Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MurowanyMur

Czy mam się z nią rozstać?

Polecane posty

Gość gość
Jeśli naprawdę miałaś do czynienia z taką osobą to spróbuje się zastosować do Twojej rady. Po raz pierwszy jestem z chorą dziewczyną,znosiłem jej humorki,nastroje i nawet okres tylko że z wiekiem moja cierpliwość wysiada bo ile można się wkurzać,mieć humorki...powinienem się z nią rozstać już dawno ale jako że ją kocham nadal tego nie zrobiłem tylko żałuje że nie jest tak kolorowo u mnie jak w innych związkach a chciałem dla niej dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj naprawdę dać jej to, czego potrzebuje, czyli przede wszystkim czułości. Jak przychodzi, przytula się, przytul ją okaż czułość, bez napięcia, ze coś może teraz dalej będzie. Wiem że to trudne, spróbuj. Wychodź gdzieś bez niej, żeby odetchnąć i nabrać sił. Sport jakiś uprawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znosiłeś jej humorki nawet okres? NIe rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem że uprawiam ale wtedy kiedy mam czas,uprawiam dwie dyscypliny sportu. Często pomagam mojej mamie gdyż też jest ciężko chora,problemy z nadciśnieniem. Sam mam dolegliwości,ostatnio miałem problemy z nerkami w tak młodym wieku i muszę uważac na jedzenie. Sporadycznie spędzam czas z dziewczyną ale nie tak że odczuwamy tęsknotę. Raz przyjdę do niej a raz jest na odwrót. Dużo czytałem na temat depresji i nie wiem z kim miałbym porozmawiać jak z taką osobą postępować żeby nie urazić ani nie zrobić krzywdy przez przypadek. Nawet najmniejszy błąd może ją zrazić do mnie. Czasem mówiła mi że czuje się jak worek na spermę ale mogłaby tak się poczuć jakbym ją do tego zmuszał a ja tylko proszę o zainteresowanie - wyszło jednak na to że ja muszę jej więcej poświęcać uwagi bo jest chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak okres jej tez znosiłem bo jak ona to miała to było jeszcze gorzej,wkurzała się za nic. Bywa ona czasem wybredna,po chwili jest radosna a po 5 minutach potrafi na mnie warknąć BO JEJ SIĘ TAK PODOBA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale chłopie, okres to naprawdę cięzka sprawa u niektórych kobiet, to po prostu trzeba przeczekać i tyle. Coś mi się nie podobasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anonimowi się podobać nie muszę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postanowiłem że jednak się z nią rozstanę. Niestety nie potrafię żyć z kobietą która ma depresje. Boje się że sam dostanę depresji i będę wściekły na cały świat i smucił się przez całe życie. A teraz słowa do gościa który spotykał osoby z depresją : przykro mi bardzo ale moja cierpliwość do osób chorych się skończyła,nawet depresją można się zarazić i czuje że to przejdzie na mnie. Nie mogę tej dziewczynie zagwarantować miłości zwłaszcza że i tak nie poświęca mi dużo czasu tylko jest obrażona na cały świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze robisz. Ona musi przede wszystkim zająć się leczeniem. Leczyła się przez parę lat, przestałą i depresja wróciła. Ona najpierw musi się nauczyć żyć sama z sobą, żeby nauczyć się życia w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem były naprawdę cudowne chwile z nią spędzone ale wspomnienia nie zastąpią mi tego co jest teraz. Nie wrócę do niej mimo że nadal ją kocham. Nie umiem żyć w smutku i nieszczęściu i w strachu że coś się wydarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem. Przecież nic Ci nie każe. To Twoja decyzja, Twoje życie. Sama nie wiem, jak bym postąpiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up! Podnoszę temat. Tu autor tego topiku. Słuchajcie nie widziałem się z nią od paru dni,po tęsknocie wylądowaliśmy ze sobą w łóżku ale po seksie znów zaczęło się psuć. Ona sobie myśli że gdziekolwiek jej nie dotknę czy pocałuje to mówi mi że ciągle chce seksu. Wczoraj miałem w planach zrobić jej masaz ciała,od razu na wstępie powiedziałem jej że nic więcej nie planuje,w trakcie masazu po prostu odsunęła się i powiedziała że nie umie i wściekła wyszła z mieszkania. O co tu w ogóle chodzi? Ona każde przytulenie,pocałunek uważa za wstęp do seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skończ już. Nudne się to zrobiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie dla niej "poswiecales"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co zdecydowales autorze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×