Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pozytonkaa

Mamy na Październik 2016

Polecane posty

Gość k25i
Aniala to jaką Ty masz prace ze jeszcze dajesz rade? Kurde to ja mam tak samo jakby mi dilem jelita wiazalo w suply na biegunke i pidczas zalatwiania sie a po przechodzi ale to taki ból mocny i sie go bardzo boje:/ i rano man taki ból przed pryknieciem:( ja nie mam zadnych hemoroidów bo nic tam nie czuje a tak mnie pupa boli po ze sie podetrzec nie moge zwyklym paoierem nawilzany kupuje z velvet bo inne tez twardawe. Az mi sie plakac chce! Staram sie jesc lekko i robie co pomoze na zatwardzenia a tu mam naprzemiennie zatwaedzenie z biegunką:/ od jednego boli brzuch od jednego pupa:( i zelaza nie biore a nadal tak jest czyli chyba uwierze ze to te hormony:/ Ratunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
K25i każda literka ma 10 cm. Zawiesze je gdzieś przy łóżeczku, albo na poleczce poloze. Myslalam nad takimi polkami w kształcie chmurki. Aniala ja też uwielbiam kolory szary i biały i jeszcze miętowy. U nas te będą dominować :) imię szyję bialo szare. Pościel też będzie w takich kolorach i inne dodatki :) wszystko bedzie pasowac do ścian mebli itd :) i tez mam kilka drewnianych akcentow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
K25i też widziałam te lozeczka, ale mi osobiście nie podobają się. Troszke takie kiczowate :D od razu mialam myśli, że dziecko to skubie i je :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniala
praca typowo biurowa, tyle, ze muszę wejść na II piętro;P no i trochę brzuch juz przeszkadza przy siedzeniu k25i jeszcze trochę i wszystko przejdzie po porodzie musisz jakoś wytrzymać, jelita wszystko pouciskane przez coraz to większą macicę sepik to podoba nam się to samo:) lubię mieć wszystko stonowane i tylko wprowadzam dodatki w postaci koloru itp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Jak ktoras z Was przygotuje juz kącik dla dzidziusia to może pochwalimy się zdjeciami? Może zainspiruje to kogos :) chociaż mi jeszcze pewnie troszkę zajmie zanim to ogarne :) jakos tak powtarzam sobie cały czas : spokojnie :) myślę, że lipiec- sierpien będzie tym czasem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
moj dzidzius ma 740 g ! 24 tc. - podobno duzy. porozmawialam z pania doktor o zastrzyku i na szczescie udalo sie znalesc zloty srodek, po urlopie mi sama zrobi i juz. ufff a juz sie balam. i chlopak na 200%, wogole sie nie kryl. teraz tzreba zaczac intensywnie szukac imienia. Ja lozeczko mam po corci, tylko posciel i dodatki nowe dobiore. sciany pomalujemy na jasny szary, zeby sie oddzielala przestrzen dzidziusia i nasza. ale to wsztsko sierpien. wiec jeszcze duzo czasu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Ola faktycznie już duży Dzidzius :) ja idę we wtorek na wizyte. Ciekawe jaki już duży będzie :) teraz tez jestem w 24 tc. We wtorek będzie 25 tc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Sepik tez myslalam o foto z inspiracjami tylko ze ja nawet nie wiem czy sie bede tym zajmowac czy juz mąż to zrobi. Ja u mamy a Maz pilnuje mieszkania i dziala tam. W ubiegla niedziele kupilismy mebele tzn dokupilismy do kupionych poltora roku temu bo sie nie pomiescimy. A co dalej nie wiem. I pokoj tez mamy na dwa kolory teraz. Jeszcze mysle nad jakims dywanem. Nie lubie ale jak siostra z malym przyjezdzala to zawsze sie wywracal albo jakbyl na etapie raczkowania to ruszal sie w miejscu bo my slisko bylo to chyba dywan by sie przydal. Ja bardzo nie lubie durnostojek. Zbierajacych kurz. Chociaz mam troche anilkow, upchne je tak by sie nie kurzyly. Mam mnustwo plyt i ksiazek. Ksiazki zostawie te kolekcjonerskie a reszta pojdzie w swiat. No a plyty to swietosc:-P Mąż ma duzo figurek motocykli ale juz spakowane w pudlo po butach to moze sie nie zorientuje ze zaginely w akcji:) szkoda ze w swoich ciuchach nie umiem porzadku zrobic... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
