Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość InnyInny

Jak żyć pytanie tylko do wrażliwców

Polecane posty

Gość gość
Nie uratujesz wszystkich, ani ludzi, ani zwierząt.. Niektórzy nie chcą być "ratowani", żyją po swojemu, bo tak lubią, np.Niektórzy bezdomni. Jako jednostka nie bądź jak Atlas, dźwigający na barkach kulę ziemską. Jesteś trybikiem w machinie , ziarnkiem piasku na plaźy.. Nie pomoźesz wszystkim, ale pomóż jednej osobie, kilku osobom, w miarę możliwości. I to wcale nie materialnie, ale duchowo, emocjonalnie. Podziel się z innymi ( w swoim otoczeniu) swoją dobrą energią, pozytywnym nastawieniem. Szukaj dobra w tym bezmiarze chamstwa, podłości i braku zasad, szukaj dobrych ludzi i takimi się otaczaj. Podejdź do życia filozoficznie, zaakceptuj istnienie przeciwienstw- dobra i zła, mądrości i głupoty, bezinteresowności i chciwości , dnia i nocy, przypływu I odpływu, szczęścia i nieszczęscia, milosci i nienawisci, pokory i pychy, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uratujesz wszystkich, ani ludzi, ani zwierząt.. Niektórzy nie chcą być "ratowani", żyją po swojemu, bo tak lubią, np.Niektórzy bezdomni. Jako jednostka nie bądź jak Atlas, dźwigający na barkach kulę ziemską. Jesteś trybikiem w machinie , ziarnkiem piasku na plaźy.. Nie pomoźesz wszystkim, ale pomóż jednej osobie, kilku osobom, w miarę możliwości. I to wcale nie materialnie, ale duchowo, emocjonalnie. Podziel się z innymi ( w swoim otoczeniu) swoją dobrą energią, pozytywnym nastawieniem. Szukaj dobra w tym bezmiarze chamstwa, podłości i braku zasad, szukaj dobrych ludzi i takimi się otaczaj. Podejdź do życia filozoficznie, zaakceptuj istnienie przeciwienstw- dobra i zła, mądrości i głupoty, bezinteresowności i chciwości , dnia i nocy, przypływu I odpływu, szczęścia i nieszczęscia, milosci i nienawisci, pokory i pychy, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie,zarażanie optymizmem to jest to :) warto także dużo żartować,śmiać się..ale nie grać,udawać,że sie jest takim radosnym,to udawanie jest męczące..tylko naprawde,szczerze sie śmiać,szukać powodów do radości a nie do kolejnych zmartwień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szklanka zawsze do połowy pełna:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żadne ucieczki ani udawanie, że jest ok nie pomogą. Długi czas miałam z tym problem, tj. bardzo przejmowałam się wszędobylskim cierpieniem ludzkim, nawet też pisałam o tym tutaj jakiś wątek, teraz myślę inaczej. Nadal czasem łatwo się wzruszam wewnętrznie, ale już nie mam takiego podejścia jak wcześniej, radzę sobie z tą krzywdą świata, coraz bardziej ją rozumiem. I trudno jest wytłumaczyć dokładnie, jak do tego dojść, powiem tylko że kluczem jest samoświadomość. Kiedy człowiek przygląda się własnemu istnieniu, żyje tu i teraz i próbuje rozumieć jak najwięcej z siebie - ciało, reakcje, myśli, odczucia, mechanizmy kierujące jego zachowaniem, to ta świadomość siebie zaczyna otwierać drogi do zrozumienia innych aspektów życia takich jak właśnie inni ludzie, ich cierpienia i globalne problemy. Potrzeba pracy, cierpliwości i chęci, ale zrozumienie w końcu przychodzi. Patrząc na rzeczywistość z perspektywy panoramicznej i jednostkowej zarazem widać, że nie ma na świecie niesprawiedliwości i przewagi krzywd, tak naprawdę świat wygląda dokładnie tak, jak ma wyglądać i to jest prawda, którą trudno przyjąć, której nawet nie sposób przyjąć dopóki nie zdobędzie się pewnego zakresu świadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zarażanie optymizmem? No nie wiem, po co chłonąć coś, co nie jest twoje, jeżeli to nie twój optymizm to zarażenie się nim ci nie pomoże, bo nie będziesz wiedział(a) co z nim zrobić. Nienaturalne jest łażenie z uśmiechem przez całe życie i wmawianie sobie, że jest ok. To zwykle tylko oszukiwanie, a każde oszustwo ma swoje niepożądane skutki. Można nauczyć się kochać świat i życie takim jakie jest, ale to nie oznacza, że zawsze się będzie szczęśliwym, radosnym i pomocnym. Jak jesteś zła to krzycz, jak jesteś smutna płacz, jak się cieszysz śmiej się, ale nie zachowuj się wbrew sobie tylko przyglądaj się swoim uczuciom, bo dopiero zrozumienie dlaczego krzyczysz, płaczesz albo się cieszysz i pracowanie nad zrozumieniem wszystkich tych mechanizmów w dłuższej perspektywie przynoszą wewnętrzny spokój i harmonię, której nawet nie musi być widać, ale która jest w środku i jest skutkiem, a nie tylko przyczyną działań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no masz rację,nie chodziło mi o sztuczną radość tylko taką prawdziwą,są takie osoby naprawde radosne które dodają energii innym..ja osobiście nie jestem taką osobą,nawet często jest tak,żę czuje sie dobrze ale wyglądam na smutną bo sie właśnie nie uśmiecham. Ale bardzo cenię takie osoby,które umieją innych podnieść na duchu swoją własną postawą :) co nie znaczy,że i one nie mają nigdy swoich problemów..ale jednak mają to coś w sobie. A Polakom tego czegoś często brak, raczej ciągle na wszystko marudzą i jeszcze uważają,że to świadczy o ich większej wrażliwości i wyjątkowości..a wcale że nie,bo takich ludzi przecież jest właśnie większość. Pesymiści,marudni,narzekający,płaczący,rozżaleni,nigdy z niczego sie nie cieszą a jak sie cieszą to im z tym źle bo przecież inni cierpią..no tak nie można. Może i mają racje w tym swoim narzekaniu ale zwracaniem uwagi tylko na to co złe przyciągają jeszcze więcej tego złego a przecież nie wszystko jest złe i smutne. Mówi sie o tym,że nie można ciągle sie cieszyć,być szczęsliwym no a czy można w takim razie sie ciągle smucić i nigdy nie cieszyć? To jest znacznie gorsze. To prawdziwa radość z życia mimo problemów jest czymś rzadkim i cennym. Docenianie tego co sie ma a nie patrzenie tylko na to czego nie ma i ciągłe niezadowolenie. Cieszenie sie z drobiazgów,dzielenie sie uśmiechem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciężko się żyje takim osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×