Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Babcia i kontakty z moja corka! pomocy

Polecane posty

Gość gość

Mam 2 letnia corke. Nie jestem z ojcem dziecka bo bral narkotyki i tak nasze drogi sie rozeszly. Ze wzgledu na nieodpowiedzialnosc odwiedziny sa w moim domu. Nie ograniczam mu kontaktow przyjezdza i siedzi ile chce. Jego rodzice chcieli brac mala na niedziele . zgodzilam sie przyjezdzali po mala i pozniej odwozili. Po ktorejs z wizyt mala zaczela wolac ciocia kasia.Mowila ze ciocia byla u dziadkow. Zapytalam czy jak puszczam mala do dziadkow przychodzi jego dziewczyna .zaprzeczyl. Potem okazalo sie ze to byla prawda. Wkurzylam sie bo mysle ze powinien normalnie powiedziec a nie klamac. W ta niedziele tez byla u dziadkow. Mowila na drugi dzien ze byla na basenie z babcia i plywala w wodzie. Wkurzylam sie bo mala jest chora ja ja lecze i basen nie byl na miejscu bez mojej wiedzy. Gdy przyjechal moj eks zapytalam zaprzeczyl. Myslalam ze znow klamie i powiedzialam ze nikomu nie wierze. On pojechal do swojej mamy i powiedzial ze ja i rodzice powiedzielismy ze sa klamczuchami i wgl. Zadzwonilam wczoraj do niej i ja przeprosilam ze mialam takie podejrzenie ale uwierzylam dziecku. A ona naskoczyla na mnie ze ona mi sie nie musi tlumaczyc gdzie byla z mala i co robila. Ze traktuje ja jak karte przetargowa i probuje mals i ich rozdzielic co jest nie prawda bo kiedy chciala zabierala mala i ja nie robilam jej problemow. Gdy jej to powiedzialam ze moze ja zabierac przeciez kiedy chce to odp mi ze to nie jest zadna laska moja tylko obowiazek i ze sad ustali jej godziny i wgl bo ona chce to na pismie..zatkalo mnie. Wydawalo mi sie ze tp moja dobra wola ze puszczam 2 letnie dziecko do dziadkow kiedy chca i na jaki czas chca... Nie wiem jak to sie ma do prawa. Co ja mam teraz robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem, co cię tak oburzylo, że eks ma,, przyjaciółkę ". Po coś na niego naskoczyla, czy to prawda? A guzik cię obchodzi? To już u babci nie może być,, obcej " osoby, bo wnusia jest??? Sama rozpetalas głupią rozgrywkę, zmuszając eksa, żeby się przed tobą tłumaczył. Po co? Masz jakieś zarzuty względem niego, jeśli chodzi o sprawowanie opieki nad małą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że musi się tłumaczyć! To twoje dziecko i ty decydujesz a tak w ogóle to nie rozumiem po co te wizyty chyba ci tak wygodnie.Dziadkowie mogą odwiedzać małą u ciebie w domu i tyle .Jak mała była chora to powinna zostac w domu a nie oddajesz obcym chore dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty jesteś sama a tam dużo osób i ona się świetnie tam będzie bawić. A twoja rodzina niech oni też ja odwiedzają i do twoich rodziców też ja dawaj w odwiedziny. Twoi rodzice też mają prawo. Ale rodzice męża nie powinni się wtrącać bo ty nie masz obowiązku im dawać na niedzielę dziecka tylko mężowi. Twoi rodzice w takim razie też prawo mają. Oni jej w głowie Namąca. A potem twoja córka będzie się nudzić przy tobie i oddalać. Sąd dziecka dla dziadków nie dał oni nie mają praw rodzicielskich i niech się nie rządzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musi się tłumaczyć, że ma partnerkę???? A jak dasz babci pod opiekę, to chyba jasne, że robi to wg własnego uznania. Musiała zdobyć twoje zaufanie, skoro może przebywać u niej. Jeśli masz zastrzeżenia - organizuj spotkania u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam z rodzicami wiec maja mala na codzien.. Chcieli ja brac do siebie to sie zgodzilam bo nie