Kto z was jest z biednej lub patologicznej rodziny ? bo ja z takiej jestem...

rodzice biedaki, dziadkowie biedaki ze wsi ktorzy niczego sie cale zycie nie dorobili, 2-3 hektary ziemi, dwie krowy, kury, chałupa, kibel za stodołą, mycie sie w miednicy na podłodze... bieda rodzi biede, mam 24 lata i depresje, od dziecka bylam ta gorsza, kolezanki miały komórki, chodzily na pizze, imprezy, zakupy a ja w starych ciuchach po kuzynkach, córkach sasiadek chyba nigdy sie z biedy nie wyrwe, nie wiem jak, od dziecka musialam pracować, na studia nie poszłam tylko do pracy po technikum, do gownianej pracy...(ps. za cholere nie posyłajcie dzieci do zawodówek i techników, nic ich po takich szkolach nie czeka tylko bycie robolem, nie znam nikogo z klasy kto by sie czegos dorobił)

ja jestem z patologicznej ojciec alkoholik brat 30 lat alkoholik młodszy brat 16 lat alkoholik wujek alkoholik drugi wujek zabił się po wódce, wjechał w drzewo, wyszedł cało ale w nocy zmarł, pewnie jakis krwiak mu pękł dziadek nigdy alkoholu w ust nie mial, nie wiem wiec czemu faceci w mojej rodzinie to menele

Po rodzicach, sąsiedzie :P, albo listonoszu :P, to Ty tylko GŁUPOTĘ odziedziczyłaś :(. To ta Twoja cecha ogranicza najbardziej Twoje możliwości :(. x Dowodem jest choćby to, że nie odróżniasz biedy od patologii. x Akurat na wsi jest trochę osób, które pomimo ukończenia tylko zawodówki, doszły do czegoś w życiu. x Idol takich, jak Ty :P, nawet normalnej zawodówki nie ukończył, a prezydentem został i Nobla dostał :P.

Mnie w dragi wciągnął stary , ja p*****le ale dramat. :o :P

niejeden by ch ial miec to co ty Pszemcio:-D no moze poza uszami;-)