Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość berganowa1997

moj chłopak jest chorobliwie zazdrosny

Polecane posty

Gość berganowa1997

Cześć mam problem i to nawet duzy i powazny.! moj chlopak jest o mnie bardzo zazdrosny choc nie daje mu powodow do zazdrosci. jestesmy ze soba juz prawie 4 lata .Nie moge miec zadnego chlopaka w znajomych na fb bo od razu go zdradzam a nie pisze z zadnymi chlopakami czyta moje wiadomosci na fb moje sms sprawdza mnie na kazdym kroku. szukam teraz pracy i powiedzialm mu ze bd opiekowac sie dzieckiem bd niania a on od razu jakies najgorsze scenarjusze ze go zdradze ze nie bd mu wierna itd itd.Wmawia sb rozne rzeczy np. ze go zdradzam nawet podam wam przyklad: 1)bylismy na sylwestrze u mojej przyjaciolki byly same pary bo bylam ja z moim chlopakiem i moje 2 przyjaciolki ze swoimi chlopakami wszystko bylo dobrze ale do czasu az wyszlismy od nich zaczol mi zazucac ze go zdradzilam z mojej przyjaciolki chlopakiem a to juz jest chore bo on sie opil i urwalo mu film polowy nie pamieta ale ja cala noc spedzilam przy nim a zreszta nawet nie bylabym wstanie tego zrobic bo jak bym miala cos takiego zrobic to juz dawno bym go zostawila . A to nie wszystko jak chcem gdzies wyjsc z przyjaciolkami albo z przyjaciolka to od razu ma do mnie jakies ale i mi zabrania ze nie! nie ma mowy! itd a jak chcem zeby mi uzasadnil dlaczego nie moge to zaraz robi sie jedna wielka awantura. Nawet jest zazdrosny o swoich braci rodzonych braci ze gadam z nimi i sie na nich patrze ale jak sie z kims gada to nie bd sie przeciez patrzyla na buty nie ?ale jemu sie tego nie da wytlumaczyc bo on od razu ze mi sie podoba ze go moze zdradzilam itd itd ;/ nieraz sie go boje bo nie wiem co moze mu wpasc do glowy i boje sie ze zrobi sb albo mnie krzywde jest bardzo wybuchowy nie daje mi dojsc do slowa bo on jest taki ze mysli ze zawsze ma racje. nie uderzyl mnie jeszcze ani razu nie wyzwal ale boje sie ze malo brakuje teraz jest cosraz gorzej . sam sie nakreca i jak sie klucimy tak juz az do placzu to mowi mi ze z nami koniec a ja jak mowie ok i mowie mu ze zycze mu powodzenia na nowej drodze zycia to on odpowiada ze tb tez a jak sie go zapytalam czy mam sb znalezc kogos to on powiedzial ze tak to ja mu odpowiedzialm no ok to znajde a wtedy powiedzial do mnie z zacisnieta piescia i szczeka ze zaraz mnie zabije ze strachu zesztywnialam i sie poplakalam to byl jeden taki incydent ale najgorszy jaki mogl byc w moim zyciu. A najgorsze jest to ze go kocham sam fakt powinien mu dac do myslenia ze jak siedzial na piachach to rodzina miala go w d***e a tylko ja mu pomagalam nikt wiecej tylko ja martwilam sie plakalam calymi dniami z tesknoty itd ale jak wyszedl byl jakis inny spokojniejszy ale pozniej zaczelo sie ze ja go pewnie zdradzilam jak on siedzial a siedzial tylko 1,5 miesiaca za nie splacone grzywny za glupote szczeze mowiac ale jednak tam byl :/ nie bylo to fajne uczucie i cierpialam nie tylko on ale co on mysli ze ja sie swietnie bawilam pod jego nieobecnosc i caly czas prawie jak sie klocimy powtarza mi ze mi nie ufa ze nie wiezy ze klame go caly czas. A ja juz naprawde nie wiem jak do niego dotrzec nie potrafie probowalam wszystkiego ale nie potrafie moze wy mi pomozecie . co mam robic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choć jestem zwolennikiem walczenia o związki to ci powiem daj se spokój.miałem podobnie zostawiłem łaskę i poczułem mega ulgę A jak chcesz się męczyć to weź go na terapię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berganowa1997
ale to jest to ze ja go kocham i trudno mi z nim zerwac bo mi zalezy na nim .a myslisz ze to pomoze ? terapia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może jest chory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest chory - odejdź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×