dlaczego niektóre kobiety tak b.nie chcą mieć córki? dziwne to

hahahaha ale się uśmiałam że faceci mają lepiej :D w dzisiejszych czasach może tylko ci mają lepiej, co są przy kasie w miarę i przynajmniej kobietę jakąś złapią bo są w stanie założyć rodzinę i mają za co. uważam ze to kobieta ma łatwiej, bo ma szansę znlezc zamoznego kochającego ją faceta a facet jak sobie sam nie zarobi to dooopa wołowa i żadna go nie chce. i dobrze. kto by chciał kolesia z 1000 zł wypłaty LD :D

taaa kobieta może co najwyżej lepiej od faceta oberwać. Takie życie niestety ... :(

Ja mam rację kiedyś tak było i teraz tak jest

Spadajcie do garów ze swoimi córkami dla męża i synów braci kolacje już robić

A ja Wam powiem , nie ważne czy syn czy córka ważne żeby dzieciątko zdrowe było . A reszta to kwestia charakteru i wychowania rodziców , środowiska i ogólnie warunków życiowych . Dla mnie córka czy syn tak samo sprzątają , uczą się dobrze , nauczyłam oboje wiele rzeczy . Nie ma w domu tak , że po obiedzie ja sprzątam i córka tylko wszyscy razem albo zmieniamy się . Dzieciaki za dobre oceny maja większą swobodę w domu . Oboje wychowuje na porządnych ludzi , tak aby każde umiało sobie w życiu poradzić . A jakby córka kiedyś wpadła to pomogę jej w życiu , synowi też bo miejsca u mnie w domu nie brakuje . CIESZCIE SIĘ ŻE DZIECI MACIE ZDROWE A NIE TAKIMI PIERDOŁAMI SIĘ ZAJMUJECIE . Żadna płeć nie jest gorsza bo czy chłopiec czy dziewczynka ma w życiu określone zadania . Kobieta rodzi dzieci a facet zarabia by rodzina miała się z czego utrzymać bo jest silniejszy , takie są prawa natury by człowiek mógł sie rozmnażać . Gdyby nie wasze matki to i was na świecie by nie było . Pozdrawiam .

Facet ma lepiej i kropka. Bez kasy nikt go nie zechce mówisz? Może. Ale zawsze może zacząć zarabiać. A kobieta ma "datę ważności" jeśli byś nie zauważyła. Do pewnego wieku może znaleźć faceta, później zostają jej różni faceci "po przejściach", bo mało która chce mlodszego. Facet zawsze ma większy wybór. To są fakty. Kobiety mają gorzej i tyle.

A ja się cieszę, że mam synka, bo zawsze lepiej dogadywałam się z facetami. Nie lubię innych kobiet. Wyjątkiem jest moja siostra i jedna przyjaciółka. Kobiety są wredne z natury, czego doświadczyłam na własnej skórze.

Ze strachu o wychowanie. Córka zajdzie w ciaze, ktoś ją zg****** porwie itp. Syn najwyżej dzieciaka zrobi, to tylko płaci i widuje się raz w tygodniu, a corka ma życie spieprzone, bo musi wychowac

I jest d***** i matka ja wyzywa wtedy od dziwek. A synka nie wyzywa ze jest d***** tylko ta dziewczynę której zrobił dziecko i synkowi obiadek robi.

Masz rację kobiety i córki są wredne. Lepiej mieć synów mężczyzn którym można obiadki robić. A wredna córka by nie zrobiła braciom obiadku zaraz by gadają ze sa równouprawnienia.

Zresztą syn wszędzie samochodem zawodzie bo dobrymi kierowcami są i miasto mu wielkie nie straszne. A córka co zaraz stłuczka bo parkować nie umie. Syn to mężczyzna szacunek się należy bo żeby nie on to by kobieta zginęła. Córce auto by się zepsuło i by ryczec zaraz zaczęła by. Kochajcie i szanujcie synów bo bez nich świat zginie

Im facet wredniejszy tym bardziej kobieta to szanuje

Matka żyje dzięki synowi i dzięki miłości do syna żyje i przetrwa bo miłość do syna przetrwa wszystko. A do córki nie przetrwa. Matka za synem ktiery w więzieniu za coś siedzi żyje jeszcze bardziej i jest silniejsza wtedy bo czuję wielką miłość. A córka w więzieniu osłabia matkę bo ona nie czuje już do niej miłości. Kochajcie synów a dzięki nim będziecie żyli miłością i będziecie silne.

" Syn najwyżej dzieciaka zrobi, to tylko płaci i widuje się raz w tygodniu, " No i to jest wlasnie to dzisiejsze " wychowanie" :( Syn (29 l ) mojej koleznki z pracy zrobił dziecko jakiej tak kobiecie . To moja koleżanka powiedziała "oj tam niech zostanie z nami a te alimenty sie jakos zapłaci " Z mezem "wychowali" następna męska c**e która nie potrafi zyc bez mamusi .

Zięcia też mieć lepiej niż syniwa bo syniwa się stawia dla sydnej teściowej synucia mamusi. Nie chcę obiadu takiego jak chce mamusia teściowa ugotować. A zięć dobry siedzi sobie spokojnie. I teścia też mieć lepiej niż teściowa bo teściowa wredna zrzedliwa. A z tesciem można fajnie pogadać teść silny pomoże w czyms ciężary nosi auto naprawi.

