Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy was też drażni taka prostota u ludzi?

Polecane posty

Gość gość

Nie mówie, ze sie mam za nie wiem kogo, ale nie lubie np: starych bloków, takich komunistycznych co śmierdzi w nich na klatkach, nie wiem jak ludzie moga w takich mieszkac? Takiego prostego zycia, ze np ktoś nie wychodzi poza swoje osiedle praktycznie i jego życie to: praca, potem obiad, dzieci, w niedziele kościół i plotkowanie z koleżankami pod blokiem A juz nienawidze ludzie niedomytych czy zaniedbanych, a takich niestety jest pełno sądząc po smrodzie od niektorych Tutaj moge to napisać, w realu bym sie nie przyznała do takich pogladów bo by mnie pewnie zjechali :P Albo drazni mnie też brak stylu, gustu w domach mieszkaniach, ten kicz, kiczowate zasłonki, dywaniki we wzorki bleeee...A na obiad codzienny ziemniaki i schabowy , ewentualnie udko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty co masz na obiad:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość ludzi żyje też na tyle na ile ich stać.Nie każdemu finanse pozwalają na ciekawsze życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to co mam na obiad? Kasze ze skwarkami. Jem ją łyżką, bo tak najwygodniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nawet jestem w stanie zrozumiec brak kasy, ale czesto ludzie swiadomie wybieraja takie zycie :O Albo napłodzą kilkoro dzieci, nie zabezpieczaja sie ,a potem ich życie sie ogranicza do właśnie pracy, gotowanie odbiadu i niedzielnej mszy i byle do pierwszego... Brzmi strasznie jak dla mnie, owszem chciałabym mieć męża i dziecko ( narazie mam 26 lat), ale nie chciałabym wieść takiego szarego zycia jak niektorzy, spedzajac je całe w swoim mieście, w niedziele idac do kościoła , na ciastko do tesciowej i oglądać filmy familijne, straszne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:59- na obiady nie znosze schabowych czy ziemniaków, lubię włoska kuchnie, makarony, uwielbiam ryby, warzywa, nie koniecznie drogie, ale nie ograniczam się do dania ziemniaki plus wieprzowina albo kurczak i surówka , to takie stołowkowe jedzenie :O Mozecie mnie tu zjechac, proszze bardzo w koncu jestem tu anonimowa, tak jak pisałam w realu bym tego wszystkim nie rozglaszała,ale tutaj moge :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeraża mnie takie życie, gdy ludzie w niedzielę idą do kościoła, teściowej i oglądają filmy familijne. Ja wolę spać i rzygać po sobotniej imprezie do południa, a następnie iść do galerii na podryw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Większość ludzi żyje też na tyle na ile ich stać.Nie każdemu finanse pozwalają na ciekawsze życie." A tu sie mylisz. Czasem wystarczy chcieć. Ja też nie jestem nie wiem jak bogata, ale np wolę wydać na ciekawą podróż niż palenie paczki fajek dziennie, albo niż na alkohol, niektore rzeczy sa kwestia wyboru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubię kotletów schabowych, bo są stołówkowe. Ostatnio jadłam na obiad świerszcze w sosie beszamelowym, a na deser mrówki w cynamonie. To dopiero jedzenie :) I oczywiście nie spożywałam ich w jakimś tandetnym bloku, tylko w szałasie, który sama zbudowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta to wybor kazdego, ale ja bym tak nie chciala skonczyc.. I dlatego narazie nie mam np dzieci, jakbym nie brala tabletek pewnie bym już dawno zaszła w ciaze, ale po co mi to narazie? Takie szare, przecientne zycie jest przerażające, bez perspektyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiedziałam,ze zaczną się podszywy o tych szłasach itd :P ale piszcie sobie je, prawda w oczy kole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy powinien żyć jak chce i jeść to co lubi ;) prawda jest taka że taki model życia jest jakby promowany i uznawany za wzór szczęśliwego życia do którego dążą ludzie szukając szczęścia większość jego nie znajduje i się męczą zamiast żyć ułudą powinno się