Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wybijcie mi żonatego z głowy, błagam, brzydze sie sobą

Polecane posty

Gość gość
Facet sie dowartościowuje tym że jakaś durna siksa na niego leci i tyle. Odpuść sobie bo jesteś śmieszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Az nie chce mi sie wierzyć,ze tu chodzi o beke i nasmiewanie ze mnie.:( Myslalam,ze to ja mu sie bardziej podobam, wyszło pierwsze od niego. Ja go nie podrywałam;( NIgdy mi przez mysl nie przeszlo,zebym to ja np dla jaj narywala sie z kogos, kto na mnie leci. To obrzydliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On chce cie zaliczyć i tyle ( i nie tlumacz jak naiwna ze on chce tylko siè powyglupiac po koleżensku bo parsknę śmiechem) no i nie łaź do niego do biura to problem się rozwiąże. Znajdz sobie inny obiekt westchnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość dziś a myślisz , że co ? - zakochał się w Tobie ? Bo gdyby chciał seksu to by już go dawno dostał - dajesz się facetowi macać jak jakaś ulicznica :P daj spokój i miej honor. Sama piszesz, że inne też maca - to taki facet, frajer co lubi tu pomacać, tam pomacać i patrzy, jak głupie baby się ślinią, a potem pewnie ma bekę z kolegami i wyrabia sobie opinię, jakie te baby łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądziłam,ze tak mogło być. Ze zrobił to tylko po to żebym go dowartościowała. :( ale dziekuje za otworzenie mi oczu. Już nawet we własnych oczach nie mam szacunku do siebie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi, taka dodatkowa rozrywka w pracy - on niczego nie chce od Ciebie. Zdarza się, że ktoś się zakocha w pracy - i piszą tu tacy, ale oni nie podrywają, a potem nie hamują, i znowu nie podjudzają i znowu hamują , bo wiedzą, że nie mogą posunąć się o krok dalej, bo jeżeli taki facet się zakocha, a ma rodzinę, to wie czym to grozi i trzyma dystans (chociaż na początku nie). A taki doopek będzie się zabawiał Tobą, bo myśli trzeźwo i się dowartościowuje. Zachowuj się wobec niego normalnie - po prostu nie reaguj na zaczepki, a jak będzie Cię dotykał, to poproś czy możesz z nim porozmawiać na osobności - powiedz mu właśnie tak, : "czy masz 5 minut dla mnie pod koniec pracy, chciałabym o czymś ważnym porozmawiać". I wtedy, zupełnie spokojnie , powiedz mu, że prosisz, żeby nie dotykał Ciebie, tak jak to robił, bo nie czujesz się z tym komfortowo (albo nie tłumacz w ogóle). Nie bądż agreswna, ale spokojna, powiedz to z uśmiechem. Będzie mu pewnie głupio i może w następnych dniach być niemiły, ale sytuacja wróci do normy. Wiem, że on Ci się podoba, ale to do niczego nie prowadzi, bo on się bawi Twoim kosztem - opowiada o żonie i dzieciach, a jednocześnie podrywa i flirtuje i ma ubaw, że baby lecą (bo to widać, nawet jeżeli nic nie mówisz) - dlatego te głupie teksty o przyjaciołach etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Już nawet we własnych oczach nie mam szacunku do siebie xxxx jak chcesz się dowartościować i naprawić błąd to każ mu w/y/p/i/e/r/d/a/l/a/c dosłownie, poczujesz się silna i pełna wartości pomyśl sobie jakby to był twój mąż flirtujący z innymi. Że cię pociągał to jeszcze nic złego, grzechy też nas kuszą ale nie popełniamy jak nie ulegamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra gość,dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki_jeden_964 dziś hola hola, Autorko nie daj się sprowokować i nie używaj tak dosadnych określeń (chyba, że mimo wszystko będzie Cię nadal macał, chociaż mu powiesz, że sobie nie życzysz). Nie możesz mu powiedzieć tak brzydko, bo w końcu .....to gra flritu i niedopowiedzeń - on się Tobie ani nie oświadczył, ani do łóżka nie zaprosił, więc nie możesz swoich rozkminek traktować tak jakby były rzeczywistością ;). Nie daj się ponieść emocjom, zachowaj spokój i oświadcz temu panu przy najbliższej okazji, że nie życzysz sobie dotykania i będziesz wdzięczna za zrozumienie. Tak - łagodnie , bez agresji i spokojnie, kulturalnie - to go wyprowadzi z równowagi, bo będziesz miała wszystko pod kontrolą , a jak on chce to niech dalej r*żnie pajaca. Agresywne podejście jest typowe w przypadkach, gdy ktoś nie ma kontroli nad sytuacją, a Ty masz i to pokaż. Nie pozwalaj się traktować jak zabawka. Jak facet ma żonę, to niech żonę maca albo inne panny, co mu dają. Chciałabyś takiego pajaca mieć w domu, co w pracy obce baby maca i tak się zachowuje ? Postaw się w roli tej żony. Ten facet to palant i jak palanta trzeba go ustawić, ale grzecznie, wtedy nie będzie do Ciebie zarywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Nie słuchaj tego podpowiadacza każ mu w/y/p/i/e/r/d/a/l/a/c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje za wypowiedzi Boje sie mu powiedziec spier.