dlaczego niektóre kobiety tak b.nie chcą mieć córki? dziwne to

dziwne bardzo, bo to tak jakby nie miec nic dobrego do powiedzenia o sobie i swojej płci...dlaczego niby ma byc chlopczyk lepszy w czymkolwiek? prędzej małą przyjaciółkę, przynajmniej w pierwszych latach, znajdziesz w dziewczyneczce niż w synku zajętym tatą albo sobą... a już nie myslac stereotypwami, zwyczajnie chcialam Was zapytac w czym jest gorsza córka. Bo rozumiem że facet może woli syna ale żeby kobieta nie chciała miec córki to już nie moge pojąć tego...

Ja tam chce corke. Nie chce syna:-)

tu autorka, ja tez chcę córkę, napatrzyłam się już na niewidzeczność synów i olewanie matki juz od najmlodszych lat a nawet miesiecy. dla przykładu: moja koleżanka ma synka, z którym spędza całe dnie, bawi sie, spiewa, przewija, karmi, no wszystko. ale i tak on woli ojca ktory pojawi sie na chwile i juz matki mogloby nie byc. wystarczy ze ojciec pojdzie do kibla na siku a mały w ryk....jakieś dziwne zachowania i widze że matce dziecka jest przykro, oddaje wszystko a nie dostaje nic, a ojciec zaswieci usmiechnieta buzią po 10 h nieobecnosci i juz syn jego. nie żeby matka dziecka nie uśmiechała sie do malca :/

A dlaczego niektóre kobiety tak bardzo nie chcą mieć syna? Czasami człowiek po prostu ma takie, a nie inne pragnienie i to nie ma nic wspólnego z nienawiścią do płci tej czy innej.

no dobra ale jednak mniej dziwi chęć posiadania syna przez ojca (widzi w nim nastepcę, swojaka, kobiety mniej rozumie niz swój rodzaj męski) niż niechęć do posiadania córki przez matkę. jeżeli matka nie chce córki mieć tylko syna, do pachnie mi to ogólną niechęcią do kobiet i założę się że taka osoba nie lubi kobiet i sama jest dla nich antypatyczna

ja z córki bardziej się ucieszę. mam demo w rodzinie: córki są bardizej wdzięczne, bardziej takie przylepki, chłopaki to podszyte wiatrem wolne ptaki. człowiek wychowa a potem szukaj wiatru w polu a dziewczyna zawsze jakieś ma inne myslenie, jest bardziej rodzinna, kładzie nacisk na relacje... to widać już od pierwszych m-cy życia. lekarze obserwowali tysiace dzieciaków i doszli do wniosku że to dziewczynki od najwczesniejszych miesiecy dluzej patrzą na twarz czlowieka, bardziej są uważne, wydaja sie też jednak mimo wszystko mądrzejsze.

Ja nie chcialam miec corki. Nie mam. Syna chyba latwiej wychowac. Jakos taki instynkt...

a dlaczego autorka tak bardzo nie chce miec syna?! dziwne to moja tesciowa moze 100 razy bardziej liczyć na mojego męża, które jej pomaga we WSZYSTKIM, a jej córce to wisi. Także trafiłaś jak kulą w płot, że córki takie pomocne :O drugi przykład, to moja ciocia, która swoją mame, a moja babcie szarpała i źle się do niej odnosiła. Za to wujkowie z troską opiekowali się babcią. To nie od płci zależy ale od charakteru człowieka, także z tymi córkami żebyś się nie zdziwiała, jak sie nastawisz na słodkie aniołki, to się możesz zdziwić.

Nie chca mieć corki bo widza z niej konkurencje . Kobiety piękne , pewne siebie nie maja takich problemow . No i te teksty "bo syna łatwiej wychować" . Później mamy takie męskie c**y co nie potrafią zajac sie rodzina ., nie szanują innych kobiet .

faceci mają lżej w życiu,ja mam córkę ale jak sobie pomyslę o okresie dojrzewania i tym w jakim wieku teraz zachodzą w ciążę to mi się słabo robi

gość dziś "to widać już od pierwszych m-cy życia. lekarze obserwowali tysiace dzieciaków i doszli do wniosku że to dziewczynki od najwczesniejszych miesiecy dluzej patrzą na twarz czlowieka, bardziej są uważne, wydaja sie też jednak mimo wszystko mądrzejsze." x Aż dziw, że z kimś tak mało rozgarniętym, "głupszym" jak mężczyzna, masz te córki! :O chyba, że to z nasienia dawcy to wtedy wszystko tłumaczy.....

