Gość gość Napisano Styczeń 14, 2016 Jestem od roku z w związku i w zasadzie jestem szczęsliwa, miałam nieszczęśliwą miłośc parę lat temu, zerwałam, bo związek zmierzał donikąd. Rozstaliśmy się pokojowo, choć wyraźnie go zraniłam, ale powiedzial, że zawsze moge na niego liczyć jakbym była w potrzebie. I własnie tutaj mam problem, strasznie za nim tęsknie - problem w tym, że pomimo iż związek był dla mnie bolesny, on był jedną z najwartościowszych osób jakie poznałam. Wiem, że trudno połączyć przyjaźń z miłością - ale może jednak jest to mozliwe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach