Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Idziemy dzis na łyżwy?

Polecane posty

Gość gość
Chwilunie na wyjscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okropnie mnie dziś boli głowa ..wybacz.Rolki hulajka czy rolki fajna sprawa..ewentualnie rower..ale nie dzś.Dziś mogę popidać z Tobą esemesowo jesli chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popidac też bym chciał? A wiesz co jest najlepszym lekarstwem na ból głowy. To może zamiast pisać, należałoby wcześniej wskoczyć pod kolderke..z ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba zwariowałeś..to nie z Tobą tu pisałam wczesniej Po drugie nie zartuj sobie ,to nie jest taki zwykły bol głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry Okazalem się .... Jestem szczery, nikogo nie udaje. Nie oczekuje tez pelnej akceptacji mojej osoby, zachowań. Rozumiem oburzenie. Nie szukam, tu na forum wrażeń. I co jeszcze, moge dodac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie przywykłam raczej do takich propozycji prosto z.mostu .Myslałam że nie jestesmy na takim etapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie w pełni Cię akceptuję ,ale jestem w szoku..wiem że w realu była ogromna roznica co do tej relacji dlatego tak zareagowałam.Druga sprawa że nie jestem łatwa.Dodaj że łączy nas głęboka więż emocjonalno intelektualno duchowa i bedzie git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie była propozycja, To była insynuacja, nifortunna zresztą Jak się okazalo Czegos nowego sie nauczylem i juz Nie wszystko wiedzą wszyscy, a już na pewno nie ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale my przecież nie znamy się w realnym świecie. Raz jeszcze, sorry Tu zaszła jakąś kolosalna pomyłka. Znasz moje imię? Skąd jestem? W jakim wieku? To niemożliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mnie zakrecilas. Teraz, to dopiero są emocje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok zle Cie zrozumiałam przeczytałam -"pod kołderkę"to co miałam mysleć.Ok może w wirtualu te fantazje nieco wybiegły poza ramy porownując z realem ale myslałam ze kierujesz sie czyms innym .Ja nie jestem taka jak myslis wiec chyba na nic te insynuacje...niezależnie od uczuć jakimi Cię w dalszym ciągu darzę.Czego nie wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
..i czego Cię to nauczyło?.Emocje?..hmm .:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od wielu lat z nikim do łózka nie chodzę..teraz chyba dotarła do mnie ta Twoja insynuacja.To nie było miłe.Nie wiem na jakiej podstawie wysnułeś takie wnioski i sugestie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zanim odpowiem na te pytania(odpowiem) Napisałas- że znamy się w realu, jak mam to rozumieć? Spotkalismy się już wcześniej, kiedy, gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w środowisku koedukacyjnym. Spotykamy się w różnych sytuacjach, nie przywyklem do faktu, ze pewne tematy sa passe. Rozumiem też że, tym razem przekroczyłem granicę między dobrym smakiem, a wilgotnością. I to, jest ma nauką na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi sie że Jesteś osobą z ktorą przez ponad 2 lata spotykałam się towarzysko.Nasz kontakt sie urwał jednak probujemy go odnowić lub utrzymać poprzez wirtualny swiat.Fantazje siegnęły zenitu...noe wiem jak mam się zachować jesli znowu Cię zobaczę w pewnym znanym nam obojgu miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wulgarnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mniemam że owa wilgotność to jedynie odważna fantazja ktora tak czy siak nie miałaby przełożenia w wirtualu z wiadomych nam obojgu przyczyn ..no chyba że odważysz sie kiedys stanąc ze mną twarzą w twarz..i otwarcie powiesz mi te dwa ważne słowa..potem zdecyduję co z tym robimy dalej.Niemniej jednak uwielbiam Cię czytać i moje emocje też sięgają zenitu choć staram się tego nie okazywać.Dawno nic podobnego nie czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi, że Cię zawiodlem. Ale to nie ja jestem ta osobą. Jestem kimś zupełnie innym. Nie znam numeru Twego tel. Skąd jesteś tak na koniec? W miasto w którym mieszkam jest- np. stolicą esperanto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie przekroczyłeś granicy dobrego smaku.Mimo że piszesz otwarcie na temat pożądania to jednak z wyczuciem i to w Tobie mi sie podoba bo nie Jesteś wulgarny.Problem w tym że ja też chciałabym szczerze napisac Ci co o tym myslę ale takie wyznania nie są przeznaczone na forum publiczne.Czasem myslę że byłabym gotowa na coś więcej a czasem zastanawiam się w jaki sposob miałabym przełamać naszą firmalną relacje w rzeczywistym swiecie by przejsc na tematy osobiste.To nie jezt łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zawiodłeś.Fakt faktem że nigdy nie pisalismy esemesow na tematy prywatne a już napewno nie takie jak teraz.Jestem z Beskidow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W poście powyżej napisałas- zadecyduje Może to dwie osoby powinna zadecydowac, co dalej z tym zrobić. Faceci nie szukają sobie ,,Pań'', które za nich będą decydowały o ich życiu. Potrzebują partnerek. Równouprawnienia. Tego wszystkiego o czym wczesniej pisalismy, dloni, usmiechu, wariactwa, zrozumienia, a przede wszystkim właśnie słów- kocham cię. Tylko że ją, to nie ten z którym chcesz dzielić każdy dzień. To moja prawda. Daj mi poznać swoją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znasz mój numer tel. To jaką jest ostatnia cyferka? Mieszkasz na terenie Beskidu. To super. Znam okolice, Krynicy - stare dzieje. Pięknie, tam jest pięknie. I podobnie jak w moim regionie wolniej płynie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głową Cię boli, ja jak facet wyzbyty empati drecze i zadaje trudne pytania. Niniejszym je anuluje 3maj sie cieplutko Hejsia Jesli jednak masz zyczenie kontynuować rozmowę, to jestem gotow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Clarence

