Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

koszmarny prezent na roczek

Polecane posty

Gość gość
17.14 - ale to dziecko oprócz bidonu dostało też ciucha i zabawki, babolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka. Tak wszystkie te prezenty były od chrzestnego. Mimo wszystko przykro mi, że dał jej takie badziewia zamiast konkretu. Ok dzięki za odp. Mimo wszystko czuję się niezrozumiana tu, więc uciekam stąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćFifek31
Nie chodzi tu o roszczenia zadne! Niestety autorka ma racje. Jezeli stac kogos jest a sa chrzestnymi ktores z nich to WYPADALOBY dac prezent,ktory jakby to ujac delikatnie"odznaczal sie" wsrod innych prezentow ale jesli kogos nie stac jest to moze nawet nic nie przynosic ale zaprosic trzeba. Taki jestem,ze wiem,ze ktos niema na tyle kasy to i tak mowie,by przyszli,by sie niewyglupiali i nigdy ja czy zona nikomu niewypomniala tego! Z kolei raczej glupio bym sie czul(a nas stac) dac dziecku na roczek takie cos. Owszem moglbym ale dodajac ze 100-200 stowy do skarbonki. Poprostu liczy sie gest adekwatny do sytuacji zyciowej danych osob!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka smutna jest twoja reakcja na prezent. Troche to przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z autorką. Na prezenty wydał pewnie 150 albo 200 zl zależy jaka lala. Zamiast tego dorzuciłby stówkę i kupił jeździk..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janek
zazwyczaj jest tak że bogaci dają pierdoły, a biedni konkrety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko mam czasami różne odczucia na tematy prezentowe ale nigdy nie odczuwałam aż takiego napływu emocji żeby sie musieć wygadać o tym w zakładanym topiku na kafe. Jest to dla mnie niezrozumiałe, ta tematyka prezentowa to nie jest aż tak ważny element życia, a już pytanie jak sie odgryźć tu na kafe jest mega dziwne. Dziewczyno czujesz potrzebe kupić podobny prezent to kup nawet by nie było to też nic złego, bo prezent to też zawsze jakiś, ale angażowanie obcych ludzi aby zapodawali pomysły co by to mogło być to jest już mega dziecinne, nawet tutaj nie potrafisz pomyśleć samodzielnie tylko lenistwo takie żeby inni burze mózgów za ciebie przeprowadzili bo ty chcesz chyba oszczędzać mózg od nadmiernego wysiłku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego nie dziwię się, że tak trudno znaleźć chrzestnych dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dlatego nigdy nie zgodzę się być chrzestną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z perspektywy dziecka takie drobiazgi są super. Moja i tak nie docenia dużego konkretnego prezentu, ale z kilku małych cieszy się jak szalona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale autorka chciała wrzucić potem na fakbuka fotkę z extra wypasionym prezentem a tu doopa hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech wrzuci fotę w nausznikach, na pewno będzie rozkosznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę w to co czytam. Moja córka dostała łudząco podobne prezenty i to też od chrzestnego :) wszyscy byliśmy bardzo zadowoleni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba jakaś moda na te nauszniki nastała, bo moja dostała też, ale na święta. Ps.uczepiły się tego bidonu, który pewnie był dodatkiem, spodobał się w sklepie i już. A przecież dres, lalka i puzzle to właśnie konkretne fajne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czasy... moje dzieci nie dostaja prawie nic, dlatego ze rodzina jest raczej biedna a nam sie powodzi. Jak juz cos dostana, to p*****le ale kazdy sie cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto ma kontakt z dziećmi wie, że dzieci cieszy bardziej dużo drobiazgów, niż jeden konkretny prezent, nawet droższy :P Drogie prezenty zazwyczaj cieszą najbardziej rodziców :P Ponad to prezenty są dobrowolne, nawet chrzestni nie mają jakiegokolwiek obowiązku przychodzić z prezentem. Tylko od darczyńcy zależy ile i czym chce obdarować w tym wypadku dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale chrzestni to mają w dzisiejszych czasach przerąbane , dopiero roczek gdzie do wesela .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na roczek dałam medalion srebrny z wygrawerowanym imieniem : Stella. Jest jeszcze miejsce na zdjęcie i mały szafir. Mała ma pamiątkę na całe życie a chrzestny dał jezdzik grający. Sama kasy nie mam ale zaoszczedzilam . Jeśli ten facet jest bogaty mógł kupić np kolczyki srebrne małe, lala fajny prezent puzzle też ale bidon to zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupił i jeszcze źle, ja swojemu chrześniakowi też zawsze kupuje praktyczne rzeczy, czasami pytam siostry co się małemu przyda. Nigdy nie powiedziała mi że kupiłam coś nie tak, lepiej dać prezenty nawet te mniej udane niż kase, którą z reguły rodzice wydają w wększości na własne potrzeby niż dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli autorka jest choć trochę normalna to jej córka nie ma i jeszcze długo nie będzie miała przekłutych uszu, więc po co kolczyki, które być może nigdy się nie przydadzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo z medalikiem na pamiątkę to nietrafiony prezent, który z założenia ma ucieszyć obdarowywanego. To tak samo jakby na 18 urodziny kupić grawerowaną laskę "na pamiątkę". To i to drogie i obdarowany pożytku z tego nie ma. Już lepszy ten bidon :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.49 i 19.10 no dokładnie. Niektórzy chyba zapominają, że prezenty są dla dzieci a nie ich rodziców. A nawet ten nieszczęsny bidon zamiast niekapka na pewno ucieszyło dziecko o ile jest w auta, samoloty czy inne misie a takich teraz na rynku pełno, więc założę się, że o taki tu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupiłam medalion nie medalik. Otwierany z jej imieniem , miejsce na zdjęcie i mały szafir nad jej imieniem. To jest nasza tradycja rodzinną. Sama mam taki ze złota z imieniem a w środku zdjęcia rodziców , ty jesteś nie trafiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam kolczyki srebrne. Na stronie pbsrebro znajdzie Pani duzy wybór bizuterii dobrej jakości w niskich cenach. Ja cz esto tam zamawiam jakies drobiazgi dla siebie czy dla rodziny =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×