Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

koszmarny prezent na roczek

Polecane posty

Gość gość

Moja córka dostała dres z weluru, nauszniki, puzzle, lalkę i bidon. Bidon - na co jej, wtf? Od chrzestnego!!! Tylko tyle. Liczyłam na konkret w stylu auta jeździka czy rowerek. Jego ccórka ma za 2 msce roczek. Dajcie pomysł co jej kupić, żeby się "odwdzięczyć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KUP JAKIŚ DROBIAZG TYPU LALKA ,MISIO LUBKLOCKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o luuuudzie ale jestes zawistna i roszczeniowa tez bym ci dala taki prezent jakbym wiedziala jaka jestes osoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co nie tak z tym prezentem? Taki porządny dres to koszt ok 80 zł. A bidon? Mój 11 msczny syn uwielbia bidon zamiast niekapka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty idiotko, a co złego w tych prezentach jest? Może puzzle nie teges, ale poleżą chwilę i mała zacznie kapować co i jak to będzie z nich zadowolona. Chcesz rowerek, to sama kup swojemu bachorowi roszczeniowa szmato, zamiast liczyć na chrzestnego. Gardzę takimi pazernymi sookami jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi po prostu o to, że on jest bogaty i stać go. Dobra dajcie pomysły co kupić jego małej. Może tylko zabawki do piasku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym wiedziała gdzie mieszkasz to nasrałabym ci na wycieraczkę.Trochę bym rozmazała na drzwiach i klamce. Pusta kretynka, która myśli, ze chrzestny jest od sponsorowania dzieciaka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A żebyś wiedziała, że zabawki do piasku to fajny prezent. Mój synek dostał to od rodziców chrzestnych (małżeństwo), bo akurat kończył roczek w maju i tak był zafascynowany piaskownicą, że wolałam, żeby dostał to co mu sprawi przyjemność, a nie to co "wypada" dać. Pytali co mu kupić wiec powiedziałam, mówili, że to za mało jak na roczek, ale powiedziałam im, ze chodzi o to aby dziecko się cieszyło. I tak dołożyli jeszcze sesję zdjęciową dla małego. jesteś pazerna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No naprawde chyba jestes troche przewrazliwiona... Nie przesadzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że to prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko te prezenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram autorkę.nie spisał się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, zdrowa jesteś na umyśle? Bóg cie opuścił? Na miejscu chrzestnego jebnęłabym cię tym bidonem w ten pusty kaczy łeb. No ale zacznijmy od tego, ze przy nm pewnie nawet słowem nie szepnęłaś, ze prezent nie taki jak sobie wymarzyłaś, a tu się plujesz jak głupia i chcesz odwetu na jego dziecku:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To były prezenty (może i słabe, ale liczy się pamięć i gest) dla Twojego dziecka a nie dla Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pocislabym ci ale mi sie pisac nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważaj, żebym ja Ci nie poCISNĘła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy ma pieniadze żeby kupić dziecku jakies roszczeniowej baby prezent na roczek za 1000zl. Puknij się w głowę kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdziele. Koszmarna to ty jesteś. Rozumiem jakby to byly jakies badziewne rzeczy, zagrażające bezpieczeństwu dziecka. A tak to nie wiem o co ci chodzi. Dziecku nie robi różnicy czy ma zabawkę za 50 czy za 500. Bylo chrzestnemu od razu powiedzieć co oczekujesz ze da twojemu dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbiam takie posty. Uśmiałam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli to nie prowokacja,to to pazerne k***isko na pieniadze pewnie liczyło.ale facet mądry zamiast dawac takiej szmacie kase wolał prezent dla dziecka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy Wy obiektywnie uważacie, że to były fajne prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, bo dziecko dostało coś praktycznego zamiast badziewnej zabawki z plastiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, według mnie to fajne prezenty.piszę serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1/10 PROWO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie jesteś autorko, ty świrusko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze, że to może być prawda. Są takie baby. Kiedyś kuzynka zaprosiła nas na 2 urodzinki synka. Żadne z nas nie jest chrzestnym i szczerze wierzyłam, że głównym motywem zaproszenia był fakt, że mamy dzieci w podobnym wieku. Nie róbcie sobie kłopoty i nie wydawajcie kasy na prezenty, grunt, żeby dzieci się pobawiły - tak powiedziała. Podarowaliśmy mu kilka kolorowanek i ładnie wydaną książkę z bajkami na dobranoc. Niby było ok, ale kilka miesięcy później przyszli do nas na urodzinki wręczając naszemu dziecku drogi zestaw samochodów i z tekstem: wy się co prawda ostatnio nie postaraliście, ale my w przeciwieństwie do was mamy gest. Zamarłam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co dała chrzestna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym powiedziała - Dziękuję, oddamy do domu dziecka, bo nasz malec ma już tyle zabawek, że szczerze liczyłam na to, że zamiast kolejnego badziewia przyniesiecie książkę lub puzzle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka. Od chrzestnej dostała bon za 300 zł do cocodrillo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestancie juz z ta pazernoscia,sama jestem mama chrzestna i nie wyobrażam sobie dac dziecku bidon na roczek,jakas zabawka,ciuszek ale bidon ? No sorry ale juz widze jak wy drogie mamy byscie sie cieszyly z takiego prezentu dla swojej pociechy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×