Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pozytonkaa

Mamy na Październik 2016

Polecane posty

Gość Karola8912
Każda ciąża jest inna. Ja w tamtej miałam problemy z szyjką od 25tc i też miałam różne wizje. Ogólnie znosiłam ją dobrze, teraz ciągle coś, nudności, wymioty, ciągłe przeziębienia, biegunki, skurcze łydek, teraz mam jakiś stan zapalny w jamie ustnej chyba, wszystko mam takie jak oparzone. Policzki, język podniebienie i cała reszta. Ale może przez to, że cały czas pracowałam (w pt skończyłam) i mam już małe dziecko to nie miałam zbytnio czasu się rozwodzić nad tym wszystkim tylko byle do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
A jak są hemoroidy to mozna się kąpać w wannie czy tylko prysznic mi zostaje? a póki nie ma mojego lekarza to co lepiej spytać w aptece czy isc do rodzinnego? Czy moze zapytac o wizyte u poloznej w rodzinnej przychodni? da sie tak w ogole do poloznej nagle w polowie ciazy wbic sie na wizyte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania0527
Co do karmienia to w ciagu kilku dni nauczysz sie kiedy malenstwo chce jesc itp a i ty po cyckach bedziesz czula ze sa pelne bo beda twarde jak skala. Ja po porodzie to na 4 dobe dostalam takiego nawalu mleka ze mialam goraczke 40stopni i potem za jakies tydzien powtorka z druga piersia ale dalo sie przezyc. W szpitalu za to nie mialam zadnej pomocy od strony karmienia , raz byla pielegniarka opierdzielic mnie czemu mi dziecko placze i mowie ze chyba jej nie leci to tak mnie scisnela za cycka ze az mi lzy polecialy. W drugien ciazy jest duzo latwiej bo juz wiem ze smoczek wezme do szpitala na wszelki wypadek , laktator tez bedzie juz gotowy a tak po pierwszym porodzie to jak sie zle trafi na polozne i pielegniarki to one robia z toba co chca. Przed porodem poczytaj sobie troche o prawach kobiet podczas porodu uwierz mi ze bedziesz spokojnieksza. Moja znajoma ma zalozony ten pessar i ona nawet samochodem nie moze kierowac. Poronila kilka ciaz wczesniej i teraz jak jej sie udalo to od poczatku lezy i zaraz jakos kolo 20tc miala ten pessar i dalej lezy ona nawet nie moze za bardzo stac wiec tylko lezy i raz na tydzien odwiedza sklep zeby chociaz do ludzi wyjsc na chwile a maja remont w domu to nie mieszka w domu tylko u siostry zeby przypadkiem czegos nawet niepomyslac nie podniesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No fajnie żeby było ciekawiej to męża coś pobolewa brzuch po prawej stronie tak jakby wyrostek ale coś mi tu nie gra bo już tak kiedyś miał i przeszło a teraz boli go od soboty wątpię żeby to właśnie od wyrostka . Właśnie pojechał do lekarza ,zobaczymy . Super niech jego jeszcze położną na oddziele :( martwię się bo wszystko w domu robił a teraz to nawet go nie odwiedzę :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest każda inna zgadzam się z tą opinią a i poród też za każdemu razem inny . Jak musiałam leżeć w poprzedniej ciąży ze względu na nudności przez całą ciążę bo sił nie miałam dostawałam też tabl na powstrzymanie i wszyscy mówili ze teraz powstrzymuje a pewnie urodze po terminie . A jednak miałam wielką nagrodę w postaci szybkiego porodu ,od odejścia wód w domu ok 19 szybkie badanie i ktg przed 21 urodzone . Kilka dni przed terminem . Także naprawdę nie ma co na zapas się przejmować a nie wyobrażam sobie mieć jedno dziecko . W takich wypadkach należy zrobić większą przerwę między dzieciakami w razie gdyby trzeba było leżeć aby dziecko było bardziej samodzielne :) będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas na szczęście są świetne położne z prawdziwego zdarzenia. Zawsze pomogą , przystawiaja,tłumaczą chodzą i pytają czy dajemy radę czy chcemy pomocy, naprawdę super ! walczą aby każda karmiła piersią za to nie lubią smoczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda że nie mogę się podpisać zaraz mnie wywala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza8004
