Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kawaler 39 lat zawraca mi głowę i sam nie wie czego chce

Polecane posty

Gość gość
nie, nie jest z Krakowa. ogólnie jest bardzo dziecinny, więc może tu cała tajemnica i nie warto się na niego gniewać? od dzieciaka wiele oczekiwać nie można..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam z takim starym kawalerem w "związku" dwa miesiące. Ale ja zaczęłam się angażować a on ciagle trzymał mnie na dystans. NIby miły, sympatyczny, dobry ale co z tego jak mi brakowało w jego zachowaniu zaangażowania. Normalna relacja z facetem rozwija się bardzo szybko jeśli ten myśli poważnie. Taki facet pisze, dzowni codziennie i chce się spotykać jak najczęściej. Jeśli tego nie ma to znaczy ze to zwykła manipulacja i chcęc uzyskania czegoś ( najpewniej chodzi o seks, albo zabicie nudy). Osobiscie pogoniłam go bo nie potrafiłam tak dłużej, dla mnie dwa miesiące to wystraczajcy czas na poznanie siebie i zdecydowanie co dalej, a jeśli widze ze facet nadal jest niezdecydowany to po co trafić na takiego czas? 40 letni kawaler to nic dobrego, to najczęściej ktoś z problemami czy to emocjaonalnymi czy seksualnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żałosne jest dla mnie tylko jedno - on majac te 38 lat może sobie być w 90% szczęśliwy w swoim starokawalerstwie, ale pozostałe 10% to jakieś podrygi, że chciałby coś ode mnie. to mnie frustrowało, ale dzięki Waszym wypowiedziom dużo zrozumiałam i dziękuję za nie. przede wszystkim zrozumiałam, że nie warto marnować czasu. tacy starzy kawalerowie, o ile sa z tym szczęśliwi, to bardzo dobrze, ale problem w tym, ze chyba maja jakies przebłyski checi zalozenia rodziny czy bycia w zwiazku...i wtedy nieszczesna kobieta, która na nich trafi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wejdz sobie autorko na symatię, tam od 10 lat siedzą ci sami 40 latkowie którzy szukają swojej drugiej połowy. Chodzą na setki randek a mimo to wciąż sami. Byłam raz na randce z takim i poczułam się jak na castingu i od razu zrozumiałam dlaczego taki niby rpzystojny facet siedzi tam latami. To sa jednostki chore, maja jakieś fobie rpzed bliską relacją, mają osobowość piotrusia pana który poszukuje ideału który nie istnieje, mysla tylko o sobie nigdy o drugiej osobie, manipulują dla swoich korzyści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pocieszaj się tym - on może się ożenić w każdej chwili i zawsze znajdzie chętną - ty natomiast masz małe szanse na wyjście za mąż taka prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie osobiście 39 latek który nigdy nie był w żadnym długoletnim związku to jakiś dewiant. Nikt nie mówi że kawaler to od razu jakiś psychol, ale po warunkiem ze do tej pory potrafił stworzyć choć jeden wieloletni związek. W innym przypadku to niech nikt mi nie mówi że może być normalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde chcesz 39 latka uczyć bycia w związku, chcesz go uczyć kompromisów i chcesz zaryzykować w swoim wieku czas dla kogos kto nigdy nie był w poważniej relacji i nie wie jak to wygląda. Ktoś taki przecież ci może po pół roku powiedzieć czesc bo mu się to nie spodobało. Ja bym się zwyczajnie bała kogoś takiego, bo to tak jakby wchodzić w związek z dzieckiem który musi się nauczyć być w bliskiej relacji z drugim człowiekiem. Do tej pory był sam wiec zakorzenił się w nim egoizm i jego własne potrzeby są pewnie dla niego najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no on chyba nie był. a na pewno w wieloletnim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ja ci się dziwie że chcesz być z kims takim, dla mnie to jest jakas jednostka z jakimś defektem. Jak facet mając 39 lat nie był w związku? zastanów się i pomyśl czy to jest normalne. zresztą to jak traktuje ciebie pokazuje dlaczego on tego związku nie potrafi stworzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A was cokoloweik łaczy, ile się znacie i jakie są wasze relacje? Był seks, są pocałunki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak często się kontaktujecie, jak często się spotykaliście