i nakręcił jak dzieciaki szaleją - chyba pół filmu z wesela o tym jest ,tak samo było w domu weselnym biegały i pod stołami biegały i po krzesłach skakały ,jedno kopało organiste ,a drugie z trzecim krzyczało na wodzireja ,a gdy wodzirej wychodził ze sceny to one wieszały sie na jego nogach ,potem ośliniły go i ciotka musiała płacić za pralnie wodzirejowi. Rwały sie do tych organ jeszcze a jak nie dali im cały czas grać to wyły pod sceną ,że nie było słychać prowadzącego a to wszystko nagrywał kamerzysta ,drugi organista próbował tańczyć z nimi żeby dały spokój wodzirejowi ale to na nic... Czy też miałyście takie sytuacje na weselach ,czy tam u znajomych? Może coś podobnego?