Do mam dwujęzycznych dzieci

Mieszkam w uk. Moja corka poszła niedawno do przedszkola. Raz w tygodniu dostają do domu ksiazki, aby rodzice im czytali. I przyznam ze nie czytam corce tych ksiazek bo zwyczajnie nie potrafię czytac glosno po angielsku. Czytamy ksiazki po polsku. Ale po angielsku po puerwsze nie potrafię czytac na głos a po drugie wiadomo ze nie mam takiego akcentu jak mają rodowici Anglicy i szczerze to byś chcę mieszać corce w głowie. Jak jest u was?

Czytam i po polsku i po angielsku, nie mam idealnego akcentu i pewnie miec nie będę, ale staram się. Dzieci i tak się naucza jak trzeba.

Staraj sie czytac jak nie jestes pewna jakiegos slowa zawsze mozesz poszukac w slowniku lub nawet w google wymowy. Podszkolisz i siebie i bedzie lepie dla dxiecka

ja tez czytam, nie mowie zdan, zeby jej blednie nie nauczyc, ale slowa tak. smiga super. np. kolory, czesci ciala, owoce, warzywa, zwierzeta- zna tylko po angielsku. tzn rozumie po polsku jak jej powiem, ze ma ubrac czerwona kurtke, ale sama mi powie, ze to jest red jacket. i czytam angielskie ksiazki po angielsku, polskie po polsku, spiewamy i po polsku, i po angielsku. jest mala i mnie nie wysmieje. starsza juz mnei poprawia, albo mowi,zebym dala spokoj

to dodatkowy kop, żeby sie jednak uczyć języka prawda? nie wyobrażam sobie miec dzieci w szkole i nie znać języka - autorytet pada na pysk od razu