Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chyba mnie to dopadło...

Polecane posty

Gość gość

Stany depresyjne, straszna pustka z powodu samotności. Musze jakoś pogodzić się z tym, że reszte życia spędze prawdopodobnie sam, może gdybym nigdy nie był w związku to było by mi łatwiej. Tak tylko wygdać się chciałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci jak to działa. Oto myślenie "depresyjne" 1) jestem sam (fakt) 2) jak mi smutno (emocje) 3) zawsze będe sam (przekonanie, może prawdziwe/może nie) 4) jeszcze bardziej mi smutno - wracamy do punktu 2) potem 3, potem 4 i w kółko Macieju. Rozważanie i kontemplowanie smutku powoduje indukcję (wzmacnianie) tego negatywnego stanu. Możesz sobie wyćwiczyć innych schemat: 1) jestem sam (fakt) - bez zmian 2) jak mi smutno (emocje) - bez zmian 3) NOWE przekonanie (np. nie wiem czy będe sam) Albo "Zobaczę czy będe sam" 4) robie coś innego aby nie wracać do 2 czy 3. Np - idę porąbać drewno, basen, spacer - cokolwiek co zajmie umysł i jest pożyteczne. (Picie nie jest OK). Każda praca dająca zajęcie ciału i umysłu. Powodzenia w zmianie schematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, praca i zajęcie pozwala o tym nie myśleć, ale to tylko krótka chwila. Najgorsze jest to, że nie ma dla kogo cokolwiek robić, nie ma z kim się śmiać a czasem i smucić, nie ma o kim myśleć i dzielić życia, jakie by ono nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rób coś dla siebie, śmiej się ze swoich durnych myśli, i zmień je na twórcze. Zrób coś, czego dotąd nigdy nie robiłeś. Zajmij się tym, pielęgnuj, rozwijaj. Warto mieć jakieś pasje, nie dla zabicia czasu, ale dla własnego rozwoju. Czytaj, biegaj, spaceruj, jeździj na rolkach, nartach, ucz się języków obcych, spróbuj skoków z samolotu..rób to, o czym marzysz, i nigdy, przenigdy nie zatrzymuj się na myślach, które dołują bo one sprawiają, że czujesz się fatalnie. Miłego dnia i większego zadbania o siebie :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie masz celu w życiu to jest problem filozoficzny a nie samotność. Może warto poszukać jakiegoś celu w życiu w którym nie ma warunku że będzie kobieta. Ja jestem sam (facet 44L) nie wiem czy będzie kiedyś kobieta (chciałbym), jednak mam swoje marzenia które na 100% chce spełnić. W moich marzeniach robię, spełniam coś sam - jednak jest miejsce, jest przestrzeń na kobietę. Więc - czy pojadę w góry sam czy z kobietą - i tak pojadę :D Jednak jeśli będziesz ciągle myślał o samotności i smutku - ciężko znaleźć cel. Jest wiele fajnych celów - np. pomaganie innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to że jesteś samotny teraz nie oznacza że będziesz samotny zawsze nawet jutro to może się zmienić nikt przecież nie zna przyszłości jutro np możesz idąc do pracy spotkać np dziewczynę, z którą spędzisz resztę życia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:20 Dobrze powiedziane kolego, warto żebym sie zastanowił nad tym co napisałeś. Ja jeszcze nie mam 4 z przodu, ale za kilka lat sie pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest właśnie samospełniająca się przepowiednia. Człowiek sam sobie tworzy nieszczęście. Jeśli wmówiłem sobie że będę zawsze sam, smucę się z tego powodu chodzę i jestem nieszczęśliwy, to unikam kobiet, odpycham albo je ranie. Po latach jestem coraz bardziej nieszczęśliwy i samotny. Na starość jestem nieszczęśliwym, zgorzkniałym facetem i moja przepowiednia się sprawdziła. Tak jak myślałem w młodości. Tylko moje nastawienie z młodości nastawiło mnie tak, że sam sobie zgotowałem ten los. Voila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×