Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój mąż ma dziecko z inną.

Polecane posty

Gość gość
olej, wyciagnij dobre alimenty i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łoooooooooooooooooooooooo
Jak zwykle na tym forum same obrończynie siusiaczków . Biedny misulek musiał znaleźć sobie inna bo zona wyjechała na kilka miesięcy . Jak zwykle baby parafia usprawiedliwić kazde k***wstwo ze strony faceta . Autorko masz prawo czuc sie urażona . Masz prawo czuc złość , zal, smutek . Nawet jak bylo źle to z założeniem nowej rodziny czeka sie do rozwodu !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łoooooooooooooooooooooooo
"gość dziś Powiedz mi który facet wytrzyma 10 miesięcy bez seksu. Nie ma się co dziwić, że przy okazji zrobiło mu się dziecko." NORMALNY W zyciu moze zdarzyć sie choroba cieżka i co wtedy tez puszczanie sie na boki jest usprawiedliwione ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko à o powiesz na moja historie? Jestem atrakcyjna zadbana kobieca piękna. On odszedł do dużo starszej brzydkiej bolesnej baby w okularach i całej w zmarszczkach bo ona mu matkuje sprząta pi nim i pozwala spać do 13 tej ! Faceci to bezmozgi tak ogólnie i tez zdawałam sobie pytanie dlaczego ? Potem zrozumiałam we to debil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ta starsza jest mądrzejsza? Mniej zadufana w sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co się potem dziwić, ze wychowujecie synów na szmaciarzy. Jakie wartości część z Was prezentuje "trza się facetowi nadstawiać bo inaczej ma prawo zdradzić" Banda bezmózgich kretynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle że sprawa wygląda inaczej jeśli autorka, wyjeżdżając, informuje go stanowczo że to koniec małżeństwa i po jej powrocie- powrót. Miał pełne prawo uważać że w takim razie ten rozwód to już formalność tylko bo rodzina jako taka nie funkcjonuje. Owszem, z klasą byłoby poczekać na oficjalne zerwanie, przeprowadzkę, ale mimo wszystko... ja bym tego za zdradę nie uznała skoro ktoś ze mną już nie żyje, nie ma wspólnego życia rodzinnego i zamierza zerwać wszelkie więzy. A autorce na bank chodzi o to tylko żeby wykorzystać sytuację dla uzyskania alimentów. Na rozwód zdecydowała się wcześniej, bez orzekania o winie nic by jej nie dał, a teraz widzi ze może coś dla siebie wyciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas to on był zawsze bardziej opiekuńczy, kochający ja jestem bardziej zimna. Rozwód chciałam bez orzekania o winie ale teraz kiedy będzie miał dziecko które będzie miało ojca cały a nasze nie to chce wyciągnąć jak najwięcej dla córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie przejmuj się tymi kretynkami, które usprawiedliwiają faceta, który rucha wszystko co popadnie, bo Ty wyjechałaś. Są w życiu różne historie, ale nie można zachowywać się jak totalny palant, którego stać tylko na proste, zwierzęce instynkty. Rodzina/małżeństwo to nie tylko seks, ale partnerstwo, przyjaźń, wspólne pokonywanie problemów, walka o siebie nawzajem, trwaniu przy sobie w zdrowiu i chorobie, w szczęściu i smutku, a nie kopnięcie w dupę drugiej osoby, gdy coś zaczyna się psuć. Założę się, że jak u nich zacznie się psuć to też będzie chciał rozwodu i albo wtedy będzie chciał wrócić do Ciebie albo kolejną zbałamuci i zrobi dziecko. No i wyciągnij z niego jak najwięcej alimentów. Wasza córka, jak i tamto dziecko w takim samym stopniu potrzebują ojca, ale skoro wasza córka idzie w odstawkę to niech on chociaż za to płaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj stwoerdzil, że chce żeby mała mieszkała z nimi. Stać go na dobre alimenty, a dodatkowe pieniądze mi się przydadzą. Jemu od początku nie podobał się pomysł ze szkoleniem, ale kurcze dostałam możliwość to czemu nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2529
gość dziś Dlaczego chce żeby wasze wspólne dziecko mieszkało z nim? Brak mi słów, nie ma gorszego upodlenia i cierpienia dla matki niż zabranie jej dziecka, ale faceci to zupełnie inaczej rozumieją, bo oni potrafią porzucić kobietę i własne dziecko - i odwiedzać to dziecko od święta. Normalna matka nie porzuci dziecka nigdy "bierz je sobie a ja będę mamusią od święta" Wiesz co myślę. Najpierw wygasło uczucie i zanim uświadomiłaś sobie że go kochasz (bo wydaje mi się że ten wyjazd to też żeby sobie przemyśleć to i owo) on cię porzucił, zdradził, "założył" nową rodzinę, i teraz jakby było mało chce zabrać ci jedyną osobę która tak naprawdę cię kocha i znaczy dl ciebie najwięcej na świecie - twoje dziecko. Wiesz kim dla niego jesteś? Przepraszam, że to napiszę - SZMATĄ, ścierką do podłogi. To też dowód na to, że nie potrafi się liczyć z uczuciami innych. Myślisz, że taki człowiek jest gotowy na jakikolwiek związek? Ja wątpię. Nie chcę gdybać, ale jak przyjdą trudności w nowym związku to być może postąpi tak jak z tobą. Ten schemat "rozstania" już łyknął wiec nie będzie mieć oporów zastosować go w przyszłości znowu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw zaproponował mi tydzień ze mną i tydzień z nim. Ale to nie zgodziłam dziecko musi mieć jeden dom. To stwierdził że mała może zostać z nim, bo on nie chce być weekendowym tatusiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość2529 jak facet jest weekendowym ojcem -żle, chce dziecko mieć przy sobie też źle. Autorka coś kręci, myśle nawet, ze to prowo. Najpierw pisze, ze myślała, ze on za nią czeka wiernie w domu. Za chwilę natomiast pisze, że jak była za granicą, to rozmawiali o rozwodzie. To jak jest faktycznie? Nasza bajkopisarka się trochę pogubiła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjeżdżając miałam nadzieję że wrócimy do siebie chciaz juz wtedy miałam myśl i rozwodzie, a gdzieś tak w połowie mojego wyjazdu to on stwierdził, że chce rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to rozwód i po krzyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz go kochasz, raz nie. Raz chcesz rozwodu, raz nie. A weź ty się zastanów :O Jak dzieciak....ile ty masz lat? Wyjeżdżając nie kochałaś go i chciałaś rozwodu, to czego ty się spodziewałaś? I nie bronię go, ale gdyby mi mąż powiedział, że mnie nie kocha i myśli o rozwodzie, a do tego wyjeżdża na tak długo, to sorry ale nie miałabym złudzeń, ze przetrwamy...coś mi się zdaje, ze teraz przemawia przez ciebie zwykła babska zazdrość, że co ona ma w sobie takiego itd...daj mu ten rozwód, bo z tego już nic nie będzie. Ułóż sobie życie, nie utrudniaj kontaktów z dzieckiem i będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że zwyczajnie kiedy wyjechałam, nie było go to zaczęłam tęsknić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, że zostawiłaś dziecko z mężem na 10 miesięcy może być argumentem za ustaleniem miejsca zamieszkania córki przy ojcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×