Mój mąż ma dziecko z inną.

Za kilka lat bedziesz sobie mowila.... a dobrze sie stalo! Kochasz go nadal?

jezu, rozpaczasz i rozpaczasz jak jakas mimoza! rozumiem, ze facet cie zdradzil, jak miliony kobiet od wiekow, wpadl w zwykly banal :O ale jęcząc tutaj niczego nie zmienisz :O twoja corka bedzie miala nadal ojca, czy bedzie z nim caly czas, czy weekendowo, czy raz do roku (jesli zechce ci sie za granice wrocic) - i nic tego nie zmieni. co ta kobieta miala w sobie? a chu/j to wie! wejdz znajdz sobie lepszego faceta, bo ewidentnie ten zje/b nie byl dla ciebie.

"czego sie spodziewalas wyjezdzajac na 10 mcy i zostawiajac dziecko? Masz to na swoje wlasne zyczenie. " Mojego męża nie ma przez 6 mcy w roku. Każdego roku. NIGDY bym go nie zdradziła. P*****lnięte jesteście skoro twierdzicie, że to jej wina. Nic nie jest usprawiedliwieniem dla wbicia noża w plecy. mógł zakończyć małżeństwo, być fair. x w ogóle co to za podejście, ze jak dziecko jest z ojcem to on ma prawo się "zmęczyć"? Znudzić? Cholera, pełno dzieci jest non stop z matkami i jakoś nikt nie mówi, że mają prawo zdradzać męża! Mnóstwo facetów pracuje za granicą i jakoś nie słyszałam by to było usprawiedliwienie dla puszczalstwa

Mojego męża nie ma przez 6 mcy w roku. Każdego roku. NIGDY bym go nie zdradziła. P*****lnięte jesteście skoro twierdzicie, że to jej wina. Nic nie jest usprawiedliwieniem dla wbicia noża w plecy. mógł zakończyć małżeństwo, być fair. xx masz racje nic nie usprawiedliwia zdrady-ale wyjazd na kilka miesiecy to jest wybór- zawsze osoba wyjezdzajaca ma wybór i osoba która godzi sie na wyjazd partnera tez ma wybór-widocznie wam to odpowiada mezowi autorki nie odpowiadało i wtym jest problem

Czułam ze coś jest nie tak. Rozmawiałam tylko z córką, on nie miał obrączki, zmienił się wystrój naszego mieszkania. Od roku walczy ze mną o rozwód bez orzekania o winie. A ja chciałabym wykorzystać to ze będzie miał dziecko z inną.

Skoro problemy w waszym małżeństwie zaczęły się wcześniej to chyba logiczne ze sama wepchalas faceta w ramiona innej.

Tak pewnie, jej wina:o nie meza k****arza, nie jego prostytutki - nowej dziewczyny, tylko wina autorki, jak zwykle kobieta jest obwiniena o wszystko:o szkoda, ze sie nie urodzilam jako mezczyzna, oni maja zycie jak w madrycie

Ale problemy mieli wcześniej a co za tym idzie ona zabrała pupę i zostawiła dziecko i męża. Zamiast ratować małżeństwo.

Droga Autorko, jak najbardziej mozesz wykorzystać jego zdradę w sprawie rozwodowej. Co więcej, powinnaś to zrobić. Przecież powodem rozpadu małżeństwa był romans.

No nie byl. Oni ze sobą są od ponad roku. A nasze małżeństwo zaczęło się sypac dobre 2 lata temu.

Jak zwykle biedny pokrzywdzony mężczyzna, bo kobieta wyjechała do pracy za granicę. Ale jak siedzi na d***e w domu i nic nie robi to zwykły pasożyt z niej jest. ku/restwo to ku/restwo - nie ważne czy robi to facet czy kobieta. A i no przepraszam, to ona miała tylko ratować małżeństwo, ona nie musiał i miał czekać jak jakiś książę albo szlachcic aż żona z kochanką będą się o niego tłukły ?

Ona nie pojechała na zarobek tylko na szkolenie.

Nie wiem jak on sobie wyobraża że jego nowe dziecko będzie spało w pokoju w którym wychowała się nasza córeczka ? Bo wątpię żeby kupił inne mieszkanie.

Powiedz mi który facet wytrzyma 10 miesięcy bez seksu. Nie ma się co dziwić, że przy okazji zrobiło mu się dziecko. Sama sobie zawiniłaś, zostawiając go samego i teraz nie masz co rozpaczać. Jedynie walcz o swoje w sądzie i ogranicz mu prawa do córki, itp

A co mnie ten szpilka.

Seksu nie uprawialismy juz dużo dużo wcześniej. Wiec jakby mnie kochał to jeszcze by walczył. Dzisiaj przyjechał po córkę i stwierdził, że chce szybkiego rozwodu i chce rozwód kościelny, bo ma zamiar wziąść ślub, a dziecko ponoć było chciane.