chcialam robic afer. Moj byly tez mieszka u swoich rodzicow. To co dalej mi radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie rób, oni nic nie mogą tobie zrobić. A sądem to oni mogą ciebie straszyć, ale tak naprawdę jak oni rzeczywiście wystąpią na drogę sądową to tylko stracą. Bo o ile teraz, jak sama napisałaś, mogą widywać wnuczkę kiedy chcą, to po wyroku sąd może zdecydować że będą ją widywać raz na miesiąc, albo rzadziej a jak jeszcze powiesz na rozprawie że wychowali syna narkomana i się boisz o swoje dziecko kiedy je u nich zostawiasz to już w ogóle możesz sobie zażyczyć żeby widzenia z wnuczką mięli tylko u ciebie. Więc powiedz teściom żeby nie straszyli cię sądem bo oni tylko na tym stracą. I jeszcze będą mieć duupę obrobianą przed sąsiadami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym basenem to przegięcie. Jeśli natomiast puszczasz córkę do eks bez ograniczeń, to musisz chyba zaakceptować, że ma jakąś inną laskę. Nie będzie do końca życia płakał po Tobie w samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babci pod opiekę co a jakie Ina ma prawa. To rodzice mają prawo do dziecka a nie dziadkowie. Wiedz niech decyzji nie podejmują. Pogadaj z byłym ze to wasze dziecko i wy macie prawo decydować o nim. A nie dziadkowie i jeszcze buntuja syna. Bo im zależy aby dziecko wilalo ojca Nowa partnerkę i ich. I dziadkowie jeszcze będą chcieli praw domagać się będą. A ty teraz daj na weekend swoim rodzicom mała a co twoi rodzice mają być gorsi. I powiedz byłemu mężowi ze zniszczył małżeństwo rodzinę dziecko bo wolał narkotyki. Narkotyki zniszczyły życie twojej córce i teraz będzie chodzić od domu do domu i psyche zepsuta będzie miała. Szkoda dziecka twego autorko. Ono cierpi najbardziej będzie teraz rozegrane emocjonalnie bo każdy będzie ja jak zabawkę osxywlaszczal sobie. A dziecko to człowiek mamy który nic nie rozumie. Boże niej takie dzieci w opiece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja chcialam zeby przyjezdzali do nas kiedy chca. Ale oni chcieli tez ja brac do siebie.. Mysle ze jesli puszczam ja do dziadkow to do dziadkow a nie potem dziecko oppwiada ze bawilo sie z ciocia kasia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac ze zal ci d**e ściska ze twoj byly ma nowa laske . Nawet jak mala bawi sie z ciocia Kasia to co w tym zlego ? czy ona jej robi jakaś krzywdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno załatw sobie na piśmie, że widzenia babci z mała tylko pod twoją kontrolą, nie wiadomo co stara kładzie dziecku do głowy i czy nie wmawia, że nowa partnerka ojca to ciocia czy nawet druga mama. Może babsko sobie umyśliło, że odbierze Ci dziecko, nastawi przeciwko tobie etc. Dziecko jest małe i masz prawo wiedziec, co z nim robi,a to, że nie chce powiedziec, to tylko działa na jej niekorzyść w sądzie. Idź do prawnika dziewczyno bo są takie stare larwy co knują na swoją korzyść i z dziecka robią kartę przetargową, są również tacy ojcowie, co mając godziny dla dziecka wolą podrzucić jej swojej matce a sami balowac. Piszę Ci to, bo moja teściowa i brat męża tacy są. Robią wszystko aby zniszczyć byłą żonę męża i nastawić dzieci przeciwko niej, choć rozwód z jego winy bo zdradzał. Teraz brat męża jak ma widzenia to zabiera dzieci przywozi do swojej matki i jedzie do swojej nowej pani spędzać czas z nią i jej synem, a teściowa sadza dzieci przed tv i robi im pranie mózgu a teść jej wtóruje. Dzieci potem płaczą! Szkoda mi ich, bo inni ojcowie czy dziadkowie zabierają do zoo, cyrku, na spacer