Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój były umiera na raka mózgu

Polecane posty

Gość gość

Jestesmy po rozstaniu rok, ja go nadal kocham, czuje ze to moja blizniacza dusza, mamy sporadyczny kontakt i niedawno sie dowiedzialam o tym jego glejaku 3 stadium, max rok 1,5 roku zycia- tak mowi. Najgorsze jest to ze jak umrze to ja się nawet nie dowiem, nikt mi nie przekaze bo nie jestem rodzina ani aktualna partnerka. Nagle zamilknie i to jest dla mnie przerazające

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rok po rozstaniu a ja nadal ignoruje facetow bo liczyłam ze do siebie wrocimy , teraz nie będzie go w ogole a to oznacza ze bede juz sama na zawsze bo zaden mu nie dorowna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
38 10 lat starszy ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dobrze niech zdycha skoro cię porzucił, nie wiem w ogole co cie to obchodzi skoro juz nie jestescie razem, a on i tak cie nie kochal skoro pozwolil ci odejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i tak ale ja go wciąż kocham dlatego rozpaczam, miałabym mu życzyć śmierci dlatego ze mnie zostawił ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ze on ją rzucił nie znaczy ze powinna przestać go kochać,sercu nie mozna wydać rozkazu :masz przestać tęsknić!rozumiem twój ból,nie wiem co ci doradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzucil ale sama tez jestem troche winna,to z poczatku miala byc luźna relacja bo on byl po przejsciach rozwodzie i bal się związkow, mi nie zależało bo mlodsza ,z czasem ja zaczelam naciskac a on sie przestraszyl. Znajomymi dobrymi pozostalismy, ciagle sie ludzilam ze cos moze jeszcze bo nigdy nikogo tak nie kochałam, mam 28 lat. Bardzo chcialabym się odciąc ale nie potrafię a teraz to juz w ogole skoro wiem ze i tak go stracę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozpacz to najdelikatniejsze określenie stanu który obecnie przeżywam i niestety widzę że moje otoczenie tego nie rozumie skoro - po co rozpaczam skoro nie jesteśmy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale myslicie ze mimo tego jego k***s jest nadal sprawny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jesteś pewna ze naprawdę ma tego raka.? Może wcisnąl ci kit żeby sprawdzić jak mocno ci zależy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewna nie jestem choć zawsze wydawał się poważnym człowiekiem i takie udawanie byłoby do niego niepodobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy wypada - nalegać na kontakt choc to on mnie zostawił z drugiej strony za rok moze go juz nie byc i wtedy nigdy go nie zobacze..czy wiem po prostu czy nie poniże się proszeniem o spotkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może on ci tak powiedział abys się od niego odstawiłaraz na zawsze. Wiec: jeżeli to prawda to spróbuj zpomniec bo będziesz zyła w wiecznej załobieba jeżeli ciebie okłamał to wiesz...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
az sie nie chce wierzyc ze moglby ktos w takiej sprawie klamac ja mu sie nie narzucalam tylko on zawsze pisal wiec nie wiem po co mialby mi sciemniac,nawet jesli nie chcialby ze mna kontaktu to wystarczyloby napisac, ja sie nikomu nie narzucam w sumie to nie wiadomo, czas pokaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×