Haha, same kobiety wbijają sobie do pustych łbów idiotyzmy, ze to kobieta winna. I co się dziwić, ze potem wśród mężczyzn panuje takie przekonanie? Że on MOŻE bo to KOBIETA winna? NIE, winien jest kto zdradza. Koniec i kropka. I nie ważne czy się żona puści, czy mąż - winne jest to co myśli dolnymi cześciami ciała. I mnóstwo facetów wytrzyma 10miesięcy bez seksu - ale to trzeba brać normalnych a nie k****arzy. Widać z jakiejś głębokiej patologii musicie pochodzić skoro uważacie, że jak ktoś nie ma seksu to ma prawo zdradzić a kobieta powinna na żądanie nogi rozkłądać :O

"rozwód kościelny" To bądź miła i opowiedz biskupom o tym jak Cie zdradził i zrobił nowe dziecko. Będzie wtedy musiał więcej kasy księżom wepchnąć ;) Autorko - nic nie poradzisz, mleko się rozlało. Wasze małżeństwo wisiało na włosku, widać ufałaś mu skoro nie dopuszczałaś do tego,że on tak łatwo się z tego wymiksuje. Samych problemów winni jesteście oboje, jednak zdrada to jest wyłącznie jego podłość i nic tego nie usprawiedliwia. Skoro temu hipokrycie tak zalezy na kościelnych slubach to mógł myśleć wcześniej. Ja rozwodu bym nie ułatwiała - i tu wcale nie trzeba się kłocić. jego wina jest bezsprzeczna i tylko jej dowódz. Bądź silna, za kilka lat pomyślisz inaczej.

Naprawde... Szacunku idiotki do siebie nie maja... A chca by faceci je szanowali. A jak bys chora byla i "rozlozyc" nie mogla to co?

Pół rodziny obraziła się na niego, bo chce rozwodu. Większość się do niego nie odzywa a i tak leci dalej w ten rozwód i nową rodzinę. Jak może mu nie zależeć ma własnej rodzinie która nie będzie się do niego odzywac.

Najwidoczniej jesteś tak okropna, że woli nie rozmawiać z rodziną niż z Tobą być. Ciekawe co mu takiego zrobiłaś, że Cię tak znienawidził.

Nie pisz na kafeterii jeśli nie chcesz się denerwować. Widzisz, że motłoch dla swojej satysfakcji będzie próbował wmówić Ci, że to Twoja wina? Bez względu na wszystko, przyczyny rozpadu - nie zaczyna się nowego związku nie kończąc (lub nie próbując naprawić) starego. Twój mąż Cię zdradził, zaczął układać sobie życie nie kończąc poprzedniego związku - zachował się jak człowiek bez zasad, bez klasy, jak typowy egoista nie myślący o konsekwencjach swoich czynów. Może dzięki temu będzie Ci łatwiej go opuścić. Źle trafiłaś - ale życzę Ci siły w tym momencie, jeśli faktycznie go kochałaś lub co gorsze kochasz. Tak, on nie miał prawa czegoś takiego zrobić - ale zrobił. I to pokazuje jakiego typu jest człowiekiem. Przykre.

Popatrz na te kobiety tu piszące - w większości prezentują się jako desperatki, które gdyby miały tylko okazję to skorzystałyby z opcji romansu z żonatym. Bo przecież co im szkodzi. Dają to bierzmy. Nie. To jak ludzie działają pokazuje ich wartość. Na kafeterii nie szukaj klasy, zasad itp. To nie ta bajka chyba.

Popieram całym sercem poprzedniczkę. "To jak ludzie działają pokazuje ich wartość" I tę zasadę niech każda mądra sobie wbije do głowy.

Jak wyjeżdżam to nie czułam do niego nic. Natomiast teraz go kocham. No mamy córke, jeszcze 3,5 lata temu bawiliśmy się na weselu jego siostry i byliśmy jak zakochane małżeństwo z małym dzieckiem. On toczy ze mną walkę o rozwód od roku. Już jak byłam za granicą stwierdził, że jak przyjadę to musimy się zająć rozwodem. On wtedy zaczął z nią kręcić. Córka powiedziała mi ,,Mama bo ciocia Ola była u nas i zrobiła nam pyszną kolacje". Zawsze myślałam że łączy ich tylko praca - ona miała faceta.

mam pytanie czy bachorek z gwałtu to też będzie siostrzyczka albo braciszek dziecka normalnie spłodzonego z uczuć?

A co do siostry czy tam brata dla mojego dziecka. Będą mieli tylko wspólnego tatę chociaż kto ją tam wie może tylko go wrabia w ojcostwo, bo ojcem jest świetnym.

autorko mój żył w celibacie 4 lata bo był taki zakochany,jakbym wyjechała na 10 miesięcy nie byłoby żadnej c**y dla niego,po prostu mąż Cię nie kochał a jakby miał taką chcicę poszedłby na d***** albo szybki numer ,a on chce rozwodu dzieciaka zrobił,wszystko na poważnie,nie kocha Cie i zapomnij o nim

Ja naprawdę nie potrafię tego wszystkiego zrozumieć - juz ma dziecko 5 letnią córeczkę, przecież on ma 34 lata !!!

Chce znów przeżywać kupki, smoczki, butelki, pampersy. To już nie na ten wiek.