Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

bylam dzisiaj swiadkiem takiej sytuacji w biedronce

Polecane posty

Gość gość

bylam dzisiaj swiadkiem takiej sytuacji w biedronce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No fajna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wklejam post bo wcielo: Stalam w dość długiej kolejce , przede mna stal młody chłopak odrobinke ( naprawdę odrobinke) podchmielony - na pierwszy rzut oka nie dalo rady zauwazyc. Zadzwonila mu komorka, odebral i zaczal mowic , ze był na imprezie , było fajnie i takie tam. Zadnych przekleństw czy niecenzuralnych opowieści ;) Pelna kulturka. ;) Kasjerka caly czas kasowala az wreszcie powiedziała glosno i niegrzecznie -Proszę przestać rozmawiać bo ja tu pracuje a pan mi przeszkadza. Gosciu wylaczyl komorka Ja uważam, ze zachowala się niegrzecznie chociaż on tez nie jest wzorem kultury. Kolezanka mi opowidala jak ta sama kasjerka ( wtedy ukladala towar na sklepie) powiedziała do niej i jej matki cytuje" Niech się panie przeniosą ze swoim POSIEDZENIEM dalej bo my tu towar musimy rozlozyc towar" Moi zdaniem babsko jest wyjątkowo bezczelna, takie jest moje zdanie. Co wy uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chamska baba i prostacka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie ty też nie masz kultury, jeżeli takie jest twoje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tupeciara :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego, że pewne zasady obowiązują, mimo że np. ty nie masz o nich pojęcia, nie dyskutuje się przez telefon w kolejce do kasy/autobusie/poczekalni u lekarza itd., nie debatuje się na środku sklepu/chodnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20,41 no tak jakas baba z biedry będzie komus mowic czy ma rozmawiać z wlasna matka czy nie. :O Co ona ma do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i właśnie tekst "jakaś baba z biedry" pokazuje, na jak niskim poziomie jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dziwie się ta kasa to jej miejsce pracy inni mają cichy pokój z biurkiem ona kasę na środku z sklepu ta kobieta siedzi w samym centrum rumoru i hałasu co chwila ktoś przychodzi odchodzi to jej miejsce pracy przez 8-10 a nie kawiarnia do spotkań towarzyskich, nie zdajesz sobie sprawy dla ciebie to nic ale dla niej po iluś godzinach pracy jest to po prostu męczące, ona się nie zachowania niegrzecznie tylko ty a ona miała prawo zwrócić ci uwagę i być asertywną właśnie dlatego to jej miejsce pracy a nie kawiarnia do spotkań towarzyskich, chcesz pogadać z koleżanka umówicie się do kawiarni, proste ale chyba łatwiej obkłada się dziećmi i nie pracować widać że nie pracujesz bo nie masz szacunku dla pracujących a ty tej kobiecie nie dorastasz do pięt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:47 bo to jej miejsce pracy tępaku np. trudno się skupić w takim hałasie po iluś godzinach pracy a jak się pomyli musi zwracać z własnej kasy naprawdę siedzą tu jakieś utrzymanki idiotki które nigdy się pracą nie skalały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawia z matka można w domu a nie w sklepie . Staną sobie we dwie zasłaniają półki i problem z ułożeniem tam towaru lub choćby przejechaniem z towarem.a i ja jako klijent nie moge sie do danego towaru dostac jesli chcialabym cos z tamtad kupic.tak samo w kolejce rozmawiać przez telefon .rozumiem chwila moment odbieram i mówię ze oddzwonię. kasjerka musi towar skasować i policzyć gotówkę jesli wydaje .jak sie pomyli bo gościu obok gada i gada to kto jej zwróci jak w kasie będzie brakować. Jakby klient zachowywał sie ok sprzedawczynie czy kasjerki tez inaczej by się zachowały. Myślicie ze jak ktos pracuje w biedronce to gorszy od waćpanny?? I nie ja nie pracuje w biedronce ale doceniam prace innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20,51 to kolezanka rozmawiala ze swoja matka a nie ja. Jestem pracujaca matka i kiedyś tez obslugiwalam klientów ale za takie teksty wyleciałabym z hukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kiedy w biedrze oddaje się manko... Widać ty też dużo o pracy tam nie wiesz. A ja kasjerce się nie dziwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:51 dokładnie. Autorko, po 3-4 godzinach na kasie można mieć obniżoną koncentrację. Byłabyś bardzo zbulwersowana, gdyby kasjerka skasowała ci źle towar, prawda? Poza tym on musiał bardzo głośno mówić do tego telefonu jeśli się odezwała. Druga sytuacja, to samo. Ona musi wyłożyć towar, a nie czekać, aż sobie dwie klientki porozmawiają. Kierownik nie będzie się jej pytał dlaczego to nie jest zrobione, ale ją opierdzieli. Jedyne do czego ja się doczepię, to nie fakt zwrócenia uwagi ludziom, ale sposób w jaki to robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem Pani poprostu jest beszczelna i źle wychowana.Nawet jeśli rozmawiazjace kobiety jej przeszkadzały to wypadało powiedziec przepraszam ale mogę Panie przeprosić bo muszę wyłożyć towar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona może jest beZczelna, ty za to nie masz kultury i poprawną polszczyzną też nie grzeszysz, więc jak widzisz, każdy ma jakieś wady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość trelemorele_