Ja chciałam mieć syna i mam:-) bo dziewczynki to straszne płaczki i piszczki. Niej samodzielne od chłopców i dłużej dziecinne. A to jak ktoś napisał że dziewczynki mądrzejsze też nie prawda u syna w klasie wyróżnienia jako najlepsi uczniowie ma pięć chłopców i tylko dwie dziewczynki. Choć to pewnie nie jest regułą.

Bo chłopiec masz racje jest mądrzejszy i silny a dziewczynki słabe płaczą i nie ma z nich pożytku. Ja widzę to po swoich dzieciach. Ja mam wspaniałego syna zna się na wszystkim fizyce technice ekektryce i potrafi mi coś naprawić a córka nie umi nic nawet na komputerach się nie zna. Jak mam problem z komputerem to syn mi zrobi wszystko. Ja przyznaję kocham syna najbardziej.

Jest regułą chlopak mi ze mieć pałę z fizyki a w życiu zna się na fizyce na ekektryce mechanice i coś zrobi naprawi. A córka może mieć piątkę i ci w praktyce się nie zna na fizyce ekwktryce i mechanice. Najwyżej na praniu sprzątaniu i gotowaniu. Z syna jest lepszy pożytek.

19:01 ja pier.... piszesz człowieczku te bzdury od godziny 13 i naprawdę skończ juz bo słoma ci z butów wystaje i zajezdza smród em każdemu z nas przed komputer. Śmierdzisz zapyzialoscia rodem ze średniowiecza i nie dziwie się ludzie ze kobiety są takie względem siebie jak tu piszecie. Sami to podsycacie mówiąc ze kobieta jest gorsza itd. Słyszą to córki, dziewczęta i w poczuciu zagrożenia rywalizują ze sobą nawzajem bo rywalizacja zawsze jest najsilniejszą na najniższym szczeblu . Ja uważam że dziewczyna że jest lepsza co najwyżej, na pewno nie gorsza. Te, psychik, u ciebie na wsi jeszcze takie okazy SO??? U mnie już wymarly 20 lat temu debilu

A ja mam dwie cory i syna.Wszystkie dzieci kocham.Ale kiedys ktos mi powiedzial ze corki kocha sie mądrze a syna bezwzglednie....i PRAWDA

Synek, to synek. Matki, które mają tylko córkę/córki, tego nie zrozumieją.

Nie czytałam wszystkich wpisów, ale zaobserwowałam coś w rodzicach parki. "Maminsynek" i "córeczka tatusia". Mimo to, że przyszły rodzic chce dziecko swojej płci to i tak później lepiej dogaduje się i rozpieszcza matka syna, a ojciec córkę.

A mi to bylo obojetne co, chodz od dzieCka wiedzialam ze jak zaloze kiedys wlasna rodzine to pragne miec coreczke. I moje marzenie sie spelnilo :) chodz syneczka tez bym tera chciala, a jak sie nie uda to druga slodka coreczka tez nie pogardze, dla mnie kaZde dziecko jest slodki e i byle zdrowe :)

Tak przegladam iii... najlepsze wypowiedzi sa tych mamuś ktore zazdrosne sa o to ze nie trafil im sie chlopiec badz tez na odwrot.

Głupie jesteście,tyle wypowiedzi ale żadna nie pomyślała że chciałaby cokolwiek by było tylko zdrowe i całe.Dlatego niektóre mądre baby,potrafiące myśleć nie chcą córek bo w przyszłości będa tak głupio myśleć i pisać jak wy. gość wczoraj A z czym tak łatwiej facetowi? bo nie rodzi?

Jak mnie śmieszy takie pieprzenie. Chłopiec, czy dziewczynka. Jaka to róznica ??? Takie dylematy moga miec jedynie Ci, co beztrosko zachodza w ciaze i nigdy jej nie stracili. Ci, którzy cos przeszli w zyciu wiedza, że najwazniejsze jest donosic zdrowe dzieciątko i bezpiecznie je urodzic, a plec ? Każde dziecko kocha sie ponad zycie !

Milosc bezwzgledna do syna więc się przyznajesz ze bardziej kochasz syna ba tylko jego a córki tylko lubisz. Współczuję corkom. Ciekawe kto ci d**e na starość podetrze. Proś syna lepiej a od córek wara nie wykozystoj ich.

He he tak samo dzieci bardziej kochają i szanują ojca może pić bic. A matka jeden błąd i już jest skreslona. Więc ojcowie i synowie są góra!!!!!!!!!!!!

Jestem w 5 miesiącu ciąży. Dopiero we wtorek dowiem się czy to chłopiec czy dziewczynka. Jesteśmy z chłopakiem na 100 % przekonani że będzie Michalinka,jakoś tak od początku się przyjęło. Aczkolwiek jak okaże się że jednak będzie chłopiec to nie przestaniemy się cieszyć. Najważniejsze żeby dziecko urodziło się zdrowe.

Ja nie chcialam corki bo by musiala rodzić... i jak jeszcze widzę ze 90% otaczajacych mnie kobiet to zalezne od meza nieudacznice zyciowe to słabo mi sie robi. Ja jestem niezalezna finansowo i zaradna i nie wyobrazam sobie ogladac corki w takim dole psychicznym. Dobijalo by mnie to.