problemy z hormonami a starania o dziecko

Hej dziewczyny, jest mnóstwo wątków na tematy zwiazane ze staraniem się o dziecko ale chciałaby stworzyć zakątek dla tej grupki, która ma problemy z hormonami. U mnie sytuacja wygląda następująco. Od pół roku staramy się z mężem o dziecko. Po badaniach u gina wyszło, że mam problemy z hormonami, tzn: -hiperprolaktynemię - od roku jestem na dostinexie - lekką niedoczynność tarczycy - tsh - 4.84 -> od miesiąca euthyrox 25 - niski progesteron w 2 fazie cyklu -> 9,45 - dziś tj. 17 dc. zaczynam duphaston 2 x 1 tab. - monitoring owulacji - brak - od 2 dnia kolejnego cyklu zaczynam clostebegyt Zastanawiam się nad tym, czy rzeczywiście nie mam tej owulacji, bo na monitoring poszłam ok. 10 dnia cyklu, ponieważ przez ostatnie pół roku ovu miałam mniej wiecej 12dc przy cyklach ok. 25 dniowych. Ale w tym miesiącu wg obserwacji śluzu i kłucia w prawym jajniku ovu chyba jednak wystąpiła ale dopiero wczoraj tj 16dc. Czy to możliwe aby na wizycie u gina jeszcze nic po prostu nie było widać? Opiszcie swoje doswiadczenia z leczeniem hormonów i staraniami o dzidzie... Udało się wam w końcu? A może jesteście w trakcie?