Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kawkawa

on się nie oświadcza

Polecane posty

Witam. Wiem, że zakładam kolejny taki wątek, ale chyba jednak sama nie potrafię sobie z tym poradzić. Jestem z moim chłopakiem 3 lata i 4 miesiące razem. Mam 22 lata, on 24. Mieszkamy ze sobą od roku i 9 miesięcy. Wydaje mi się, że nasz związek jest na tyle dojrzały, że wypadałoby przejść na kolejny poziom. A on się nie oświadcza. Może to głupio zabrzmi, ale widzę, że moje znajome, które są z facetami krócej, już dawno są po zaręczynach/ślubie. A tutaj nic. Ciągle się zastanawiam, co jest ze mną nie tak. Wiele razem przeszliśmy, a on wciąż nie jest pewny, że to ja? Pierwszą rozmowę o tym podjęłam jakieś 7 miesięcy temu, nie był gotowy. 4 miesiące pozniej uznal, że jest i, że to się stanie. Mówił za tydzień/za miesiąc, kiedy czas minął ponownie powiedział, że nie jest gotowy i nie będzie się zmuszał. A wczoraj stwierdził, że mooooże we wrześniu (wyjeżdżamy wtedy na wczasy i to niby dobry powód). Czy dać mu znowu szansę do września i czekać? A jeśli nadal nic? Jestem już załamana, czuję się z tym żle, ryczę po kątach. Boję się, że dam mu szansę, a on kolejny raz stwierdzi, że nie jest gotowy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 22 lata! Całe życie przed Tobą, dobrze że tego nie robi! To za krótki czas kiedy ze sobą mieszkacie... uwierz mi, że często wiele rzeczy wychodzi póniej, poza tym ludzie z wiekiem się zmieniają, co jeżeli pódziecie w innym kierunku? Tym bardziej jest jesteście baaaardzo młodzi! Facet w wieki 24 lat nie jest na tyle dojrzały aby świadomie analizować swoje potrzeby i potrzeby drugiego człowieka, to samo z Tobą. Co jeżeli za 5 lat (kiedy już naprawdę się ukształtujecie ) dojdziecie do wniosku że nie odpowiadacie sobie na wzajem? Tak było u mnie, mam 32 lata, i dzięki Bogu on się nie oświadczył, po 5 latach (znalismy się łącznie 10) nie mogliśmy na siebie patrzeć, tak zmieniły się w nas oczekiwania od drugiego człowieka i związku. Rozstaliśmy się bez rozwodów, i dzieci. Zdrowe rozstanie. Mamy teraz oboje szanse na dojrzały i odpowiedni dla nas związek... a tak... duszenie się przez małżeństwo i dzieci... ZACZEAKJCIE!!!!!! kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze mieszkacie z sobą, po drugi pewnie wszystko mu robisz i ma z Tobą jak z żóną, tyle że bez ślubu i zobowiązań ito mu pasuje, po trzecie, jak będzie czuł presję, to się nie oświadczy. On teraz czuje presję z Twojej strony i nie czuje potrzeby brania ślubu - nie widzi w tym żadnych korzyści, bo już Cię zdobył i ma wszystko co mu trzeba. Ślub dla faceta nie jest ważny. Moi znajomi to już chyba 5 lat są zaręczeni, mieszkają ze sobą, ślub miał być 2 lata temu i nic do tej pory i chyba się nie zmieni - z lenistwa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZACZEAKJCIE!!!!!! kilka lat. xxx słucham??? to ile lat trzeba żyć w konkubinacie, żeby wyżebrać ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To takie proste: nie spełniłaś jego oczekiwań więc po co ma się oświadczać? Ja też bym tak zrobił na jego miejscu. Pochopne decyzje mogą mieć fatalne konsekwencje więc lepiej się dobrze zastanowić. Dziewczyn jest tyle nokoło że po co od razu pakować się w małżeństwo? Mądry chłopak z niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Ryczy po kątach 22-latka bo sie slubu nie moze doczekac, dziekuj Bogu ze nie masz zadnych powaznych problemow zyciowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahaha toz to stara panna juz, dokladnie od 1 roku, 2 miesiecy, 16 tygodni, 4 dni, 8h, 33 min i 27 sekund