Bo córka to d***** k***a i nie można tego znieść chłopiec wiadomo można znieść ze sypią z dziewczynami bo wiadomo to mężczyzna jest mu nożną darować. I syn jest bardziej pożyteczny auto naprawi jest siły pooze przy ciezarach szybko pracę znajdzie i kasę dobrą zarobi. A córka co najwyżej pomoże sprzątać obiad zrobi i trzeba kasę na nią lozyc bo pracy dobrej nie znajdzie. Nie zna się na samochodach technice i fizyce praktycznej. I jaki pożytek z niej bchirow narodzi jeszcze d*****.

tez mnie to dziwi...wydawac by sie moglo ze dana plec wybierze daną plec...a tu czasem widze taka niechec kobiet do posiadania corek ze sie w pale nie miesci...szok. ja zawsze chcialam miec parke, ale gdyby mi ktos powiedzial masz jedno dziecko wybieraj plec, to bez wahania wybralabym dziewczynke.. czasem wydaje mi sie ze kobiety wlasnie boja sie ze corki beda ladniejsze od nich.(ktos wyzej juz o tym wspomnial). wydaje mi sie ze matka powinna miec wspolny jezyk z corka lpeszy niz z synem, chlopak to zawsze chlopak, inne pasje,inne zainteresowania... rozumiem ze ojciec woli syna a matka corke ale jak matka mowi ze corka jest "be" to baba wg mnie ma cos z glowa....

Ja jestem za tym aby rodzić chłopców każdy mężczyzna oczekuje aby zona mu syna urdzila. A córka jest mi tylko potrzebna do pomocy w kuchni.

Ja mam synka 4 lata , istny aniołeczek z niego , przytula się codziennie i buziaczki daje . Wydaje mi się że to kwestia charakteru i wychowania . Córkę tez chciałabym mieć .

13:52 idź precz imbecylu bezmózgi, tacy jak ty lepiej rzeczywis ie niech córki nie maja bo tylko skrzywdzą A zgadzam sie z kims powyzej kto napisał że te co nie chcą mieć córki to zawistne baby z reguły nieuwazjace sie za atrakcyjne i boja się konkurencji. OTÓZ TO. moja tesciowa zawsze powtarzala ze gdy urodzila sie jej siostra to ona byla zawiedziona ze nie brat, jak byla w ciazy to tez nie chciala córki i cieszy sie ze ma synów. Oczywiście kobiet nienawidzi, często hejtuje a synowych to juz nienawidzi z całych sił. i kto mi powie, że lęk przed urodzeniem córki nie wynika z kompleksów i postawy lizania d.facetom oraz nienawisci do kobiet z powodu zazdrosci?

argument ze chlopak jest latwiejszy w wychowaniu to totalna bzdura. co drugi to leń, nierób, balaganiarz, zbuntowany gnojek ktory w niczym nie pomoze...ty z gory nie pierdziel ze chlopak auto naprawi,bo dzis prawie żaden młotka w rece trzymac nie umie, boi sie wiertarki a zbicie polki z kilku desek to dla niego koszmar, do polozenia paneli wola ekipe remontowac, a zalozenie uszczelki w kranie trwa pol dnia...wiec nie słab mnie takimi glupimi komentarzami na poziomie gimnazjum(sorry gimnazjalisci ;) ) zarowno chlopcy jak i dziewczyny maja okres buntu i sa problemy ale zdecydowanie chlopakow z ktorymi sa klopoty jest wiecej,narkotyki, bojki, mecze, pijanstwo,imprezy....

A ja mam w d***e swoją matkę niech brat się nią opiekuje. A co to córka to kobieta i można nią gardzic. Jak brat majątek wziol to niech ja na starość nianczy u obiadki do luzk nosi tak jak ona jemu. Nic córce nie dac a pysk chcą opieki bo jesteś kobietą. Dobrze że są równouprawnienia i córka ma prawo się postawić.

Odpowiem Ci dlaczego ja chciałam urodzić syna. Powód jest prozaiczny, od zawsze wiedziałam, że będę chciała mieć tylko jedno dziecko. Mój mąż niedałby mi spokoju, gdybym urodziła córkę. Z pewnością chciałby próbować do skutku.

gość dziś a ja uważam, że jak masz męża, którego rzekomo kochasz, powinnaś mieć inne zapatrywania na chłopców, a nie, że syn - to płacz i walenie głową w mur. Też dziwne co ty piszesz :O

13:54 dokładnie, nie można nazwać normalną ani kobiety, która stanowczo wzbrania się przed posiadaniem syna, tak samo jak i gdy jest to w odniesieniu do córki. Ja nigdzie nie napisałam że bardzo nie chce mieć syna, gdze ja to napisąłam> po prostu nie rozumiem że ktoś nie chce miec córki. pierdzielony szowinizm ktory podsycaja kobiety. i nie, nie znam żadnej miłej, przyjemnej osoby płci żeńskiej która nie chciałaby miec córki.

