Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

GośćM

No.

Polecane posty

Czytam aktualnie romansidlo polecone przez jakas kafetarianke:) jak skoncze to zabieram sie za cos z psychologii, ale nie wiem jeszcze za co... Moze Ty cos znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dostrzegasz w nim przslanie, sens pytalem czego szukasz? w tym snie jest odpowiedz M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie koniec, bo pozniej skakalam i plywalam w kanale czy w rzece, z kims, ale nie pamietam czy bylo cieplo dostatecznie, chociaz bylam w bikini. Dziwne 2 sny w jednym.. W snach zawsze jest cos, tylko nie zawsze wiem co, nie zawsze potrafie odczytywac, albo odczyt poprawnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stopka Twojego postu nie wywaje sie byc w tym przypadku przypadkowa Daleka droga przed Toba, Moze i bladzisz, ale czy to wazne. Istotne jest to , ze chcesz chciec szykac tej wlasciwej. chocby na kafe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zyciu nie wierze w przypadki. Moim zdaniem cos sie dzieje i jest w tym jakis sens, jakas intencja,cel, moze jest czynnikiem wplywajacym na cos, ale nigdy nie zdarza sie bez powodu... Dlaczego sadzisz ze daleka droga przede mna, a kluczuczowe pytanie do czego ta droga ma wiesc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to Ty znasz, masz w sobie ten cel. Znasz swoje pragnienia. Ja moge tylko zgadywac. Zagram w otwarte karty. 1. Zostralas skrzywdzona, cierpisz strasznie. 2. Musisz przebczyc, rowniez, a moze przede wszystkim sobie. 3. Przeczekac, odbudowac , postawic od nowa siebie. 4. Uwierzyc. 5. Spelnic sie w tym co w zyciu najwaznejsze- milosci. Tak ja to widze M. Najwazniejsza w tym wszystim jestes jednak TY M i twoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2. Zrealizowany w 40%. 3. Smieszne, ale punkt 3 zrealizowany. 4. Wiary to mi nigdy nie brakowalo. 5.10% Nienawidze przeszlosci cala soba. Nie wiem, czy to sie kiedys zmieni. Brzydze sie przeszloscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, kim jestes, ale dzieki. Moze jakies nowe swiatlo na moje sprawy, moze z innej strony mnie cos oswieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego Wczoraj pisalas , że pkt. 3 zrealizowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapewne już dawno zdążyłas poznać teorię dna. To dobre miejsce, najlepsze, gdy chcemy się odbić, twardo stanąć na nogach. Zacznij raz jeszcze od pkt. 2, i jeszcze raz gdy będzie trzeba. Lustro. Ono prawdę Ci powie. Stan przed nim i stój tak długo aż ujrzysz w nim siebie z uśmiechem od ucha do ucha. I tak każdego dnia gdy Ci smutno i źle. Dlaczego. Po co. Jesteś Jemu bardzo potrzebna, inaczej by Cię nie ulepil z nicości. On Lew, On zna Twoje imię od zawsze i na zawsze. Mnie nie oceniaj, ją chciałbym być równym Tobie M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Punkt 3 zrealizowany, bo jestem nową ja, zupełnie nową. Odkrylam ja, siebie nową niedawno, z Czyjas pomoca. Piszesz czasami zagadkowo, tak ze musze sie zastanowic nad tym z 3 razy. Nie wiem nadal kim jestes, a Ty wiesz kim jestem ja? Myslalam wczoraj o tych punktach imodnosilam je do sytuacji, dzisiaj cos we mnie peklo i mialam dolek, ale, to calkiem dobrze, bo przy okazji doszlam do kilku nowych wnioskow i przysnil mi sie sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten sen pokazal mi wazna rzecz i bardzo smutno dla mnie. Nie bede tym razem pisala o jego tresci lepiej, ale wywnioskowalam z niego, ze musze siebie bardziej pokochac i chodzi tu o relacje z mezczyznami. Ten sen mi to pokazal. Pewne epizody wynikajace ze znajomosci, relacji damsko-meskiej. Bylo duze nawiazanie do mojej ostatniej znajomosci, jak sie okazuje, zabolaly mnie pewne sprawy bardziej niz myslalam. Moze nawet nie dopuszczalam do siebie mysli, ze moze mnie to jakos drasnac, a jednak. Skrywane przed sama soba uczucie wyplynelo we snie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cos o sobie- jstem trudny, ciezki, zbyt czesto mowie -nie, dlaczego nieprzewidywalny zadaje zbyt duzo pytan szukam odpowiedzi lubie kobiety radze sobie w zyciu chcialbym umiec spiewac chcialbym znow krzyczec.. ech swiecie nasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz nadwage?