etc, a oni nie bo w domu mogą im do woli mieszać w głowach a przy ludziach się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciocia Kasia może dziecku wmawiać że jest lepsza niż mama, bo np. pozwala siedzieć przed tv, opychac się słodyczami etc. Małym dzieckiem łatwo sterować pozwalając na to, czego w domu mama zabrania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciocia Kasia może dziecku wmawiać że jest lepsza niż mama, bo np. pozwala siedzieć przed tv, opychac się słodyczami etc. Małym dzieckiem łatwo sterować pozwalając na to, czego w domu mama zabrania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy głupie jesteście! To, że facet ma nową laske, to znaczy, że dziecko nie może jej poznać, bo od razu zakladacie, że zrobi mu wodę z mózgu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech poznaje, ale w obecnosci matki, na neutralnym gruncie, np w kawiarni czy na placu zabaw. A nie w domu teściowej, gdzie nowa partnerka wespól z teściową mogą manipulować dzieckiem do woli, zreszta najwyrażniej tak robią, skoro nie chcą się spotykacw obecnosci matki dziecka...To dziecko ma tylko 2 latka, a co jeśli nowa pani nie przypadnie do gustu i się np rozpłacze i będzie chciało pocieszenia mamy a jej nie będzie??? Będzie za to teściowa która bedzie miała okazję odegrać rolę pocieszycielki i o to jej chodzi, bo tym samym podkopie autorytet matki w oczach dziecka! Przypomina mi to historię dziewczyny co tu kiedys pisała, że teściowa specjalnie każe jej przywozić śpiące dziecko, bo ono po obudzeniu płacze za mamą i wtedy ona moze je pocieszać i mówić, że niedobra mama cie zostawiła etc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tescio-dziadkowie nie maja żadnych praw do twojego i byłego męża dziecka!!! Po jaką cholerę godzilas się na to!?przeciągnąć dziecko na swoją stronę i na mieszają w głowie...biedne dziecko! Teściową chyba czuje i wie że się boisz dlatego tobą manipuluje i straszy,dziewczyny dobrze ci radzą idź do prawnika i zabezpieczenia dziecko przed chorymi ludźmi,jesteś na wygranej! A teściową może SE pogadac albo zrobić dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co postanowiłaś autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziadkowie jak najbardziej mogą wystąpić do sądu o ustalenie kontaktów z wnuczką, sorry ale córka nie jest Twoją własnością. Poczytaj sobie kodeks rodzinny i opiekuńczy i do tego orzeczenia sądów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystapic o widzenia moga ale matka tez ma cos do powiedzenia i moze wystapic o obecnosc pod czas spotkan lub o spotkania w miejscu zamieszkania dziecka tym bardziej ze chodzi o2 letnie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziadkowie owszem, mają prawo do kontaktów z wnuczką, ale to nie znaczy, że mogą robić co im się żywnie podoba. Niepotrzebnie może wplątujesz w to eksa, trzeba było bezpośrednio uderzyć do babci i poinformować, że takie rzeczy mają z tobą ustalać. Jak im się nie podoba - niech lecą do sądu, wiele nie ugrają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech dzien babci, mala byls u nich. Moja mama to w sumie wymyslila zeby js zawiezc do nich. Wczesniej juz kupilam prezent i mala dala dziadkom. Na koniec babcia powiedziala ze w niedziele by chciala ja do siebie i ze przyjedzie po nia . mi po tej awanturze bylo glupio sie sprzeciwic ale prawda jest taka ze nie chce zeby mala jezdzila co tydzien do nich :( co dwa tak ale nie co tydzien na pol dnia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×