Zalogowana jestem i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza8004
Ok jest "GOŚĆ " TO JA LUIZA 8004

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Jak polozyli mnie na oddzial ze skierowanoem na szew to polozne byly takie raczej jak roboty ale jak mnie odwiedzila znajoma co pracuje pietro nizej to juz nawet poduszke mi poprawialy. A po zabiegu lezalam na po operacyjnej to tam juz mialam luksus. I przed zabiegiem bardzo sie balam ale ekipa super o mnoe zadbala bo wiedzialy kto jest moja siasiadka z rodzinnego domu. I moja siostra to samo mowila o swoim porodzie ze dopiero jak znajoma zajrzala to wszystko bylo jak nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Ja bardzo chcialam ten krazek bo sie wklada normalnie a nie podczas operacji w znieczuleniu. Ale jak slysze to ze szwem jest troche lepiej, moge sie ruszac a dziewczyny z krazkiem lezaly w szpitalu z nogami wyzej glowa nizej, jedna lezala 9tyg i sie wypisala na wlasne zadanie w 37tc. Albo po wsadzeniu go dostawaly skorczy i trzebabylo z bolem wyciagac. Chociaz jedna taka starsza miala krazek i sobie chwalila bo nie miala calkowitego nakazu lezenia ale jej kilka razy wypadl. I te dziewczyny ze zlymi historiami majac pessar straszyly mnie ze szew to sredniowiecze. Ja tez mialam remont w domu zaczal sie akurat jak poszlam do szpitala 16go to 17go sie zaczal i mieszkalam u mamy ponad miesiac. Teraz jestem u siebie. Mama przyjezdza mi sorzatac po malu cos i ukladac. Maz pracuje cale dnie. Ale ciagle cos trzeba dokupic. A to firanke a to cos yeraz w bd nie mowiac mi dokupil jeszcze mebelek no bo w dwupokojowym mieszkaniu to ciasno sie pomiescic. Wczoraj caly dzien lezalam o to pulsiwanie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Jestem chyba bezsenną rekordzistką zasnelam po 4 wstalam po 9tej. Wyspana ale co mam robic w nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Jakis te wasze wpisy o tym ze kazda ciaza inna podniosly mnie na duchu. dziekuje:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka2710
Dziewczyny jestem w szoku dzisiaj i to wielkim. Powiedzcie mi czy to możliwe bo aż wierzyć mi się nie chce ..:) dzisiaj w nocy spać nie mogłam przez tą infekcje rano zadzwoniłam do mojego lekarza hmmm w sumie asystentki bo z lekarka osobistego kontaktu nie ma i mówiłam co i jak to mnie zbyla że nie ma wolnych terminów. Dobra potem kazała mi jutro zadzwonić że może się zwolni miejsce dodam że to prywatny lekarz. Ale do rzeczy poszłam do przychodni mojej chciałam na NFZ się zapisać do lekarza i wiecie jakie terminy dostałam 31 październik I grudzień no myślałam że z krzesła spadne aż nie mogę w to uwierzyc. A wystraszyłam się bo dzisiaj krew się pojawiła lekko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Milka co Ty piszesz? Do gina takie terminy? Nie biorą pod uwage tego ze jestes w ciazy? Ze to nie byla pierdola tylko powazne? A co z Twoim prywatnym? U mojego zawsze kolejki bo przyjmuje z dnia na dzien jak ktos potrzebuje to przychodzi w kolejke i juz. A co Ty biedna teraz zrobisz? Musisz ibdzwibic prywatnych i pijsc do jakiegos przeciez infekcja w ciazy to wazne!!! Zwariowali! Na co te podatki idą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka2710