jak byłaś w Polsce? napisz coś więcej o tej waszej relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcę już z nim wchodzić w związek. I na pewno nie po tym , co mi napisaliście - dzięki :) piszę, pytam, bo mi przykro, bo chciałam coś zrozumieć. to był rok , to po mnie nie spływa. po nim owszem, jak po kaczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla was ważne jest to czy był w dłuższym związku? a nie jest przypadkiem ważniejsze to, że powiedział autorce że nie chce być w związku? więc po co wpycha się na siłę tam gdzie jej nie chcą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogólnie jest bardzo dziecinny, więc może tu cała tajemnica i nie warto się na niego gniewać? od dzieciaka wiele oczekiwać nie można.. xxx i dzieciakowi tyłek wypinasz? na co ty liczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rok czasu wytrzymałaś z takim facetem? O matko:-D Kobieto czy ty jesteś masochostką? Myślałam ze to jakieś początki ale w obecnej sytuacji to jestem zszokowana że tak długo się łudzisz. Mniemam ze był miedzy wami seks i pocałunki to jeśli on taki jest zdystansowany to o czym mu tu mówimy. Nie bądź głupia nie dawaj sobą manipulować i nie pozwalaj się wykorzystywać przez jakiegoś dewianta który ma gdzies twoje uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie powiedział, ze nie chce być w związku, wręcz przeciwnie. on się tylko zastrzegał, żeby nie było, ze na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki rok? jaki seks? jakie pocałunki? czytałaś ty wątek? rok to on zabiegał, a ja sie temu przyglądałam i /niestety/ powoli wkręcałam. nie wylewaj mi tu głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastrzegał się ze nie na całe życie????i ty po takim tekście jeszcze tracisz czas na tego debila?? dziewczyno jestem teraz zszokowana nie jego postepowaniem a twoim, weź się ogarnij i zacznij się szanować. Olej tego dupka bo tylko na to on zasługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robi się tu już śmietnik, ludzie którzy nie czytali całośc***iszą, że z nim spałam...no comments. DZIĘKUJĘ BARDZO SERDECZNIE ZA KONSTRUKTYWNE WYPOWIEDZI POMOGŁY MI BARDZO. na pewno, ale to na pewno z nim nie będę. na 120%. nawet gdyby się ogarnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nigdy nie powiedział, ze nie chce być w związku, wręcz przeciwnie. on się tylko zastrzegał, żeby nie było, ze na całe życie. xxx a na ile? na miesiąc? dwa? rok? wierzyć mi sie nie chce że jesteś taka głupia i tak głupio go tłumaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic ci nie wkręcam, pytałam czy był seks i pocałunki. Piszesz tak zdawkowo to co się dziwisz że doszło do nieporozumienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie, i jeszcze słyszę, że jestem głupia, że w ogóle go rozważam...głupia to bym była jakbym się z nim przespała. Myśleć mogę o czym chcę... Nie było seksu, pocałunków, trzymałam go aż przesadnie na dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz 27 lat i rok zajmuje ci "wkręcanie się" i trzymanie na dystans? rozumiem że ewentualny ślub rozważasz w okolicach pięćdziesiątki, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dzieci to jakoś tak po sześćdziesiątce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahah :) wkręcałam się tak długo, bo się wkręcić nie chciałam. nie chciałam się wkręcić, bo on nie rokował. nie rokował z powodów, o których tu rozmawiacie. czyli chyba dobrze, że zbyt szybko się nie wkręciłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha ha ha ale jednak się wkręciłaś idiotko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź leczyć swoje kompleksy gdzie indziej zamiast wyzywac ludzi na forum, pierwotniaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rob co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha ostatnia rada najlepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahah ty tez jesteś jakas dziwna...rok czasu się wkręcasz w jakaś relacje z facetem , przez rok zero pocałunków seksu...co to jest??? obydwoje jesteście siebie warci:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×