Kiedy dziecko przestaje lizać książki i je niszczyć w jakim wieku

Witam, moja córka jest ogólnie bardzo spokojna i grzeczna. Mówi na razie poszczególne słowa, za kilka dni kończy dwa lata. Ogólnie nie niszczy rzeczy z premedytacją, ale jak to dziecko wkłada wiele rzeczy do buzi. Daje jej książeczki dla maluchów ona je ogląda ale za chwile wkłada do buzi i obgryza sobie rogi. Mam pytanie, od jakiego wieku dzieci nie niszczą książek i nie wkładają ich do buzi. Nie wyginają stron i nie niszczą. Kiedy można dziecku dac książeczkę z twardymi stronami w nadziei że ich nie powygina?

niestety moja córka ma rok i też ciekawa jestem od kiedy można kupować książki może ktoś odpowie

czy kafeteryjne mamy nie dają dzieciom książek do czytania? hhmm

HeHe moja córka też jest w tym wieku. Uwielbia jak jej czytamy. Ma ukochane książeczki. Niestety, czy to ukochane, czy nielubiane- wszystkie obgryza jak myszka :-)

a od kiedy nie obgryza?

Wygląda na to że na normalne pytania dotyczące wychowania dziecka nie ma odpowiedzi ,, mam'' to forum jest jak widać tylko od ujadania ale od pomocy na temat dzieci już nie.

Twoja córeczka sama z siebie może i przestanie „lizać” książki, ale wszystko zależy od Ciebie. To taki wiek, że wszystko „pakuje” do ust. Nie powinnaś jej jednak pozwalać na niszczenie w taki sposób książek. Wiadomo, nie robi tego z premedytacją, na przekór Tobie – jest malutka, nie robi tego z pełną świadomością a Ty jej po prostu na to pozwalasz - ale może się to stać jej nawykiem, przyzwyczajeniem. Wtedy ciężko będzie ci ją odzwyczaić. Po prostu nie pozwalaj jej na takie zachowanie. Mów, że „nie wolno” za każdym razem, kiedy będzie chciała tak zrobić. Może teraz jest za wcześnie, ale ten nawyk i zwyczajnie brak Twojej reakcji może ją nauczyć braku szacunku do swoich, twoich i rzeczy innych osób czy dzieci. Dawaj jej różne książeczki, ale mów, że tak nie wolno, bo niszczy w ten sposób swoje książeczki. Pokaż jej te zniszczone, mów jakie brzydkie teraz są i nieładne, takie zepsute. Ale oczywiście nie krzycz na nią, spokojnie tłumacz ;) Skoro jest grzeczna to powinna się nauczyć i stopniowo przestać, po prostu do tej pory jej na to pozwalałaś. Nie pozwalaj i bądź konsekwentna. :) Pozdrawiam :)

Moj ma 2,5 roku i daaaaaaaawno tego nie robi

podpisuje sie pod wypowiedzia z 14.32 Ja mam w domu niespelna dwulatka i czytamy naprawde sporo bo maly to lubi. Ale od zawsze wszelkie zapedy typu- branie ksiazek do buzi, drapanie , rozdzieranie rogow ksiazki, rzucanie na podloge i chodzenie po nich- tepie. Mowie jasno ze tak sie nie robi, ze przestaniemy czytac. Fakt ze bywaly dni kiedy trzeba bylo 50 razy to powiedziec ale pomoglo. Trzeba od razu reagowac i byc konsekwentnym do znudzenia :)

nie pamiętam ale chyba miał coś koło 2.5 roku jak przestał zjadać książki ;)

pierwsze slysze,ze tak duze dziecko robi takie rzeczy. Chyba jest opoznione w rozwoju,bo takie sytuacje maja miejsce ale u niemowlakow.