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem z Krynicy.Oczywiscie że decydują zawsze dwie osoby.Zawsze daję wol ną rękę ludziom i to w każdej kwestii.Nie znoszę przumusu wiem jak to jest nie mieć wyboru.Zawsze za mnie najwazniejsze zyciowe decyzje podejmowali rodzice zwłaszcza mama nawet kiedy vyłam już dorosła.Napisałaam że zadecyduję(czy chcę w to brnąć)nie wiem jal Ty ..ale jesli chcesz znać mihe zdanie to owszzem...Jesteś osobą z którą chciałabym być na dobre i złe.Nigdy wczesniej nie byłam niczego tak pewna jak własnie tego.To co wymieniłeś..gesty słowa ..wsparcie zrozumienie ,to qszystko było od Ciebie i tego mi brakuje najbardziej.Wybor zawsze pozostaje po stronie mężczyzny jak riwnież pierwszy krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
..i Twojej dłoni oraz oczu..uśmiechu..dobrego słowa.Od początku widziałam w Tobie jedynie kogoś na zawsze.Cenię i od wielu lat walczę o rownouprawnienie.Pochodzę z domu w ktorym decydujace i ostatnie zdanie ma zawsze Pan domu.Moj tato uważa że to facet rządzi a kobieta ma być mu posłuszną stąd wiele razy dochodziło miedzy nami do utarczek słownych.Mama trzyma jego stronę choc i tak uważam ją za silną kobietę.Nie znoszę bycia podwładną i nie lubię rządzić choć jestem w stanie kochającej osobie oddać siebie całkowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odrobinkę boli mniej ,możemy kontynuować..jesli chcesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z Tobą pisze bo lubię. W międzyczasie jednak......, z obowiązku. Troszkę mi jeszcze tego pozostało. Uparcie twierdzisz, że znamy się z realu. Wyjaśnia mi skąd ta pewność. To ważne. Może coś przeoczylem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×