Jak to jest z chodnikami ?

Wracałam dziś do domu z wózkiem, dzieckiem, zakupami w 9 miesiącu ciąży. Na jednym chodniku ktoś stanął tak autem, że myślałam, że się rozpłacze. Samochód zaklinował całe przejście, dookoła wszędzie zaspy. Nie wiedziałam co mam zrobić. Musiałam się cofać 20 m i iść po ulicy. Było to obok prywatnego domu. Czy tak można??? Zostawiłam kartkę pod wycieraczką " proszę nie zastawiać chodnika"

Chodnik przed posesja ma obowiązek odsniezac właściciel domu który przy posesji ma chodnik jakbyś złamała rękę mogłabyś domagać się odszkodowania

Szczerze to byłam tak zła na tego "kogoś" ze masakra. Czy ktoś nie pomyśli, że sam na świecie nie jest... Kurde... Zastanowilam sie pozniej czy nie zadzwonic do strazy miejskiej.

Dziecko w wózku i jednocześnie tuż przed porodem, do tego siaty?? Sama się wpakowałaś w niepełnosprawność! Po pierwsze, po cholerę rodzić jedno za drugim? Żeby kompletnie nie móc normalnie funkcjonować? I co z ciebie za matka dla tego niemowlęcia które już masz? Po drugie, czy ty jesteś samotną matką że musisz wszędzie całość przychówku ciągnąć za sobą?? A tak poważnie, to jest tu tyle absurdów że obstawiam prowo. No bo kto w zaspach śniegu, z dzieciakiem, siatami i brzuchem szukałby jeszcze kartki, długopisu i zostawiał monit za wycieraczką? Natomiast co do zasp i samochodów skrajnie źle zaparkowanych, to oczywiście absolutna racja a ja piszę niejako na marginesie tematu.

22:00 Ale z Ciebie prostaczka! Co Cię obchodzi, ile kto ma dzieci i w jakich odstępach czasu! Co Cię obchodzi, czy ktoś ma rodzinę do pomocy, czy nie! Może nie każdy żyje, tak jak Ty. Niech Twój ciasny umysł to pojmie. Autorko, są na ten temat konkretne przepisy. Samochód nie może zablokować całkiem chodnika.

Dziecko ma dwa lata. Nie no masz racje, bedac w ciazy najlepiej juz sie rozlozyc, lezec i nic nie robic. W ciazy poszla na zakupy! No istna patologia! Ogarnij sie Dlugopis zawsze mam w torbie, kartki szukac nie musialam, bo zawsze mam ksiazeczke dziecka w torbie od wozka. Nie chcialam tak tego zostawiac, niech ktos wie, ze sam na swiecie nie jest. A tak wogole to chyba jestes z tych tak super parkujacych i myslacych tylko o sobie. I moze racja bylaby gdybym wezwala policje. Tacy jak ty moze wlasnie by sie ogarneli, za 500 zl mandatu i punkty!

A do tego! Nie no taaak! Ja hrabina czy ten kierowca?! Ja po prostu szlam do domu chodnikiem. A on ma parkingi, ulice ale lepiej zatorowac ludziom droge. Pomysl.nawet nie bedac w ciazy, niech idzie kulawy, niewidzacy, niedowidzacy, nawet dziecko! Kto im zwroci zdrowie jak p/ i/ e/ r/ o/ l/ n/ ie go kolejny kierowca na ulicy, bo chodnik zajety? Jestes zywym przykladem tego, ze trzeba z prostactwem porzadek robic! I to zglaszac!

Polecam naklejki typu karny k***s za zle parkowanie. Patrzcie tylko zeby kamery w poblizu nie bylo. Albo wogole lakier porysowac.