nie czaję świetych krów idacych od razu na zwolnienie jak zaciążą

powinni to ukrocic to dawanie zwolnien bo to plaga jakas. ciaza to nie choroba a takie ciezarne zachowują się jakby to była wlasnie choroba

Ja poszlam w 10 tygodniu i co? Boli Cie rzyć?

a co tu jest do czajenia? po co robic skoro mozna nie robic i dostawac kase? tak sie garniesz do roboty? wpadnij do mnie chate posprzatac, bo mieszkam sam

a ja poszlam w 9 tygodniu i wystawiam ci język i mówię 'haha-hahahaha" :D jak ci żal to sie spal :D brakuje ci czegoś? zajdź w ciążę i idź na L4 to wolny kraj

Tez tak kiedys myslałam. Zmieniłam zdanie jak trafiłam do szpitala z krwawieniem po 12 godzinach pracy w 7 tygodniu ciąży. Zagrażające poronienie - skurcze w dole brzucha i krwawienie miałam do 12 tygodnia. Cały ten czas musiałam lezec i brac leki. Wszystko skończyło sie dobrze ale w tych czasach stres, przepracowanie zle działa na wczesną ciążę. Moze to wszystko przez tą wszechobecna chemię jestesmy takie słabe, nie wiadomo.

Od tego momentu zaczynają być zwykłymi maciorkami, zasiane s*ki robią to dla swojego wygodnictwa. :o

och jak sie przejełam zdaniem jakiejs osoby z forum kafeteria oj oj chyba juz nie zajde w ciaze, żeby czasami na l4 nie musiec isc:D

23:19 a Ty to przepraszam bardzo jakiś nierób korzystający z pomocy z MOPS? "po co robić jak można nie robić i dostać kase". nie no, wiesz co, ja jednak wole pracowac niż np. przychodzić do mops po zasiłki....wiem że to co innego niż l4 w ciąży ale twój tok myslenia jest taki że lepiej brac zasiłek niz ruszyc zAD

To nie "czaj" dalej rynsztokowy elemencie. Tyle Ci jedynie pozostało skoro nie ogarniasz podstaw! Kobieta pracuje i korzysta z przywileju na jaki zapracowała-zabronisz? Nie sądzę. To jedyny czas, kiedy moze odpocząć i nabrać sił na porod, laktację, połóg, zajmowanie sie niemowlęciem i normalne funkcjonowanie w nieco innej konfiguracji niz dotychczas-2+1 najcześciej. Dlaczego ma nie skorzystać? Nie kazda kobieta ma lekka prace, nie kazda chce zdrowiem i życiem swoim oraz dziecka ryzykować, nie kazda lekko znosi stan ciążowy-wymioty, osłabienie itd. Tobie pewnie nie mieści sie to w tym małym mózgu ze zycie to nie tylko czarny&bialy. Coz...i tacy na tym padole istnieją.

A ja poszlam w 6 tygodniu,byl rok 2012 i do tej pory jestem w domu.Zal d**e sciska?Po to place podatki i oddaje tym zlodziejom,zeby wlasnie siedziec w domu.

23:24 przeciez ty nie placisz podatkow bo nie masz pensji. inni jak narazie pracuja na twoje siedzenie kilkuletnie w domu

Ja poszłam w 13 tygodniu i dobrze mi z tym.

23:24 otóż to. odbiorę teraz to co moja mama z tatą, a teraz także i mąż oddają państwu z pensji a potem i tak chodzą prywatnie do lekarzy bo na nfz miejsca nie ma. nie mam skrupułów

A ty jesteś marny byk... Synu świętej krowy hahaha

tak jestem nierobem z mopsu, pracuje w IT korpo i jestem w drugiej grupie podatkowej... do tego jestem facetem, bezplodnym. mimo wszystko wole za 20 lat ogladac mlodych bialych polakow, ktorzy potem beda tyrac na moja emeryture (zartuje, mam 3 filar wiekszy niz caly mops) pozdrawiam...

:D

Placilam podatki i mi sie nalezy.Tak psioczycie a ile wam zabieraja z wyplaty?Lepiej dokladac na wiezienia,zeby mieli ciepelko,tv itp?Nasz kochany rzad nam tyle zabiera,wiec ja tez nie mam skrupolow.Jeszcze sie napracuje,poki moge to korzystam i wole ten czas spedzic z dziecmi niz widywac je dwie,trzy godziny dziennie.

Tlumaczcie sie impotentowi :P

A jak tam wam przeszkadza,ze inni korzystaja,to prosze bardzo-nie placcie podatkow!

Żebyście sie nie zesrali z przejecia <3

Po co z glupim dyskutować i schylać sie do jego poziomu? Nie rozumiem....

ale z przejęcia czym, pracowanie czy niepracowaniem? :P

23:35 weź się rozpedz, a sciana Cie znajdzie :)

23:38 z przejecia tym byczkiem rozplodowym co to męskiego grona unika :/

A ja zajdę w ciaze w lutym, a na zwolnieniu juz jestem :):):) proponuje kupic masc na bol dvpy :D:D

Sama sie rozpedz!Podaj mi jeden argument,dlaczego nie mialabym korzystac z tego co mi sie nalezy placac przez kilkadziesiat lat podatki?Bo ty musialas pracowac,to ja tez musze?!

23:47 ponieważ piszesz, ze jesli nie chcecie, to nie placcie podatków.... Masz taka moc coby nas z tego zwolnic? :D:D:P

23:47 one w większości nie musiały pracować. to po prostu albo typ, który na siłę stara się udowodnić światu, że jest kobietą pracującą i żadnej pracy się nie boi :) albo drugi typ, który jest na tyle znerwicowany i wyzuty z pomysłowości, że nie wytrzyma w domu dłużej niż pare tygodni bo dostaje pyerdoltza...muszą bić datownikiem w listy na poczcie lub dzwonić do klientów po kiełbasę bo jak nie to im bije na głowe

23:50 jestem mama na urlopie i wsio rozumiem, ale niepotrzebnie sie tu nakręcacie :)

aj no nakręcamy się bo nas wkurza że nas jedna z drugą potem w pracy czy gdzieś, zgnoi za ciążę i l4