Mowcie co chcecie ale w biedrze po studiach się nie pracuje i większość z tych kasjerek to niewykształcone osoby. Wiem, ze zaraz poleca na moja glowe gromy ale taka jest prawda. Jeśli komus nie chciało się uczyc to nie powinien narzekac na warunki pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka praca... Jak mozna prosic o cisze na kasie! Ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w obecnych czasach inteligencja, obycie, kultura nie są już atrybutem ludzi po studiach, wręcz przeciwnie, coraz więcej ludzi z mgr przed nazwiskiem to największa hołota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama jedynaka
A mi jest żal takich sfrustrowanych bab, co nigdzie w zyciu nie były i nic nie osiągnęły a fukanie na klientów to ich najwieksza rozrywka. Nie przejmuje sie. Jakby mi sie taka trafiła to powiedziałabym tylko: szkoda mi Cie kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym doniosła na szmate do kierownika że jest niegrzeczna dla klientów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Od kiedy w biedrze oddaje się manko... Widać ty też dużo o pracy tam nie wiesz. A ja kasjerce się nie dziwie..." x no nie wiem bo w biedronce nie pracuje :D A co do manka to kazda z kasjerek ma swoja kase wiec kazda odpowiada za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może źle się czuła może miała gorszy dzień a z własnego doświadczenia wiem że ktoś się gorzej czuje i nawet nie zdaje sobie sprawy że może być nie miły ale tekst Proszę przestać rozmawiać bo ja tu pracuje a pan mi przeszkadza. - to jest normalny ludzie czego się autorko spodziewałaś kłaniania ci się w pas?To jest prosty, grzeczny i czytelny komunikat po prostu powiedziała prawdę to jej miejsce pracy przeszkadzasz a jak ona się pomyli to płaci z własnej kasy a jak wiadomo kasjerki kokosów nie zarabiają, chcesz pogadać gadaj z matką w domu i tyle. Też pracuje w obsłudze klienta i wiem że nawet nie wiadomo jak uprzejme zwrócenie uwagi ludzie traktują jak atak i potrafią być wiele oburzeni że ktokolwiek miał czelność zwrócić im uwagę jak w przypadku autorki przewrażliwionej na własnym punkcie bo byle kasjerka i to jeszcze z biedronki miała czelność zadbać o komfort swojej pracy i zawrócić księżniczce uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to że jest tylko kasjerką nie znaczy że trzeba ją nazywać szmatą i nie ma prawa zwrócić uwagę Klientowi, autorka sama kulturą osobistą i szacunkiem do ludzi nie grzeszy, a tak w ogóle dzisiaj na kasie pracują bardzo często ludzie po studiach z braku pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak ktoś nie pracuje to co na szacunek nie zasługuje. Tylko ten co pracuje. Kiedyś jedna ekspedientka zwrucila uwagę dziecku z downem i mówiła matce ze było by usunąć ciążę a nie takiego durnia urodzić. A matka odpowiedziała to to samo co zabić i do beczki schować. I ta ekspedientka się poryczala i na zaplecze pobiegł. I co wina tej matki bo musi się opiekować dzieckiem z diwnem. A idąc po zakupy samego w domu nie zostawi przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowalam 10 lat temu w biedronce i kazdy kasjer placi manko do kasy. Kierownik bieral utar i 500 zl musialo zostac w pogotowiu w kasetce co do grosza. Jesli kasjer sie pomylil i w kasie byla nadwyzka to szlo na nadrobienie strat w sklepie. Nie wiem jak jest teraz ale kierownicy zastepcy i sami kasjerzy maja tak prany mozg ze w glowie sie nie miesci. Za jeronimo oddac k***a zycie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość qwerty
Do Trelemorele, wyobraź sobie, że 75% kasjerek w biedronce ma wyższe wykształcenie, nawet jakiś czas temu były podane takie dane w oparciu o ankiety pracownicze przeprowadzone przez jeronimo martins. Kolejna sprawa to faktycznie w biedronce można mieć w kasie od -10 zł do +10zł, powyżej tej kwoty trzeba pisać wyjaśnienie z jakiego powodu jest brak lub nadwyżka (z własnej kieszeni się nic nie dokłada). Odzywki kasjerki opisanej przez autorkę są niedopuszczalne, jeśli kierownik sklepu bądź kierownik rejonu dowiedziałby się o tym to wpis do pamiętnika sklepowego lub zwolnienie murowane. Od siebie dodam jeszcze żebyście bardziej szanowali cudzą pracę bo dziś wg Was jest wstyd pracować na kasie a jutro możecie nie mieć wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta matka też szacunku nie dostała od kasjerki. Jej wina ze ma dziecko chore na Downa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.12 ale opna to pwoiedziala do tego chłopaka takim tonem jakby mowila do swojego pracownika. Powiedziala glosno i naprawdę niegrzecznie. A drugiej sytuacji nie bylam świadkiem tylko kolezanka mi opowiadala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×