A co do lozeczka z cekinkami to ja kiedys bylam straszna sroka wszystko musialo miec cekinki, wszystki blyszczące i z hello kitty i dlatego sie smieje ze dobrze ze dziewczynka to wykorzysta sie np posciel hello kitty badz odtwarzacz dvd samochodowy hello kitty. Ale by bylo jakby mala byla anty rozowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takaladnatakamala
Mam do was pytanie. Trochę za późno ale cóż... otóż czy jecie truskawki? Ja do tej pory objadałam się że ho ho aż coś mnie tknęło, że chyba nie można. Wczytałam się i są różne opinie na ten temat. Głównie zarażenie się toksoplazmą no i oczywiście alergia. Ale tak się chce i takie są pyszne! Czy Wy jecie czy raczej nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Ja truskawki jem . Jakos nawet sie nie zastanawialam czy można czy nie. Pamiętam jak na początku lekarz mi mówił, ze szczupła Jestem więc żebym jadla wszystko na co mam ochotę. Truskawki, lody itd. Często jem prosto z działki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Ja po zjedzeniu okolo pół kg dostalam mega biegunki. Bardzo bolesnej, wywolabej po kilku dniach zatwardzenia i jak mowilam komus ze mialam biegunke to kazdy pytal czy jadlam truskawki. Jedna pani kol. mamy powiedziala ze powinnam sparzac wrzatkiem bo sa mega pryskane ale to bylyby ciapą raczej bezsmakową. Ale jem okolo 5,6szt bo mi sie zwyczajnie chce. Tylko dobrze myje i staram sie ze moja truskawka nie lezala ibik truskawki obitej bo sie boje ze to plesn a ponoc plesn przechodzi na inne:) na podworku mam 4 krzaczki to stamtad sie nie boje jesc:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjadzia
Hej Mamusie. Mogę do Was dołączyć? Termin mam na 14.10 :). Jestem mamą 11letniego Kacpra. Teraz w brzuszku rośnie Błażej. Już 2 badania prenatalne za mną. Malutki zdrowy. Hi hi i bardzo *****iwy. Brzuchal lata na wszystkie strony nawet o tej godzinie. Odezwałam się o tak późnej godzinie bo od paru dni zasypiam nad ranem :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniala
Witaj goscjadzia:) ja też zjadłam parę truskawek ale właśnie boję się toxo, ale z drugiej strony przez 31 lat jadłam prosto z krzaka wiele razy nie umyte i nic nie było, ponoć prędzej można się zarazić od niedogotowanego, niedosmażonego mięsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniala
w pierwszej ciąży za to jadłam truskawek baaardzo dużo, małej nic nie było, żadnej alergii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
czesc :) a ja nawet nie pomyslalam ze cos z trudkawkami moze byc nie tak ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Prosto z przydomowego krzaka truskawki są ok, bo nie są pryskane. U mnie dzis w koncu sie ochlodzilo bo juz mnie przerazaly te upaly jak trzeba bylo wyjsc z domu. W nocy byla okropna burza. I dzus jest chlodno i tak orzezwiająco mogloby tak zostac caly tydzien:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniala
u nas też chłodniej ale już się wczoraj ochłodziło po południu bo była burza ale wczoraj rano była taka duchota - nie do wytrzymania. ale ponoć idą upały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Pamietam jak rok temu zona kolegi meza byla w ciazy i jak ją widywalam to pytalam jak wytrzymuje a ona mówi w wannie leze. Miała termin na 7go wrzesnia jakos tak zapamietalam. A ja mam na 4go wiec chyba bede sie ratować wanną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Zabieram sie dzis za ksiazke Slow Fashion o kupowaniu mniej:) moje sie wylecze z zakupoholizmu:) bo te pierwsze dwa tyg po szpitalu jak mialam lezec a np pojechalam do fryzjera i potem na sekundke do sklepu bo mama cos potrzebowala to az mnie telepalo zeby wejsc do pierwszego lepszego kupic co kolwiek, kupikam i tak sie sklada ze te dwie blyzki gdzies lezą jeszcze z metkami. Jedna byla granatowa w mewy a druga biala w nie pamietam... i tak potem jest ze zdazylo mi sie juz pare kupić taką samą spódnice akurat bo podobne rzeczy to bardzo czesto najgorzej jak kupie identyczną w tym samym sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniala
