Powiedz to, co tak usłyszeć chcę...

...mów... ;) ...Nie bój się przekraczać granicy. Zaryzykuj - miej w końcu coś z życia. Zadzialaj spontanicznie, nie planuj, Nie trzes tylkiem ze strachu - żyj, człowieku... :)

Kocham Cię?:D Sorry taki dowcip mi się przypomniał. :D A on jest bardzo nieadekwatny do tego tematu:)

Sam, od razu kocham? :D Wrzucaj dowcip. Chciałabym żeby na tym temacie można było pisać o wszystkim. Nie ma ograniczeń ;)

A co będziemy się rozdrabniac. Przechodzimy od razu do interesów. Nie?:D Nie lubię zwlekać, bo mi podniecenie opadnie A dowc/ip jest bolesny strasznie :D

Ty masz jakiś interes? Nie wiedziałam ...:D

Ja też nie wiedzialam:) na tym forum dowiaduje się wszystkiego. Ty chyba też?:)

Tutaj dowiaduje się nawet tego, czego nie chciałabym wiedzieć :) Jeszcze moment i sama w to uwierzę :D

Był sobie pewien listonosz, który właśnie odchodził na emeryturę. A że przez całe długie lata pracy obsługiwał jeden i ten sam rejon, znał się doskonale z ludźmi tam mieszkającymi. Ci w podzięce za długoletnią pracę postanowili, iż każdy z nich przygotuje jakiś prezent dla listonosza. Nastał ostatni dzień pracy. Listonosz wchodzi do pierwszego mieszkania, a tam czeka na niego ulubione ciasto. Wchodzi do drugiego mieszkania i częstują go jego ulubioną wódką. Puka do trzeciego mieszkania, patrzy a drzwi otwiera mu rozebrana super laska. Listonosz speszył się, ale ta zaprasza go do środka. Zaciąga go do łóżka i uprawiają najlepszy sex w jego życiu. Później zaprasza go do kuchni i serwuje mu wykwinty obiad, a na sam koniec podaje mu kawę, a pod filiżankę wsadzony banknot 10 zł. Zdziwiony listonosz patrzy na dychę, na laskę potem znowu na dychę i nie może zrozumieć o co chodzi. W końcu zdźiwiony pyta laski: - Wie Pani, ten sex jestem w stanie zrozumieć, ten obiad również, ale tej dychy nie bardzo... Na co ona mu odpowiada: - No bo wie Pan wczoraj wieczorem siedzimy sobie z mężem w domu i tak myślę i myślę co by tu panu za prezent na odejście z pracy przygotować. No a mąż na to: P*****l go daj mu dychę. A obiad to tak sama od siebie przygotowałam. :D

:D :D :D Wykonała posłusznie polecenie męża ... taka żona to skarb :D

Hrabia do hrabiny: - Czy zechciałaby hrabina odbyć stosunek? - NIE! - to może by się hrabina położyła to ja bym odbył? Obiad jest oznaką gościnności Smofie. Nie ważne czy gości p********z, czy też nie

Sam, hrabia ma rację...przeczytałam całkiem niedawno, ze mężczyzna ma dostać w związku tyle seksu, ile mu potrzeba. W końcu wybierając kobietę zrezygnował ze wszystkich innych, a to jest ogromne poświęcenie :D Smof, obiad to miły gest. Kobieta chciała dac coś od siebie ;)

Tak. Obiad jest dodatkiem do seksu. A ja zawsze myślałam odwrotnie:D No tak. Facetowi się należy. A kobieta? Też zrezygnowała z innych na rzecz tego jednego . Nie zawsze satysfakcjonujacego:P

Wchodzi do marynarskiej knajpy 90-letnia babcia z papugą na ramieniu i mówi: - Kto zgadnie co to za zwierzę, będzie mógł kochać się ze mną całą noc. Cisza. Nagle z końca sali odzywa się zapijaczony głos: - ...Aligator... Na to babcia: - Skłonna jestem uznać...:D No wystarczy.;)

jeszcze jeszcze Sami:)

Jaki jest szczyt perswazji? Przekonać kobietę, że miękki jest lepszy bo nie uwiera...:D:D Smof. Obiad po 16. Papuga w klatce zawija skrety na wieczór. Ma się dar nauki:D

Dopiero 12 a Ty już o obiedzie myślisz? :D Sam, zauważyłam ostatnio, ze mężczyźni uważają, ze tylko oni są biedni i poszkodowani. a kobieta wygrała los na loterii, bo w koncu to On ja wybrał i zrezygnował dla niej z innych :D

Sami wali ci na łeb. Kogo dziś oskarzysz? Smofa że jest Widmem czy Widmo że jest Agentem?

on o obiedzie mysli, bo sniadania nie jest w stanie przelknac :P dzien dobry :)

pusz, a tak gwoli scislosci pusz, to obiad masz, musisz tylko odgrzac :)

Dzień dobry i witam nowe (dla mnie) twarze :) On twierdzi, ze się poświęcił i inne kobiety już dla Niego nie istnieją. Nie czytaliście? :) A małym druczkiem pewnie dopisane było "dopóki będę dostawał tyle seksu ile potrzebuję" :D

w szopie na tyle ogrodu?

Echhhh. Każdy taki Casanova w gadce jest:( teraz to widzę, och jak ja to widzę To jest związek właśnie. Poświęcenie się z każdej strony

Ile zażąda, tyle dostanie :D albo lepiej ... Sam sobie weźmie...w końcu mu wolno ;) Myślę sobie, ze gdybym była na miejscu hrabiny i hrabia postanowilby wziąć sobie co jego ... To chyba nie wytrzymalabym tego leżenia bez ruchu jednak :D

Myślę, że źle zinterepretowales moje słowa :D

Ja na hrabiego czekam ... także wybacz :D

Jesteś wspaniała

I stwierdzasz to na podstawie kilku przeczytanych postów? ;)

To było do Kotki

ile kosztujesz, jesteś dziewica ? :D

gdybym jeszcze wiedziala za co ten komplement...