facet który sam nie wie, czego chce

jakiś czas temu wyprowadziłam się od mojego faceta, powód? mój "facet" sam nie wie, czego chce. nie wie czy być ze mną - w zasadzie pewnie gdyby nie ja, to chciałby niezobowiązująco dalej ze mną mieszkać, ale nie potrafi podjąć decyzji. a ja już miałam dosyć życia na wynajmie, chciałabym budować jakąś przyszłość, wiedzieć, na czym stoję. teraz niby jesteśmy w separacji, żeby każde mogło na spokojnie przemyśleć temat - czasem się spotykamy, dzwonimy do siebie - ale on w dalszym ciągu nie wie, co dalej. ani nie jest na tak, ani na nie. mnie ta sytuacja coraz bardziej męczy, bo nie wiem, na czym stoję, niby nie mam faceta, a jednocześnie gdy ostatnio byłam z nim na mieście to gdy w knajpie jakiś chłopak wlepiał we mnie wzrok, był zazdrosny jakbyśmy dalej byli parą :| zastanawiam się czy jest w ogóle sens tkwić w czymś takim, czy nie lepiej zdecydowanie to urwać, pocierpieć swoje ale mieć już spokój? czy jest jakakolwiek szansa, że nam się ułoży?

Serio?! Pytasz o swoją przyszłość na forum? Kobieto myśl własną głową! Nikt twojego życia nie przeżyje za Ciebie. Zapytaj samą siebie czy dobrze Ci z nim, czy sprawia, że każdy dzień z nim to szczęśliwy dzień itd. Nie wiesz że człowiek człowieka na minie by wysadzil tylko dlatego że ktoś ma lepiej? A teraz marsz myśleć własną głową :) Trzymam kciuki za dobrą decyzję :)

Ja bym Odpuscila ...

nie wie czy być ze mną - w zasadzie pewnie gdyby nie ja, to chciałby niezobowiązująco dalej ze mną mieszkać, ale nie potrafi podjąć decyzji. xxx jak to nie podjął? przecież wyraźnie pokazał, że nie ma najmniejszego zamiaru żenić się z tobą, po prostu ty się wypinasz a on korzysta- miał ci w pysk napluć i zwyzywać od najgorszych żebyś zrozumiała, że robisz za worek na spermę????

Zostaw go i trzymaj się z daleka a zobaczysz nie pożałujesz. Koleżanka właśnie miała taką sytuację. Wiesz jak skończyła? Sama, a on zaraz miał kolejny jak to określili wyżej worek na sperme. I później właśnie przez takich śmieci my reszta mężczyzn jest wsadzana do 1 wora i jesteśmy źli :/

jemu chodzi tylko o jedno

jemu chodzi tylko o jedno

kobiety które żyją z facetami na kocią łapę nie szanują siebie,taka prawda,ma gosciu dupę do dawania bez deklarowania się,w razie czego to pa i na razie

nie robię za worek na spermę, bo seksu nie było już daawno. nie czekam na to, aż ktoś na forum poda mi gotowy przepis, chcę po prostu porozmawiać, uporządkować myśli, nabrać dystansu. bo jak na razie, to się strasznie motam. to dobry facet, tylko właśnie sam nie wie czego chce... myślę, że gdybym się uparła i nim pokierowała, to by się oświadczył i robił to, czego chcę. ale ja nie chcę czegoś takiego :(

Facet nie wie czego chce bo widocznie nie jest pewien co do Ciebie czuje,widocznie nie jesteś mu na tyle obojętna aby rozstać sie z Tobą a z drugiej strony nie jesteś mu aż tak bliska aby związać sie na stałe.

gość dziś dokładnie tak jest. i szczerze mówiąc, ja mam takie same odczucia w stosunku do niego.

Czyli jak to powiadają: nic na siłe Jeśli kobieta i mężczyzna kochają się to wtedy wszystko jest proste.Myśle,że "naciąganie" faceta na zwiazek nie ma sensu bo prędzej czy pożniej facet odejdzie.To on musi być pewien swoich uczuć i podjać decyzje