robić to co się chce i o czym człowiek marzy oczywiście zgodnie z sumieniem i moralnością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym nie brała pigułek, to miałabym już 10 dzieci - tak się puszczam. Ale bym się roztyła, a tak to roztyłam się po pigułkach, nie po ciąży, a w dodatku rośnie mi taki elegancki wąsik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:06- no wlasnie taki model jest UZNAWANY za szczesliwy, co niekoniecznie znaczy, ze tak jest. Zeby urodzić jak najwięcej dzieci,chodzic co niedziele do kościoła , a potem do teściowej itd, ale to takie nudne... Jeszcze jak te rodziny stac na jakies podroze itd to ok, ale jak to ma byc cale zycie spedzone na jednym osiedlu i monotonne to jest nieciekawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i oczywiscie ,ze kazdy powinien zyc jak chce, ja tylko pisze co ja o tym mysle, a nie kazdy sie musi ze mna zgadzac czy lubic to samo co ja ... A juz masakrycznie źle ma taka znajoma mojej mamy, stara panna, niby wykształcona, mieszka w swoim starym bloku, brzydka, zaniedbana i tak zyje z dnia na dzien, starszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona i matka czwórki dzieci
A skąd wiesz, że dla ludzi takie życie jest nudne? Ja właśnie lubię w ten sposób spędzać niedzielę - iść do kościoła, później na obiad do mamy lub teściowej, a popołudniu oglądać z mężem i dziećmi filmy, albo iść na spacer. Nie zamieniłabym swojego ''nudnego'' i ''monotonnego'' życia na to, jakie tutaj promujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to Twoja sprawa, dla mnie takie zycie jest wlasnie nudne i monotonne...ciagle to samo, dzien w dzien... Albo nie rozumiem ludzi,ktorzy nie lubia podrozować, jak moga całe zycie spedzac w jednym wojewodztwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też nie lubię prostych, durnych ludzi...takich którzy nie mają swojego życia i dopierdalają się do tego jak ktoś ma urządzone mieszkanie. Jakby mogli to weszliby w dupę sąsiadowi żeby zobaczyć co jadł na obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już wiem, dlaczego nie lubię monotonnego życia! Mam ADHD i owsiki które nie pozwalają mi usiąść na tyłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań się podszywać! A swoją drogą, to ciekawe skąd wiedziałaś, że mam owsiki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111112
A ja nie lubie ludzi tak ogolnie. Jestem pewna ze ludzie nie lubia mnie takze, gardze ogromna iloscia, ich rozmowy podslyszane w sklepach to jak sie ubieraja, Jako make up robia, jak sie zachowuja, takie byle a pewnosci siebie dla 6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nikogo nie podgladam, ale jak przychodze do kogos w gosci to ciezko nie zwrocic na takie rzeczy uwagi :) Np dziwne jest dla mnie, ze ktos kupuje tak tandetne rzeczy jakieś drapowane zasłonki z bazaru czy dywany w tandetne wzory, meblościanki jak z bazarku, za ta cene lepiej kupic cos prostego i nowoczesnego... Totalne bezguscie jest u niektorych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, mam podobnie, ale z wiekiem jakoś przestało mnie to drażnić, patrzę na ludzi z większym dystansem i jakąś taką czułością ;) obejrzyj sobie filmy Kieślowskiego, np. któryś z Dekalogu, urzekło mnie to, że Kieślowski potrafił w poetycki sposób spojrzeć na bloki i życie w nich... albo obejrzyj sobie "Wielkie Piękno", tak a propos "sztuki wysokiej" a prostoty życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nienawidze materializmu i kreatywności słownej i materialnej np wydziwione budowle, chcialbym aby wszystko bylo szare lub w kolorach pastelowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie strasznie irytują takie pustakie..."kup modernistyczne meble", "podróżuj", "nie rób tego samego w każdą niedzielę chociaż sprawia ci to przyjemność", "żesraj się byle być światowym w pojęciu zascinkowej idiotki takiej jak ja!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×