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dobrze robi facet. Ja mam 29 lat, jestem z moim 8 lat i mieszkamy ze sobą 6 a on się nie oświadczył mam nadzieję, że nigdy mu to do głowy nie strzeli. Bo nie potrzebuję głupiego papierka, który potwierdzi jego czy moje uczucie. Zbędne ceregiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
to ile lat trzeba żyć w konkubinacie, żeby wyżebrać ślub? xxxx a kto im kazał razem mieszkać ? jedni chcą po miesiacu, inni po kilka latach różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gowniarze sie spieszy, bo przeciez kolezanki juz poobraczkowane a ona biedactwo nawet pierscionka nie dostala. Jak dostanie, to zalozy kolejny topik o niewlasciwym pierscionku, bo jej kolezanki maja lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie życzę sobie komentarzy typu ''gówniara'' itd. Napisałam szczerze o tym, co czuję. Jestem dojrzała, skończyłam studia, pracuję na siebie, odkładamy wspólnie na dom. Także jeżeli ktoś nie rozumie, to nie wiem, po co się udzielać. Na poziomie podstawówki... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Także jeżeli ktoś nie rozumie, to nie wiem, po co się udzielać. xxxxx Po co zakładasz temat jak nie chcesz żeby ktoś się udzielał ? Nie każdy cię pochwali. Niby dojrzała, a dziecinne myślenie typu "moje znajome, które są z facetami krócej, już dawno są po zaręczynach/ślubie". My go nie namówimy, z nim pogadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie życzę sobie komentarzy typu ''gówniara'' itd. Napisałam szczerze o tym, co czuję. Jestem dojrzała, skończyłam studia, xxx w wieku 22 lat? skoro je skończyłaś to musiałaś w zeszłym roku - więc zaczęłaś studiować mając 16 lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O Boze, 22 lata i parcie na malzenstwo :O Czy Ty mieszkasz w jakims malym miasteczku badz na wsi? Moze w Polsce Wschodniej? Bo trudno mi sobie wyobrazic zeby w dzisiejszych czasach dziewczyna, z jakimis szerszymi perpektywami zyciowymi, chciala sie wiazac na stale w tym wieku. Wiem, ze zaraz zaczniesz argumentowac jaka to jestes dojrzala, nie musisz sie wyszalec bo juz sie wyszalalas itd. tylko wcale nie o to tu chodzi :-D Chodzi o to, ze w tym wieku to powinnas myslec o sobie i wlasnym rozwoju, spotykac duzo roznych ludzi, przyjaciol, rozwinac wasne zycie, pospotykac sie z roznymi facetami bez wskakiwania w jakies glebokie zwiazki itd. Co z wyksztalceniem i rozwojem zawodowym? Z podrozami po swiecie? Czlowiek zyje zupelnie inaczej gdy jest wolny. Uwazam, ze przed 30-tka nie ma nawet co myslec o maleznstwie bo wiekszosci przypadkow skonczy sie to rozwodem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może mieć 22 lata, rocznikowo 23. Matura w wieku 19 lat - 19/20, 20/21. 21/22 i jest licencjat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha! czyli mieszkać z facetem, gotować mu, prać, sprzątać, wspierać go, spać z nim, żyć jak mąż z żoną można - tylko ślubu brać nie można, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli naprawdę chcesz znac co on myśli i co czuje napisz do mojej wróżki Sofii. Jest świetna. Jej email to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Może mieć 22 lata, rocznikowo 23. Matura w wieku 19 lat - 19/20, 20/21. 