Praca w polsce to masakra.

Właśnie wróciłam z szkolenia w agencji rekrutacyjnej, towarzyszyłam przy przeglądaniu cv i zapraszaniu na rozmowy. To jest jakaś masakra... na jedno stanowisko było wysłane ponad 200 cv, raz nawet na stanowisko recepcjonistki cv wysłało ponad 300 kobiet. A to było w dość małych miastach bo w Toruniu i Bydgoszczy. Ja naprawdę się przeraziłam tą konkurencją, byłam przekonana że pewnie do jednej oferty góra 70 cv ale pewnie mniej a tym czasem po 200-300 i więcej. Nie były to jakieś wysokie stanowiska bo np : kelnerka, recepcjonistki, sprzedawczynie w sklepie, asystentki biurowe - prace głównie dla kobiet. Boże ja się przeraziłam... jak po tym szkoleniu będę szukała pracy to moje cv również będzie wśród tych 300 innych... nie wspominając o tym że np na pomoc kuchenną kandytowały osoby po wyższych studiach, studiach za granicą albo super dobrych preferencjach.. Ja myślałam że to tylko bajki z tym że nie ma pracy w Polsce, nie ma pracy dla młodych itp . Ba ja byłam przekonana że na brak pracy narzekają lenie smierdzące i nikt więcej, nie zdawałam sobie sprawy że jest tak trudno... jestem załamana...

Taka smutna prawda. Dlatego trzymaj sie tego co masz i nie puszczaj.

a weź jeszcze pod uwagę że z kraju wyjechało ponad 2 miliony!!! ludzi w wieku produkcyjnym! więc właściwie praca powinna czekać na każdym rogu...

Dlatego wejście do Unii było potrzebne bo na zachodzie było zapotrzebowanie na pracowników a u nas było ich za dużo.

he he he kocham takie zderzenia z prawdziwą rzeczywistością jakie doświadcza teraz autorka, a to dopiero początek :D miała bezrobotnych za leni śmierdzących kor'winistka je'bana a tu zonk :D sama będzie teraz bezrobotną, o przepraszam ~ śmierdzącym leniem, a jeśli już się jej jakimś cudem poszczęści to będzie zapier'dalać na kasie w Tesco za około: 800 zł - 1200 zł netto :D HA HA HA HA

oczywiście jeśli to nie jest prowo mające na celu nabijanie takich postów jak mój powyżej

Ja kiedyś dałam na gumtree lewe ogłoszenie że właśnie szukam kogoś do pracy, praca biurowa, zarobek 2tys, w ciągu jednej doby wpłynęło na maila około 300 cv, po czym szybko usunęłam ogłoszenie bo pewnie dalej by przychodziły. W duzym mieście.

To jest jakaś masakra... na jedno stanowisko było wysłane ponad 200 cv, raz nawet na stanowisko recepcjonistki cv wysłało ponad 300 kobiet. A to było w dość małych miastach bo w Toruniu i Bydgoszczy x Ameryke odkryłas, zawsze to samo tu tłumacze, powiedzcie, jacy debile ujadaja tu , ze praca jest, tylko ludziom sie nie chce?? Chocby w tych tematach o szlachetnej paczce, ze przeciez jak ktos ma 21 lat to niech z********a do roboty. i to nic, ze mieszka nawet nei w toruniu, tylko np. w podkarpackim. Ja wam powiem, ze i tak sie b poprawiło, najlepiej było w latach 2001 - 2004, jak sie po wyzszych studiach wysyłałao po 1000 cv i sie nie dostawało ani jednej oferty pracy nawet ponizej kwalifikacji

a według mnie nic się nie poprawiło, a co gorsza teraz przyjeżdżają Ukraińcy i idą do pracy za te grosze za które żaden Polak by nie poszedł (np. 700zł za miesiąc pracy, mieszkają po kilku w barakach obok jakiejś fabryki) i pracodawca wyzyskiwacz się bogaci.

Ja jestem po studiach zwiazanych z rachunkowoscia, mam pelno kursow, mature z rozszerzeniami, zrobilam kilka kierunkow po licealnych, mam staze robione w UK i Norwegii i wysylam po 60-70 cv w ciagu tygodnia i ddostaje 0 odpowiedzi. Nawet na kase do marketu 0 odpowiedzi. Szukam pracy od 5 miesiecy i jedyna jaka moge dostac to praca na sluchawce gdzie mnie zwolnili wczesniej po miesiacu bo za malo sprzedalam.

Dziewczyny, bo wysyłacie CV mailem zamiast spróbować się jakoś wyróżnić, bo mało kto ma czas i chęć przejrzeć stosy życiorysów. Zlokalizować osobę decyzyjną, zadzwonić, przejechać się osobiście...

praca jest tylko robić nie ma komu lenie śmierdzące, ja jakoś pracuje w firmie ojca fakt że za średnią krajową bo ojciec mnie nie rozpieszcza ale przynajmniej nie gnije na jego garnuszku tak jak wy na swoich starych pasożytujecie tłuki, wszystko się da tylko trzeba chcieć i być upartym, wiecie ile ja musiałem prosić ojca żeby mnie przyjął do pracy w swojej firmie ? mówił że się nie nadaje, że mam 2 lewe ręce, ale w końcu dopiąłem swego i mnie zatrudnił, trzeba walczyć o swoje a nie poddawać się

Praca u tatusia...

To dlaczego taki problem znaleźć porządne sprzątaczki?Jest trochę leni i takich,którym się "nie opłaca"pracować za najniższą krajową

Sami jesteście sobie winni. Idziecie na studia tylko po to, aby mieć pracę i zarabiać. Studia, a zarobki, praca, to zupełnie co innego. na studia się powinno chodzić dla pasji i zainteresowań, a nie dla szukania po niej pracy. Nie szkoda mi was, sami sobie dołki kopiecie. Jak nie umie się myśleć, to nie dziwota, ze bezrobocie klepiecie.

Dalej studiujcie praca czeka na ulicach haha

wiecie ile Ukraińców juz najechało do Polski?? około MILION !!! i zabieraja nam prace, zbijają zarobki!! to wszystko przez nich! ale też przez was! wszedzie widzę głosy tych "nadmiernie tolerancyjnych" co to uważają, że trzeba pomagać biednym sąsiadom, bo nam kiedyś też rzekomo pomagano!!! BULLS**T !!