ja też dużo kupuje właśnie ubrań a najwięcej to dla córki:/ ona ma np 50 bluzek z krótkim rękawkiem, podobnie tyle tylko z długim, samych dzinsów z 10 par a jeszcze pełno innych spodni i legginsów tak samo sweterków spódniczek itp:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjadzia
Eh u Was też taka pogoda do bani? Na Śląsku okropna. Już wiem czemu głowa mi pęka :(. Ja zastanawiam się jak skompletuję wyprawkę. Nienawidzę po sklepach chodzić a przez neta to jednak nie to samo. Jedynie wózek w moim przypadku odpada bo teściowa z Niemiec ma posłać ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka2710
Jak tam dziewczyn po weekendzie? My już wózek kupiliśmy no po prostu zakochałam się ..:) tylko przeraża mnie wnoszenie gondoli na 4 piętro ale zawsze to jakiś trening może szybciej do formy się wróci ha ha. Ja od zawsze uwielbiałam słońce mogłam na min leżeć od rana do wieczora. A dzisiaj jest pogoda dla mnie idealna pochmurno lekki wiaterek no i nie za zimno:) już wiem co mieli na myśli wszyscy mówiąc mi że współczuja ze całe lato w ciąży heh ..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Dokladnie lekki wiaterek, chlodno... Marzylam o takiej pogodzie:) dzis jest. Aniala jak nie wiedzialam jaka bedzie plec dziecka to stwierdzilam ze jak bedzie dziewczynka to oszaleje z kupowaniem:) musze sie minimalizmu nauczyc bo to nie jest dobre. Najwazniejsze ze zdaje sobie sprawe z problemu:) a co do wózka zaplanowalam ze kupie po porodzie kurde a moze tez juz bym kupila:) wczoraj bylam w galerii, planuje teraz kupic wklad do lozeczka i uwaga widzialam za 1800zl ... tak 1800zl z czego to niby zrobione... na necie wieloczesciowy to tak 300-500zl to juz taki ekstra ale 1800? To chyba przegiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka2710
Ja muszę mieć wszystko przygotowane przed bo bym oszalała heh taki charakter ..:) a nie chce tatusia zostawiać samego w razie co jakby nie wszystko dobrze poszło ..:) nie wiem tylko kiedy zacząć pranie i w ogóle bo nie wiem jak przy końcówce będę się czują na razie mam dużo siły a nie wiadomo co będzie później:) łóżeczko tez musi chwilę postać chyba nie żeby wywietrzalo ale pytanie jak długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
U mnie gorąco. 30 stopni minimum. Ale jestem na wsi u rodziciow z mezem wiec jest przyjemnie :) tylko ciśnienie strasznie niskie mam ostatnio dlatego dużo leze sobie na leżaku w ogrodzie i odpoczywam. W sobotę miałam 73 na 50 ileś :/ już myślałam, że babci popsul się aparat. Ale wszyscy mieli ciśnienie normalne. Zmierzylam 2 razy z zachowaniem odstepu czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Ja też jestem z tych, które muszą mieć wszystko przygotowane. Nie chce żeby zostało mi cos ważnego na sam koniec lub co gorsze juz po porodzie... Chce mieć wtedy czas z mezem dla dzidziusia a nie chodzenie po sklepach w zawrotnym tempie bo za chwile pora karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjadzia
Sepik ja takie ciśnienie praktycznie ciągle mam. Pierwsze nie dochodzo do 100 i czuję się dobrze. Powiem Wam, że zaliczyłam w maju wakacje w Albanii i przy +45 czułam się rewelacyjnie. A w Pl jest +30 i jestem nie do życia :(. No ale co się dziwić. Mieszkam na Śląsku. Dzisiaj temp jak dla mnie super. Tylko ten ból głowy :( a nie chcę brać tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
To ja jestem nie zorganizowana eh dzien przed slubem jaknodbieram suknie, postanowilam kupic inny welon tak wiec mnie biegnacy czas bie straszny. Moze w przyszlym tyg bede juz u subie w mieszkaniu, ogarne swoje ciuchy do szafek i sie wezme za szykowanie ubran malenstwa. Jedyne co to swoja torbe do szpitala mam od miesiaca spakowaną bo po wyjsciu ze szpitala. Spakowalam na nowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Ja mialam takie niskie cisnienie po tym zabiegu i w trakcie. I co mi zostalo ponoc po znieczuleniu to okropnie lodowate stopy, zawsze mialam dlonie i stopy zimne ale teraz to juz nie ogarniam są bez wzgledu na temperature za oknem zlodowaciale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×