doktorat i macierzyński..

witam orientuje się ktoś jak to jest . no więc nie jestem zatrudniona na uczelni ale robię doktorat nie pracuje jakbym zaszła w ciąże i poszła potem na tak zwane zwolnienie macierzyńskie to czy na doktoracie przysługuje mi te 1000zł na dziecko co ma byc dla studentów i bezrobotnych albo jakiś zasiłek albo wypłata jak dla kobiet pracujących ? czy w tym państwie tylko baby siedzące w domu nic nie robiące i samotne matki mają prawa....?;/

ty nawet pisać nie umiesz, jaki doktorat :) chyba że tacy debile robią teraz doktoraty, masakra; do gimnazjum wracaj dziecko i naucz sie pisać zdania, stawiać przecinki, wtedy dopiero mysl o doktoratach

robię doktorat z nauk ścisłych -bardziej potrzebnych niż odpowiednia pisownia dziecko :)

taaa, z głupoty stosowanej chyba :D

i jak już jesteś taka mądra to zaczynaj zdania z dużej litery to po pierwsze ;) i po drugie ty- też piszę się z dużej bez względu na to czy w środku czy na początku zdania :) ale co Ci będę pisać przecież pozjadałaś wszystkie rozumy

Spadam z tego forum. Widać nikt tu nie umie odpowiedzieć na proste pytanie. Czego się spodziewać same prymitywne kobiety, które nie wiedzą co zrobić ze swoim życiem :) Ps macie swoje kropki

Powinno przysługiwać, ale obawiam sie możesz mieć rację- w tym kraju coś przysługuje ludziom, którzy sa tylko jedną noga już po drugiej stronie.

Dziękuję bardzo za informację. Pozdrawiam

WItam, czy jako osoba o wysokim wykształceniu mogłabys mi powiedzieć czy kochasz bardziej dziecko czy meża i co o tym myslisz?

up