Najpierw ta od prywatnego od razu do mnie że nie ma terminów. To się trochę oburzylam I się zapytałam to co ja mam teraz zrobić sama na własną rękę się leczyć? Że chociaż chce telefonicznie się skontaktować to ona że mam jutro zadzwonić że MOŻE się coś zwolni. Paranoja myślałam ze kobiety w ciąży jakoś pierwszeństwo maja czy coś...no nic na razie nic złego się nie dzieje jak będzie się działo to widzę że trzeba ruszać na szpital... Dlatego nie chodziłam nigdy po lekarzach dopiero teraz...nic dziwnego że prywatnie takie kolejki skoro na NFZ takie kolejki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka2710
Najpierw ta od prywatnego od razu do mnie że nie ma terminów. To się trochę oburzylam I się zapytałam to co ja mam teraz zrobić sama na własną rękę się leczyć? Że chociaż chce telefonicznie się skontaktować to ona że mam jutro zadzwonić że MOŻE się coś zwolni. Paranoja myślałam ze kobiety w ciąży jakoś pierwszeństwo maja czy coś...no nic na razie nic złego się nie dzieje jak będzie się działo to widzę że trzeba ruszać na szpital... Dlatego nie chodziłam nigdy po lekarzach dopiero teraz...nic dziwnego że prywatnie takie kolejki skoro na NFZ takie kolejki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Milka gdybym zobaczyła u siebie choć troszkę krwi to wpadlabym chyba w histerie. Podziwiam za spokój :) Myśle, ze nie powinnas wogole dzwonić i pytac o miejsca tylko isc i powiedzieć co się dzieje. Napewno Cie przyjmie lekarz. Ja na początku ciąży miałam śluz podbarwiony krwia, niedużo, ale było. W 10 minut byłam już u lekarza. Akurat mój wtedy nie przyjmował tylko jakas kobieta. Wziela mnie od razu pomiędzy pacjentkami. Chyba widziała, że byłam przecrazona. Nawet mniej wzięła za wizytę. Ja na Twoim miejscu bym się wybrala do swojego ginekologa. I mój jeśli chcesz się tylko o coś zapytać zawsze między pacjentkami zaprosi do gabinetu. Bylam kiedyś też po cos, ale nie wiem już po co. Chciałam o coś tylko zapisać i wcale się nie spieszyl, wręcz przeciwnie rozgadal się. Ja chciałam szybko załatwić sprawę żeby Panie w poczekalni mnie nie zjadly a on o różnych rzeczach zaczął mówić :) i żadnych pieniędzy nie bierze za takie " konsultacje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
A kolejki sa niestety na nfz takie. Do mojego też czeka się około 3 miesięcy. Dlatego zawsze do przodu każe mi się umawiać, np na czerwiec, lipiec i sierpień. Dobrze, ze tak można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza8004
Nie rozumiem podejścia w tym gab do tego prywatnego . U mnie dzień i w nocy mogę zadzwonić a nawet sms wysłać . W końcu nie małe pieniądze biorą i powinni bardziej odpowiedzialnie do tego pochodzić . Jak jest taka sytuacja to biła bym na izbę przyjęć ginekolog przyjdzie i zbada w razie czego zostawi na 3 dni . Dleczego zawsze takie rzeczy przypadają w weekend ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza8004
K25i ty się nie przejmuj to co inne mówią . Każdy przypadek inny . Ja się czuje bd i w tym problem bo w około widzę pełno roboty a nie mogę . Są osoby z krążkiem jak i szwem które normalnie funkcjonują może i mam się uda . Jeszcze urodziny po terminie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza8004