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadajesz zbyt duzo pytan- sobie, ludziom, czy w proznie? Mamy cos wspolnego, bo tez jestem trudna i przez to czesto mam dosyc sama siebie... Chcialbys znow krzyczec, to znaczy, ze na chlodno, z doza dystansu przyjmujesz,to co sie dzieje wokol i brakuje ci spontanicznosci? X Ostatnio doszlam do wniosku, ze istnieje typ ludzi, ktorzy przez proze zycia i niemile doswiadczenia traca umiejetnosc cieszenia sie, przezywania radosci, kiedy jest sie z czego cieszyc. To najgorsze, co moze byc, w sensie przybranie postawy zimnej ryby w zyciu codziennym. Bardzo chce tego uniknac, a wiem ze mam do tego predyspozycje(zobojetnienie w przeszlosci by nie czuc smutku i bolu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
M Arostateles zginął bo zadawał zbyt dużo trudnych pytań Jam bliższy błazna, obraca w się w dobrym towarzystwie, lecz do niego nie należe Krzyczec bym chcial z rozkoszy bycia kochanym...raczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GośćM dziś Przepraszam, że się wtrącę, ale bardzo mnie zaciekawiłaś M. Rzadko się uśmiecham, i rzadko co mnie rozśmieszy i może przez nieciekawą przeszłość, ale nie zawsze tak jest. Czasami wybuchnę i się śmieję jak głupia, to zależy od towarzystwa przy, którym dobrze się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysiasysia, ze mna tez roznie bywa. Ja caly czas sie ucze siebie i staram sie siebie poznac lepiej. Tez potrafie sie smiac do upadlego z dobrym towarzystwem, a na codzien roznie bywa. Wszystko zalezy...faktycznie zalezy mi na tym zeby nie zatracic przez jakies zle momenty w zyciu mojej prawdziwej ja-optymistki najczesciej radosnej. Ostatnio jestem jednak zgaszona... X Wiele ludzi ma ta przypadlosc, najczesciej wlasnie ludzie gubia ta umiejetnosc cieszenia sie(tak jak dziecko w chwili radosci) przez proze zycia lub zle doswiadczenia, przykre albo tragiczne. Najwazniejsze zeby tego do konca nie zatracic. Czlowiek maly potrafil sie cieszyc z drobiazgow, niektorzy w doroslym juz zyciu zatracili to i nawet z tych wiekszych uciech nie zawsze umieja sie cieszyc. Sa wyjatki ludzi ktorzy maja taka introwertyczna, powazna osobowosc ale jest ich malo, w sensie takich ktorych nie cieszy prawie nic. Pomijam tez ludzi, ktorzy przyjeli w zyciu postawe stoicyzmu, albo medytuja i sa powsciagliwi w okazywaniu emocji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzyczec z rozkoszy bycia kochanym, hmm tego chce chyba wiekszosc z nas. Niektorzy, jednak bardziej... Ja chyba naleze do tych bardziej;) niedawno Ktos zadal mi pytanie, czy jestem romantyczka-odpowiedzialam ze tak ale nie wiem w jakim stopniu. Mial racje, kiedy stwierdzil ze w duzym. Wkurza mnie ta wrazliwosc, albo czasem nadwrazliwosc. To tez jest uciazliwa przypadlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poraz kolejny mnie zadziwiasz. Mówisz tak lekko, prawdę o sobie. Dobranoc M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ciagle wraca. Co jakis czas mysle o Nim sentymentalnie, jakbym Go caly czas kochala. Uczucia uspione, a jest taki moment, ze znowu odgrzebuje we wspomnieniach rozne sytuacje, twarz, mimike, usmiech, slowa. Moze to jednak nie byla relacja zwykla i do zapomnienia i machniecia reka...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Butelka dobrego wina w takich sytuacjach zawsze mi pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On jest jak najlepsza czekolada z nuta ostrosci, ten smak slodyczy polaczony z chilli. Nie wiem, jak mezczyzna w takim ciele z taka osobowoscia mogl byc czesto tak lagodny dla mnie, az do rozczulenia. Nie zawsze zaslugiwalam na takie zachowanie i poblazliwosc... Naprawde Slodki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostawil ciebie dla innej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, tego to bym chyba nie przezyla, ale nie jestesmy razem. To pogmatwane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×