21/22 i jest licencjat. xxx napisała "skończyłam studia"!!! a nie że licencjat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Jeśli naprawdę chcesz znac co on myśli i co czuje napisz do mojej wróżki Sofii. Jest świetna. Jej email to tarocistkasofii@wp.pl xxx w/y/p/i/e/r/d/a/l/a/j xxxxxxxxx tylko ślubu brać nie można, tak? xxx A co ślub zmieni ? wrócą do domu i będą żyć jak żyli. czasem po ślubie lubi się pieprzyć w związku, ludziom odbija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha! czyli lepiej nie brać ślubu bo może się popieprzyć, tak? lepiej być konkubiną - wtedy jest cudownie? to może dzieci też lepiej nie mieć bo może się między ludźmi zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ślub zmieni ? wrócą do domu i będą żyć jak żyli. czasem po ślubie lubi się pieprzyć w związku, ludziom odbija. xxx skoro ślub nic nic nie zmienia to dlaczego go nie brać??? przecież nic nie zmienia,prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie życzę sobie komentarzy typu ''gówniara'' itd. Napisałam szczerze o tym, co czuję. Jestem dojrzała, skończyłam studia, pracuję na siebie, odkładamy wspólnie na dom. Także jeżeli ktoś nie rozumie, to nie wiem, po co się udzielać. Na poziomie podstawówki... Pozdrawiam. x Skończyłaś studia? Co najwyżej jakiś śmieszny licencjat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Współczuję chłopu, widać że mu się nie spieszy. W sumie to każdy powinien swoje dziewczyny przetrzymać żeby się przekonać czy kochają czy przeciwnie chodzi im tylko o ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
skoro ślub nic nic nie zmienia to dlaczego go nie brać??? xxxx By zaoszczędzić sporo kasy i czasu. Ok, nie namawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, skończyłam licencjat. Teraz robię magisterkę zaocznie. Pracuję na siebie od 18 roku życia. On ma stałą pracę, jesteśmy dość ustabilizowani pod względem finansowym. Zaręczyny nie oznaczają od razu ślubu, a podróżować można i mając męża. Także spełniać swoje marzenia. Prosiłam tu o radę, a nie krytykę, a to różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rada jest tylko jedna jak facet nie ma ochoty się oświadczać to nie ma również ochoty się żenić możesz tylko czekać aż mu się zachce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś dorosła , masz pracę , jesteś niezależna . chłopaka kochasz , on ciebie też - tak przynajmniej twierdzi . Masz prawo oczekiwać deklaracji - tak albo nie . Nie pozwalaj sobie wmówić , że decyzja o ślubie powinna być powzięta po dziesięcioleciach " chodzenia czy siedzenia ze sobą " Z chłopakiem porozmawiaj poważniej z myślą , że szkoda czasu na kogoś kto niczego nie jest pewnien .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź nie słuchaj dziewczyno tych żali. Słuchaj, ja mam rocznikowo 23 lata. Mój narzeczony OŚWIADCZYŁ mi się po 2 latach związku, kiedy ja miałam 21. Ślub mamy za 1,5 roku. Zaręczyny nie oznaczają rychłego ślubu. Nie słuchaj tych ludzi, którzy wmawiają Ci niestworzone historie. Ja Cię rozumiem. Nie mieszkałam nawet z facetem a chciałam zaręczyn. Ty z nim mieszkasz prawie 2 lata. Ja zgłupiałabym. Powiem Ci coś bolesnego, on nie bierze Cię pod uwagę na poważnie. Wiek faceta tu nie ma nic do rzeczy, jeżeli spotka swoją miłość życia nie pozwoli jej odejść i zrobi wszystko, by nosiła JEGO pierścionek na paluszku. Sorry bejbe. Na pewno nie czekałabym do września. Daj mu ultimatum jakieś i zobaczysz jak się sprawa rozwiąże. Oby było na Twoje. A szczerze wątpię :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź nie słuchaj dziewczyno tych żali... xxxx słuchaj tylko mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Daj mu ultimatum jakieś i zobaczysz jak się sprawa rozwiąże. xxxx Dokładnie, albo ślub albo nara, niech się chłop przekona czy chcesz ślubu czy go kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×