facet po rozwodzie

słabo wierzę w to zeby bła zona sama siebie " podała na tacy " jako przyczynę rozpadu małżeństwa i jeszcze sama złożyła pozew . dlaczego ? choćby dlatego że byłby to argument za tym zeby to ja obarczyć całkowitą winą za rozpad związku a to ma wymierne skutki prawne . i finansowe . wierzę że twój partner sie zmienił ale nie byłabym pewna czy w przeszłości nie kłamał co do prawdziwej przyczyny rozpadu ich małżeństwa . choć z drugiej strony jeśli to jest zdeklarowana rzeszłość to nie warto w niej grzebać a żyć przyszłością o ile nie ma powtarzających się błędów wynikających z przeszłości .

Tak świetnie Wam się układa oh, ah, a nie potrafisz podjąć normalnej rozmowy o przyszłości? Tu nie chodzi o wymuszanie! Kobieto, skoro na początku powiedziałaś, ze ślub bee, to skąd facet ma się domyśleć, że Ci się odwidziało? On ma zakodowane w głowie, że ślubu nie chcesz i już, uwierz facetom takie rzeczy wystarczy powiedzieć raz. I z mojego punktu widzenia, zachował się fatalnie, nie był fair, zamiast się najpierw rozwieść to zdradzał, oby Wam się układało świetnie.

Czyli standard. Zostałaś kochanką żonatego. Mąż zdradzał żonę z tobą, więc żona wniosła pozew do sadu i się rozwiodła. Pewnie nawet wygrała sprawę rozwodową i kretyna eksa z domu wywaliła, więc pozbierał klamoty i zamieszkał z tobą kochanko, bo pewnie byłaś z nim w ciąży już. I ty masz czelność oczerniać jego byłą żonę na publicznym forum, gdy sama rozbiłaś małżeństwo? Rozłożyłaś nogi przed żonatym i celowo zaciążyłaś, żeby chłopa tylko złapać. Nic dziwnego, że facet nie chce się z tobą ożenić. Gdyby jego eks przyjęła go z powrotem, to pewnie szybciutko pobiegłby z nią do Urzędu Stanu Cywilnego, żeby ożenić się z nią ponownie

Przeciez na poczatku nie chcialas slubu wiec skad on ma wiedzieć, że chcesz, moze on też chce ale głupio mu przed Tobą.

Allium no pewnie ze nie. Podala jeszcze ze on nie chcial miec dzieci, mimo ze przed slubem mowil ze tak. Ze wolny czas spedzala sama. Ze nie byl czuly. On z kolei twierdzil ze ona nie chciala uprawiac z nim seksu i nie okazywala mu uczuc. Nikt o nic nikogo nie oskarzal chcieli to zalatwic polubownie i jak najszybciej. Jego byla juz 'przebolalam' nie widze powodu zeby do tego wracac. I z nia rozmawiac - chociaz moglabym, znam jej przyjaciolki. Problem tkwi gdzie indziej, ale chyba sama bede musiala sie z tym uporac..

Co za trole tu siedza :))))

jakie trolle? bo ci ktoś prawdę wygarnął? nie byłas jego kochanką zanim się rozwiódł? przecież znasz nawet znajome jego ex żony

Autorko z kim ten twój fagas zdradzał żonę? Z tobą?

Każda nowa cizia rozwodnika to naiwne dziewczę. :D Wierzy we wszystko co jej powie rozwodnik a nawet jeszcze sobie sama dopowie żeby żyć marzeniami :D

Nie karm trolli ;)

autorko do garów i zajmij się dzieckiem zamiast klepać w kalwiaturę