nie mogę normalnie funkcjonować

Mam malutkie dzieci -kilka MSC jedno a drugie 3lata .dom i męża .niby wszystko ok ale ją ciągle myślę o tym co się dzieje że napływają uchodźcy .że gwalca tzn.że bezpiecznie nie jest już nawet w Niemczech.. I choć nie chcę o tym myśleć samo gdzieś mi to w głowie siedzi ..zamiast żyć ją myślę gdzie będę do jakiego kraju uciekne z dziećmi.. Dziećmi.. O które najbardziej na świecie się boje ..staram się nie oglądać wiadomości ale jednak wszędzie tylko o tym..mąż chce kupić nowe meble a ją choć nie zaprzeczam .myślę by te pieniądze odklkadac bo jak trzeba będzie uciekać... Masakra :(

Ja tak miałam jak było głośno o Ukrainie:-) teraz mam małe dziecko i nie mam czasu na tv i mam inne problemy:-)

póki co to nic atrakcyjnego dla nich u nas w Polsce nie ma

uchodzcy nie maja z tym nic wspolnego, oni siedza w obozach i nigdzie nie chodza. Reszta multi kulti, ktora w Europie zyje od lat rozochocila sie, bo jest na kogo zwalic a glupi ludzie w to wierza. Wiem, bo mieszkam w Niemczech

Autorko tez tak mam,również dużo o tym myślę. Boję się o przyszłość moich dzieci.

Ja też tak sie martwiłam jak sie zaczęło na Ukrainie. Ile to już czasu minęło jak sie zaczęło ? Do tego stopnia martwiliśmy sie z mężem że myśleliśmy nawet czy by sie nie przenieść do UK. Potem to nie miało końca i przestałam to śledzić. To sie zaczęło teraz co innego w innych krajach Europy. Czy to wszystko to przypadek ? I pomyśleć że cały mój okres nastoletni i do 30-go roku życia spędziłam w przekonaniu że jest normalne życie i że nic nam nie zagraża i to było takie oczywiste. A teraz nagle zaczynam na to patrzeć jak na cudowną i straszną bo nieosiągalną już rzeczywistość. Podobnie zresztą patrze na inne smutne i nieodwracalne zmiany w swoim życiu. Ale powiem wam tak. Jeszcze całkiem niedawno pisało sie czasami o tym jakie piekło mają za życia kobiety w tamtych bydlęcych krajach i jedyne co komentowano to coś w stylu "jak dobrze że nie urodziłam się tam, że żyję tu", a teraz co ? Teraz to "tu" powoli robi się takie jak "tam"! :( Oni przyszli do nas! To jest coś czego nikt chyba nie przewidywał nawet w najgorszych snach

Akurat do Ciebie jeszcze nie przyszli i pewnie przyjda, starczy im juz zaznanych upokorzen. Nawet pol uchodzcy bie znacie a oceniacie. Martwcie sie lepiej o przyszlosc mozgow Waszych dzieci, Wasze juz sa niezle przeprane strachem przed wyobrazonym wrogiem i uprzedzeniami.a ta, ktora chce uciekac- pomysl o tym, ze Ty tez bedzuesz niechcianym migrantem z niecywilizowanego wschodu. Jak Ty sie bedziesz wtedy czuc?

za duzo telewizji, internetu... poczytajcie diecie informacyjnej albo detoxie informacyjnym... jesteście chore i musicie sie zacząć leczyć. ja od 2 lat (tak od 2 lat) nie oglądam tv bo nie mam nawet anteny! telewizor służy mi jako odbiornik do konsoli i oglądania filmów na dvd - nie ma reklam, nie ma wiadomości ;) na strony typu onet czy wirtualna w ogóle nie wchodze - poczte mam windowsmail itp. ;) POLECAM ;)

za to jesteś na kafe - to nie robi dobrze .. tak gólnie;)

Ja też martwiłam sie bardziej Ukrainą. Uchodźców to se sprowadziła tu Merkel, a Grecy też wpuszczają te hordy ciapatych bez żadnej kontroli :/ oczywiście, na razie nie ma jeszcze zagrożenia dla Polski, bo Pis uchodzców nie przyjmie. Ale gdyby same Niemcy mialy stać się państwem, w ktorym króluje islam, wtedy bym się bała. Wiadomo, że te ziomki mają w swojej religii ,,mordować niewiernych'' a wówczas niewiernymi bylibyśmy my i w ogole europa wschodnia ( znów Ruski musiałby nas ratować) bo europa zachodnia będzie już wtedy totalnie islamska.

A ja sie boje świńskiej grypy,w Armeni nie zyje już 10 osób,znowu to g****o przyjdzie do Poslki i jak uchronic dziecko?

Ja z mężem od paru miesięcy mieszkamy w UK i powiem Wam, że czuję się momentami jakbym z bezpiecznej rzeczywistości (Polska) trafiła do tej gorszej (Anglia). Naprawdę tutaj jest o wiele bardziej niebezpiecznie, tutaj muzułmanie chodzą po ulicach, kobiety chodzą pozakrywane w chustach, to nie są co prawda ci uchodźcy pokazywani w tv, ale jednak to samo wyznanie. Do tego co chwile słychać, że na tej czy tamtej dzielnicy była strzelanina czy jakieś napady/gwałty/włamania. Większości tych przestępstw nie popełniają biali ludzie, taka prawda. Cały czas myślę, że w Polsce to się jednak czułam bezpiecznie, jak w mydlanej bańce. Nikt tam nie chce emigrować, bo nie ma i po co, kasy mało, ale ma to w tym wypadku swoje dobre strony. Tutaj w ogóle nie czujemy, że jesteśmy w Anglii, ten kraj całkowicie zatracił wg mnie swoją tożsamość. Więcej spotykamy w pracy/na ulicy ludzi z innych krajów niż rodowitych anglików. Smutne to. A co do uchodźców, to obawiam się, że jak dotrą tutaj i zacznie się dziać to co np w Grecji, to będziemy uciekać ale... do Polski.