Nie prawda imprezy i dawanie d**y to dziewczynki robią. Chłopcu można wybaczyć coś takiego i problemów nie będzie. To dziewczyny sprawiają orobkemy. Bo to dziewczynki i ich obowiązuje grzeczność i pomaganie bratu swemu. Tak kiedyś było i były normalne obiad dla brata robiły. Praly mu sorzataly dla brata. I to wina riwnouorawnuen jest ze dziewczyny są takie. Idczeocue się od chłopców

Chciałam syna, bo facet ma w życiu łatwiej. Bez względu na to jaka czeka nas rzeczywistość za kilkanaście, kilkadziesiąt lat, będzie miał w życiu lepiej niż kobieta. Przyszłość kobiet w dzisiejszym świecie jest niepewna.

wyobraźcie sobie analogiczną sytuację, że macie męża który bardzo nie chce mieć syna. Czy nie będzie to dla was dziwne? bo dla mnie bardzo. Tak samo dla mnie dziwnie wyglada jak baba nie chce miec córki bo cośtam. Czyli co, generalnie uważa że jej żywot jest do d., albo wręcz przecwinie, jest tk fajny ze nie bedzie sie z nim nikim ze swojej płci dzielic? Chore i tyle. I sorry ale ja więcej znam zaradnych i ogarniętych kobiet niż mężczyzn i takie sa fakty, moze wy macie inaczej ja nie zaobserwowałam.

Przecież ten chory szowinistyczny świat od wieków wmawia wszystkim,że kobieta jest 'rasą gorszą" zobaczcie co się działo w Chinach, Indiach gdzie zabijało się dziewczynki. Kiedyś kobiety nie miały prawa do majątku, nie mogły same o sobie stanowić. O wszystkim decydowali mężczyźni...dziś także na polskich wsiach 'lepiej' mieć dziedzica, syna niż 'słabszą płeć". Świat nie docenia roli matki...jednej z najtrudniejszych i wymagających ogromnego poświęcenia....kobiety zarabiają gorzej na tych samych stanowiskach, w Polsce nagminnie nie są płacone alimenty, wystarczy raz na pół roku wpłacić 100 zł i luzik....popatrzmy na przywódcę KOD.Więc kobiety nie chcą takiego świata dla swoich córek. Nie wspomnę już o islamie...i traktowaniu kobiet gorzej niż zwierząt...o oblewaniu kwasem, o honorowych morderstwach....Czy kobiety traktują tak gdziekolwiek na świecie mężczyzn? Wdowy w Indiach palono ze zwłokami męża,w Afryce wycina się dziewczynkom łechtaczki, okalecza się je....można powiedzieć,że to nie istotne , bo żyjemy w Europie,ale GLOBALNIE to jest istotne. A zresztą wystarczy spojrzeć na to co się dzieje w Niemczech. Kobiety stały się ofiarami gwałtów. I co zrobił rząd? Zatuszował to wszystko. Ja sama miałam 2 sytuacje w życiu gdy w pracy mój szef postawił mnie w sytuacji,że albo seks albo żegnam się z pracą. Teraz pracuję na własną rękę,ale w życiu wielokrotnie zetknęłam się z ohydnymi propozycjami....mam córkę,ale wiem,że synowi byłoby dużo łatwiej.

A mąż woli kolegów i piwko z nimi niż głupia babę zone zrzedliwa która go ogranicza. Same jesteście nie potrzebne. Nie dziwię się mezom że wy tylko do garów im potrzebne jesteście. Bo wy tylko do tego się nadajecie. A z kolegą przy piwku można wszystko robić i o wszystkim porozmawiać.

Ja chce miec i corke i syna.Tylko puste idiotki chca corke bo syn bee i na odwrot.Dziecko sie kona nie za jego plec tepa baby...

Głowno prawda synek jest bardziej kochamy i uslugiwany. Wpiszcie sobie w Google TOK FM - MATKI okrągłego stołu. A się przekonacie ze żeńską plec jest gorsza dla matki i dla męża

czyli my kobiety jestesmy gorsze...super ...

Matki to fałszywe stworzenia. Jak tatuś kocha córeczkę to mamusia zazdrosna o miłość do cirki. A jak mamusia kich synusia i obiadki do łyżka nosi i gania córeczkę bo to jej maninsynek to ojciec zazdrosny nie jest. Ale jak widzi że córka jest rizoieszczaa przez męża to jej nienawidzi. Kobiety to fałszywe stworzenia