Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam ochotę otruć dziecko sąsiadów!

Polecane posty

Gość gość

chłopak około 8 /9 lat mieszka z rodzicami i dziadkami ,totalnie rozpuszczony,nawet nie taka patologia chociaż mata wygląda tandetnie a ojciec czasem toczy się po klatce po kilku głębszych. Dziecko zrzuca na podwórkowe koty balony z wodą,jak wypada (nie wychodzi a WYPADA) z klatki to z jakimiś mieczami i leci od razu rozwalać miski tym kotom,tnie żywopłot,latem jezdzi rowerem jak szalony i drze sie z drogi z drogi!! a jak sie nie przesuniesz lub nie zdażysz to na ciebie najedzie. No i godzinami stoi pod oknami i się drze baaabciaaa,albo z okna do kolegów na podwórku. Sąsiad z klatki obok powiedział i że pozwolił mu się przywitać ze swoim psem -szczeniak beagla to go podniósł za ogon do góry i jeszcze sie darł że piesio piszczy i chce go ugryżć. Z tymi rodzicami nie da się normalnie pogadać,wszystko kwitują jednym zdaniem "to tylko dziecko"-to dziadkowie,rodzice obrzucają inwektywami. Sama mam dwójkę dzieci ,córkę 15 lat i syna 6 i nie robią oni takich akcji,a jak im coś przyjdzie do głowy głupiego to karcę ,a tu nic ,dzieciak kopie koty a tatuś patrzy i jara szluga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam że mieszka 2 piętra wyżej ,a juz od 6 rano go słychać ,kopie chyba piłką po drzwiach mieszkania,no i standardowo darcie maaaamooo ,w ogóle nie umie mówić tylko krzyczeć,ja rozumiem że może on jest chory czy coś ,ale to trzeba pogadać powiedzieć,no i nawet jesli chory to nie zwalnia rodziców z wychowywania go!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup w hurtowni rolniczej pestycydy (jakie to poczytaj w necie) a w aptece puste kapsułki ewentualnie pozyskaj pusta z jakiegoś leku wysypując proszek. Spreparowaną kapsułkę umieść np. w bułce jagodziance itp. Zadziała na 90 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgłoś do opieki społecznej że rodzice źle zajmują się dzieckiem bo zezwalają by gnebil zwierzęta . bo zakłóca spokój sąsiadom. Może wtedy dotrze do rodziców że ich dziecko utrudnia życie innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nasyłaj na nich opiekę społeczną. Z tym co robi możesz iść spokojnie do spółdzielni, może jak zagrożą im wywaleniem z mieszkania to zaczną dzieciaka hamować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początek otruj im kota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgłoś opiece albo na policję za znęcanie nad zwierzętami w Polsce też jest jakaś kara. skoro rozmawialas z jego rodzicami i nic to nie dało to czas żeby zajął się ktoś inny gnojem. W przyszłości taki gnoj może zrobić jakiemuś zwierzęciu poważna krzywdę A może nawet czlowiekowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli wierzyć w to,co piszesz ten dzieciak pozabija was wszystkich,to jakiś sadysta i psychol.Zgłosić gnoja do dzielnicowego,miejskiego ośrodka interwencji kryzysowej,TOZ,albo zadzwonić po reporterów z TVN Uwaga,oni chętnie uczynią tą rodzinkę sławną. Są jeszcze inne programy reporterskie,najlepiej medialnie załatwić sprawę,uderzyć w czuły punkt,dręczy zwierzaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie mają nauczyciele z takim,pewnie w szkole jest to samo.Normalnym ludziom należy się spokój, nie jakiejś patologii.Jak to w ogóle możliwe,że tolerują sąsiedzi takie zachowanie,boją się bandytów chyba.Za chwilę nie da się wyjść do klatki schodowej ze strachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×