Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozszerzanie diety zimą

Polecane posty

Gość gość

Gotować, czy podawać sloiczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gotować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wedle uznania ale jak sama ugotujesz to wiesz co dziecko je a sloiki są tak przetworzone , ze maja małą wartość odżywczą. Do tego nie wierzw to, że jak jest to produkt dla dzieci to nie posiada barwników ,konserwantów i mięsa oddzielnego mechanicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podawać słoiczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, a skąd mam wziąć dobre warzywa? Bylam w sklepie z żywnością ekologiczną i ziemniaki były miękkie jak gąbka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz wszystko ma chemię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka ma 7 miesięcy i gotuję ale mam tez słoiczki. Mała chętnie jje to i to. Mam od mamy warzywa więc robię jej zupki dodaje indyka czy rybę kleik ryżowy teraz kupię królika. Czasem gotuję na dwa dni, czasem daje dwa dni gotowane a trzeciego dnia słoiczek. Słoiczki kupuję ze względu na to żeby coś jej urozmaicić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko jest z czerwca. Rozszerzałam mu dietę od grudnia. Jedzenie gotowałam sama. Nie popadałam w paranoję i kupowałam warzywa na bazarze. Oliwę z oliwek, masło, mięso kupowałam najwyższej jakości. Owoce podawałam ze słoiczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź na bazar i kup warzywa, z pewnością taki posiłek przygotowany przez Ciebie, będzie lepszy niż ten ze słoiczka, nie jestem ich przeciwniczką, sama daję dziecku "słoiczkowe owoce", bo lubi, ale gotuję mu sama, bo widzę, że bardziej smakuje i te gotowe dania nie za bardzo chce jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzecznik Humana
Początkowo mogę polecić podawanie słoiczka. Rozszerzanie diety zaczynamy od takich małych ilości, że gotowanie samemu zwyczajnie się nie opłaca gdyż jest to jedna do trzech łyżeczek. Sprawdzamy czy dziecko nie jest uczulone itp. Zacząć można od np Humana 100% Organic Marchewka puree. Kiedy już wypróbujemy wszystkie warzywa bo od tego zaczynamy to przechodzimy do owoców. Oczywiście każde warzywo potarzamy co najmniej trzy dni i dopiero kiedy jest ok przechodzimy do następnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no już bez przesady z tą nieopłacalnością, mała marchewka jest akurat na te 2-3 łyżeczki, podobnie z resztą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i sorry, ale bardziej nieopłacalne jest kupienie słoiczka w takim wypadku szanowny rzeczniku/spamerze Humany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam dziecko czerwcowe i gotuję sama. Kupuję na bazarze. Ze słoiczków też korzystam awaryjnie. Z owoców kupuję jabłka i banany, mam też pomrożone latem owoce sezonowe. Nie dajmy się zwariować. Słoiczków jako jedyne źródło jedzenia nie popieram, bo są mocno przetworzone i czasami dzieci żywione tylko słoikami nie chcą zaakceptować normalnej kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gotować a słoiczki jako urozmaicenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupujecie na bazarze?? Hahahaha życzę powodzenia :) równie dobrze możecie iść do biedronki:) mieszkam na wsi, wiem jakie warzywa rolnicy sprzedają na bazarach, świeżo po pryskaniu , żeby ładniej wygadalo i nie zezarl grzyb czy robak. Gratulujemy glupoty kafeteriankom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A te wasze surowe jabłuszka które dajecie niemowletom po 4 miesiącu to przy ich jesiennym zrywaniu aż ręce i twarz są oblepione od całorocznego pryskania, wiem bo mieszkam obok sadu waszego wspaniałego rolnika który sprzedaje na bazarze :) gratuluję jak dajecie to dzieciom. Jabłka to chyba najgorzej opryskane