///// bo nie chce miec w nim wroga w pracy.On mi troche pomogl i troche dobrego tez dla mnie zrobił. Chyba szykuje mi sie prace na stałe, on tez troche ma na to wpływ. Dlatego ..sami rozumiecie,ze wszelka agresja nie wchodzi w gre. On nigdy nie okreslił sie do konca jasno czego chce odemnie. Obecnie go unikam i nawet widze ,ze jest mu troche przykro, jak tylko mijam jego biuro bez słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz na poważnei i do autorki Skad sie biora takie pajace jak on? Chce pomacać ale nie idzie dalej? Potem obraca kota,ze to baba sama chciala, on tylko żarciki. Ludzie, wiecej szacunku (choć nie wierze,ze to pisze) miałabym do faceta, ktory doprowadza sprawe do konca i bzyka:) Skad sie biora takie pajace, ktore podpuszczają i jeszcze sie z takich bab śmieją? Nie spotkalam sie jeszcze z takim czymś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Dlatego ..sami rozumiecie,ze wszelka agresja nie wchodzi w gre. xxxx nie rozumiem, pomógł ci może chciał cię prze...cieć i wyrządzić świństwo nie przejmowałbym się, ale to ja ty możesz nawet iść z nim do łóżka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto ogarnij sie! Takie zabawy w pracy koncza sie totalna klapa. Pisze z wlasnego doswiadczenia. Podoba sie Tobie, pociaga Cie to dobrze ale zachowaj to dla siebie. Nie wchodz w te dziwne relacje. Z meskiego punktu widzxenia facet mowi nie, nie chce romansu, sexu ale to tylko przykrywka, bo doskonale wie, ze jak dowiesz sie ojego zamiarach toprzestraszysz sie i zwyczajnie uciekniesz. Traktuj go jako kolege,bedzie ciezko na poczatku ale zbiegiem czxasu i z Twoim kolezenskim nastawieniem zlagodzisz terelacje do wlasciwej formy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
grzeszysz kobieto pomysl o przePISach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty gadasz. Ukrywają ,ze chodzi o seks> Romans, bo sie wystraszy? Co ty gadasz? Zadna zauroczona babka by sie nie wystraszyła,raczej ucieszyla:) Co ty gadasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie kiedyś taki jeden prosił na pifffko, to natychmiast miał odpowiedź odmowną i się speszył, biedak potem chodził wkurzony :) - facet dorosły, mający wtedy dziewczynę, z czym się nie krył i dziecko, z czym także się nie krył !! Co więcej, ja też miałam wtedy faceta i też o tym wszyscy wiedzieli. Więc skąd te głupie propozycje - na pewno mie podpuszczł i pewnie bekę by miał, gdybym się zgodziła. Potem się dowiedziałam, że podpobne zaproszenie otrzmała jeszcze inna koleżnka z naszego biura :P hehe, głupich nie sieją ..... jak facet zajęty i robi dziwne ruchy to się tryzmać z daleka. Nie ma się czym podniecać - bo co najwyżej będzie chciał mieć seksik na boku i aż wstyd, że kobiety niektóre się nabierają na takich palantów bez szacunku do siebie, ich samych i własnyc h kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec powtarzam,ze ten gość to dno, tak sie nie robi. Jak facet widzi,ze laska w nim zabujana,to idzie z nia na rozmowe, mowi jej ,tlumaczy. Czy on to zrobil? Nie, wykorzystuje twoje zauroczenie dla siebie. Ty jestes gł,eboko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego miałaby sie przestraszyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O zonie wiem tylko ,że to ona rządzi w domu i jest o niego bardzo zazdrosna. Wiecej nie wiem. On mi tego nie mowił, ale kolezanki tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:40 mowisz ze jak faceta w związku wezmie na powaznie do innej w pracy to trzyma dystans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz mu robić laskę w pracy jaki problem ? Szybki numerek i dalej do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
troche wspólczuje autorce ,ze sie z ciebie narywa Zeby cie dobic to powiem,ze z pieknej, super model by sie nie narywali tylko dumni by byli,ze taka na nich leci Autorko moze jestes przecietna i szans u niego nie masz. Nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram poprzedniczke. Jakby ( o ile takie są) leciała na niego serio śliczna fajna laska to wątpie,zeby nabijał sie z niej z kolegami. raczej chwalił. Więc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak mysle,ze autorce sie uroiło cos. On nic od ciebie nie chcial. pewnie ma fajną i ladną żone to sobie z nudów tylko bawi koboetami. Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra autorko.Idę po młotek nastawiaj głowę.Wybiję Ci go z głowy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie daj sie osmieszac.jak bedziesz z nim gadac powaznie i bez smichow chichow to i on se odpusci.mysli ze glupia znalazl.znam osobe (ale to kobieta) ktora niby "przyjaciolka" robila sobie ze mnie jaja, czego nie wyczulam od razu.pewnego razu wynikla powazniejsza sprawa nie do zartow. Po raz pierwszy rozmawialysmy na serio.Pokazalam ze nie jestem idiotka z ktorej mozna sie nabijac.Obrazila sie, powiedziala ze sie zmienilam na gorsze i znikla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co byscie powiedzieli, gdby ten facet się nią zauroczyl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sie nie zachowuje zauroczony facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×