Krążka w ogóle nie czuje ze posiadam . Tylko przy aplikacji leku wiem że jest . Nawet jak miałam zatwardzenie nie spowodowało to jego suniecia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Milka co Ty piszesz? Do gina takie terminy? Nie biorą pod uwage tego ze jestes w ciazy? Ze to nie byla p*****la tylko powazne? A co z Twoim prywatnym? U mojego zawsze kolejki bo przyjmuje z dnia na dzien jak ktos potrzebuje to przychod******olejke i juz. A co Ty biedna teraz zrobisz? Musisz ibdzwibic prywatnych i pijsc do jakiegos przeciez infekcja w ciazy to wazne!!! Zwariowali! Na co te podatki idą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Didal mi sie drugi raz wpis ten sam sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Luiza moze to tez zalezy od zalozenia krazka moze Twoj lekarz dobry fachowiec a nie wklada tego tasmowo byle jak i masz dobrze. Ja sie balam czemu szew ale oprocz tego pulsowania czasami to jest ok. A moze u mnie juz pora na pulsowanie jestem juz w 30tc. Bylam dzis na zakupach mysle ze mam juz wszystko procz nakladek na brodawki bo pani w sklepie mi odradzila ze zawczesnie bo nie wiadomo jakie bede miec brodawki po porodzie bo sa rozne rozmiary. Majtki te poporodowe kupilam jedno op. 2szt bo mi poleciala takie ktore sie pierze i mowila ze najwyzej sobie dokupie ale ze wiekszosc pan bierze jedno op. Jeszcze mi zostal tylko wozek ale kupie juz po porodzie. Podobal mi sie jeden to pan z dzialu wózkow stwierdzil ze to najwieksza glupota kupic ten wozek. Kosztuje 3600zl a rozni sie od wozka za 1500tym ze ma raczke obszyta naturalna skora, i tylko tyle... to faktycznie glupota go brac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
I chyba kupilam fajny termometr bezdotykowy do czoła. Bo mierzy tez temperature pomieszczenia, temperature butelki i jest bez dzwieku. Bo jak czytalam na forach to mamy narzekaly na pikanie. Moja siostra ma pikajacy i nie sadze zeby to dziecku przeszkadzalo no ale lepiej bez dzwieku. No i ogromny plus to ze gdyby sie popsul to nie ide do sklepu z reklamacja tylko ide dzwonie i serwis przyjezdza do domu z termometrem zastepczym a moj oddaja kolejnego dnia juz naprawiony. To zdecydowalo ze go kupilam. Tak samo mialam z laptopem, cos mi sie porobilo to czy bylam w pracy czy w domu tam podjezdzali i gotowe. Ale mamy wygody w tych czasach szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Plyn do naczyn butelek kupilam Dzidzius a mialam zamiar kupic Nuk bo sie obczytalam ale zapytalam pani w skepie jaka jest roznica miedzy nimy oprocz tej w cenie. Nuk 25zl Dzidzius 10zl a pani na to Nuk jest niemiecki i ma dobrą reklame a dzidzius Polski nie reklamowany. To wzielam dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
K25i a jakiej firmy kupiłas termometr i jaki konkretnie model?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniala
Ale się rozpisałyście:) a mnie chyba pogięło mam urodziny córki w piatek i4 okna umyłam bo dobrze się czuje gorzej jak szyjka ucierpi wtedy będę zla na swoją glupote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza8004
Też mam taki co wszystko mierzy firmy Microlife ale piszczy mi to nie przeszkadza . Super sprawa nie trzeba w nocy dziecka budzic ani rozbierać do mierzenia . Tylko mają małą granice błędu . Ale i tak jest extra . Jak mała miała angina w wieku 5 lat to miała bardzo wysoka temp nie do zbicia samymi łąkami robiliśmy kąpiele i wtedy trzeba było robić pomiar temp wody . Wkladalo się dziecko do wody o jego temp i dolewalo zimnej do temp ciała i znów cieplej . Także pomiar był szybki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×