Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poniedzialkowe rozkminki

Pytanie do dziewczyn, dlaczego wybieracie takich facetow

Polecane posty

Gość gość
nie rozumiem...jest mnóstwo kobiet które mają ciekawe zainteresowania. WIĘKSZOŚĆ ludzi ma jakies zainteresowania, a Ty nie możesz znaleźć ani jednej takiej kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
Jestem debilką tak wiem i mam płaskod***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
haha, slaby podszyw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak autorze, czemu tak cięzko ci poznać kobietę która ma jakieś fajne zainteresowania, a wszystkie Twoje były miały coś nie tak z charakterem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
gość dziś - ja jakos trafialem na takie, u ktorych ciezko bylo z zainteresowaniami niestety... nie mialem szczescia. moja ostatnia miala zainteresowania, ale tez nam nie wyszlo z innych powodow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na ludzi się nie trafia, ludzi się poznaje. Więc zastanów się jakimi kryteriami się kierujesz, że jakoś trafiasz na ten mały procent ameb umysłowych...albo takich które Cię zostawiają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
ale ta ktora mnie zostawila byla po prostu niedojrzala emocjonalnie, bo nie rozumiala, ze zauroczenie mija. zreszta po 30-tce to jest takie wlasnie szukanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co w tym niedojrzałego emocjonalnie? Zauroczenie minęło, stwierdziła, że to jednak nie to i odeszła. Miała być z kimś kogo powiedzmy, że tolerowała? To młoda kobieta, jeszcze sobie życie ułoży, a tak by je marnowała w jałowym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
gość dziś - ponad 3 lata potrzebowala na to, zeby stwierdzic, ze wady, ktore znala od poczatku (to byla cala masa drobiazgow) jednak sa dla niej nie do zaakceptowania. istny refleks szachisty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasami dopiero z czasem przekonujemy się o tym, że dane wady jednak utrudniają życie i narasta frustracja. Ewentualnie związek się wypalił i po prostu stałeś się jej obojętny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
i podniecalem ja duzo mniej po 2-ch latach, a wygladalem lepiej niz na poczatku, kiedy mnie poznawala, bo pozbylem sie nadmiarowych boczkow i brzuszka... no coz, ludzka natura jest skomplikowana. kobiety nie sa logiczne niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co jest nielogicznego w tym, że po paru latach i bliższym poznaniu związek się wypalił, a ona nie widziała w nim przyszłości bo nawet jej nie pociągałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
to ze przez pierwsze 2 lata sex byl codziennie, jak sie widzielismy, widzialem, ze jej sie podobam, znala moje wady, ale jej nie przeszkadzaly, a po 2 latach (dokladnie to 2.5) wszystko nagle zaczelo przeszkadzac - zwykla niedojrzalosc emocjonalna, brak umiejetnosci zrozumienia, ze zauroczenie nie trwa wiecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak sobie tłumacz, po prostu w związku trzeba czegoś więcej niż seksu. Bo sam seks, bez uczucia i jakieś zażyłości, też się znudzi. Niedojrzałość emocjonalną pokazujesz w tym momencie TY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
o seksie wspomnialem w kontekscie swojego wygladu. spedzalismy ze soba duzo czasu, mielismy duzo wspolnych zainteresowan. jezeli dziewczyne denerwuja moje gesty, czy to, ze np. za szybko stukam w klawisze komputera (tak sie przyzwyczailem i tak juz mam, pisze szybko, rzeczywiscie moze sie wydawac ze nerwowo, ale to jest tylko szybkie tempo, a nie nerwy) to do konca normalna nie jest... ona mi tego typu drobiazgi wypominala... (to znow tylko przyklad)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli czepiała sie o takie rzeczy to problem był dużo poważniejszy. Kiedy już sama obecność drugiej osoby działa ci na nerwy to związek jest toksyczny i już dawno powinien się rozpaść, a to, że Tego nie widziałes i w ogóle bierzez te powody na poważnie dowodzi Twojej niedojrzałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
widzialem ze sie zmienia intensywnosc uczuc, u mnie tez zmalalo zauroczenie, ale nadal moglem z nia byc. a ona powiedziala, ze chce byc zafascynowana kims przez cale zycie, ze kogos takiego szuka, a nie kogos, z kim po 2 latach sie wypala... powodzenia jej zycze... poki co minely ponad 3 lata i nikogo nie znalazla, ale ja jej z bledu nie bede wyprowadzal, ze to moze byc bardzo trudne... (ona najmlodsza juz nie jest, sporo po 30-tce)... ale wlasnie tak to wyglada szukanie kogos po 30-tce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja się z nią zgadzam, jak masz żyć z kimś całe życie to lepiej żeby się tę osobę kochało bo inaczej jej stukanie na klawiaturze zacznie cię irytować, a 30 lat to młoda kobieta. Poza tym mam wrażenie, że chciała Ci dać do zrozumienia, że po prostu nudził ją związek z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
powiedzialaby to wprost. ja mialem pomysly na kazde spotkanie, nuda to ostatnia rzecz, o ktora mozesz mnie podejrzewac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiesz. Nie chodzi o pomysły na każde spotkanie. Małpy też mógłbyś nauczyć sztuczek na każdy dzień tygodnia. Chodzi o to, że przebywanie z Tobą nie sprawiało jej przyjemności, nie chciało się jej z Tobą siedzieć. Tak jak czasem poznajesz jakiegoś kolegę i po jakimś czasie stwierdzasz, że jednak nie chce Ci się z nim rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze nie czuła ,ze jest kochana przez Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życie nie polega na ciągłym zajmowaniu sobie uwagi. Jak nie możesz po prostu usiedzieć na dupie z druga osobą żeby się nie nudzić to taki związek nie jest wiele wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
Bylo minelo. Z kazdym kolejnym rokiem coraz mniej chce sie szukac. Widze, ze nie tylko ja tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kazdy jest stworzony do związków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialkowe rozkminki
wlasnie tak mysle. a czyzbym rozmawial z kolezanka od mezaliansowych zwiazkow, czy z kims innym? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×