Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anon123

Smsy

Polecane posty

Gość Anon123

Cześć mam problem. Moja dziewczyna ostatnio zaczęła pracować w nowym miejscu. Z tego co mi mówiła wszyscy tam się śmieją z siebie nawzajem w ten sposób że np jak dziewczyna i chłopak idą w stronę ubikacji i chłopak wróc****erwszy to się śmieją że on nie był w stanie jej zadowolić to sobie strzeliła z palca. Ogólnie wiem że moja dziewczyna bardzo lubi takiego kolegę z tej pracy i jestem o niego zazdrosny bardzo mnie denerwuje jak ze sobą piszą. Była też sytuacja że ona dała mu kanapkę to się śmiali że teściowa mu kanapkę zrobiła. Ogólnie ona nigdy nie miała nic przeciwko jak patrzyłem sobie na ekran jak z kimś pisze a teraz nagle ustawiła hasło, nie chce pokazać nawet z kim pisze ale ja wiem ze ona pisze z nim jak się pytałem o czym piszą to powiedziała że to jest na zasadzie,, hej hej co tam nic a tam nic,, ale widziałem z 2 smsy to w jednym się pytała jak tam na basenie a w drugim czy nie przeszkadza mu różnica wieku (ona 20 on 32..) strasznie mnie to denerwuje i prześladuje.. Ostatnio jak byłem u niej weszła w wiadomości na fb i pokazuje że pisała z nim ponad tydzień temu a potem pisała z nim smsy i na drugi dzień też czyli najprawdopodobniej piszą ze sobą codziennie... Co o tym myślicie? Bo ja już nie mogę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anon123
Napiszę ktoś coś? Ja już nie mogę powiedzcie jak wy to widzicie bo mi już główka nie wyrabia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Halo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anon123
dzięki za pomoc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość90
a jak mamy ci pomóc ;). To już leży na sumieniu dziewczyny. To, że ustawiła hasło i nie chce, żebyś podglądał korespondencję to już dla mnie osobiście "czerwona lampka". Mój ex też tak wypisywał ciągle z kimś. Nie podobało mi się to i sam stwierdził, że to prywatna korespondencja. Nie wiem kto to był, raz podejrzałam, że z jakąś dominisią :) "koleżanka z pracy". Pewnie ta, z którą widziano go na mieście :). Wiesz co? Ja też smsowałam z kolegami i wiem, że bez skrupułów mogła bym i wtedy i dzisiaj każdemu pokazać te wiadomości, gdyby chciał, bo nie było w nich nic do ukrycia! Owszem, zdarzały się "dla jaj" podteksty. Uważam, że jak ktoś nie ma nic do ukrycia to nie będzie obawiał się, że druga połówka prześledzi skrzynkę! My w pracy też mamy takie "akcje" ;). Czy jest w nich coś złego... Raczej nikt tego nie traktuje poważnie i nikt nikomu nie włazi z butami w życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×