owoce jakie mozma kupić. Złota zasada im ładniejszy owoc tym więcej w sobie ma oprysku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko się zgadza, ale co niby jest w słoiczkach? Chyba nikt nie wierzy w jakieś surowe " normy" i " kontrole". Za to jak przygotuję sama to chociaż wartości odżywcze tam są. A w słoikach wielokrotnie rozdrabniana pulpa często wcześniej mrożona i zabita gotowaniem na amen. A urozmaicenie - smakowałyście te obiadki. Wszystkie smakują tak samo, taki bliżej nieokreślony mdły smak. Tylko nazwą się różnią. Czasem też daję, nie powiem, ale jestem za gotowaniem. Nie twierdzę ze na bazarze jest super zdrowa żywność, ale to mniejsze zło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a do słoiczków to hodują warzywa pewnie w laboratoriach, nie kretynki? wolę dać takie z bazaru, niż non stop ładować w dziecko słoiczki, których nie unikam, ale znam umiar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eRzecznikHumana
Słoiczek marchewki Humana to cena około 4zł, w internecie można zakupić po 3,33zł np. Teraz wystarczy to podzielić na 3, bo tyle razy może dziecko z niego zjeść gdyż od otwarcia go można przechowywać w lodówce do 48h. Nie uważam tego za wysokie koszty. Nie podamy ze skrajności w skrajność. Bo tu widzę, że albo w słoiczki źle albo z bazaru. Większość nie ma własnych ogródków przydomowych i korzysta ze sklepów. Zarówno w sklepie jak i w gotowym jedzeniu warzywa czy owoce musza spełniać określone normy. Wracając do gotowania co innego przyrządzać posiłek dla dziecka starszego a co innego dla malucha. Sama jestem mamą dwójki dzieci i wiem jak to jest wywalić do kosza to co się ugotowało bo dziecko nie ma ochoty na to patrzeć a co dopiero tego jeść. Uważam, że w czasach kiedy mamy muszą szybko wracać do pracy, a pojawiały się możliwości ułatwienia sobie życia to trzeba korzystać oczywiście z głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie strasznie mnie to ciekawi, że prawie każda matka na tym forum deklaruje, ze albo ma przydomowy ogródek albo zaprzyjaźnionego rolnika. Chyba sama wieś siedzi na tym forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do lata jade na sloiczkach bo pokonczyly mi sie juz mrozonki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mozna podać bezpiecznie zimą? Bo przecież nawet w gospodarstwach ekologicznych nic nie rośnie. Byla marchew i ziemniak. Myślałam o brokulach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eRzecznikHumana
Wiadomo, że każda mama chce dla swojego dziecka jak najlepiej. Wiadomo, że są ekologiczne uprawy i sklepy ze zdrową żywnością i jest jakieś przekonanie, że to najlepsze. Jedno jest pewne producenci produktów/żywności dla dzieci, są zmuszeni do przestrzegania określonych, często rygorystycznych wytycznych zaleceń. Dlatego obiadki, deserki, warzywa Humany w słoiczkach są robione pod naprawdę wielkim nadzorem, według tabeli żywienia dzieci i pochodzą ze zdrowych, ekologicznych upraw. Dlatego nie widziałam absolutnie żadnych przeciwwskazań żeby wspomagać się w żywieniu dzieci gotowymi posiłkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady1
Moje dziecko zjada słoiczki, dziś np było to jabłko z jagoda z Humany. Nie dajmy się zwariować. Produkty są tworzone z myślą o dzieciach przecież...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ktoś szuka firmę zajmującą się przebadaniem danego przedsiębiorstwa pod względem dostosowania się do wymagań prawa żywnościowego, lub pomocy w interpretowaniu, to polecam food-law. pl Myślę, że każdemu producentowi, dystrybutorowi czy importerowi z sektora żywnościowego będzie wcześniej czy później opinia taka potrzebna, zwłaszcza, że prawo żywnościowe nie zawsze jest dobrze znane i zrozumiałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te owoce i warzywa, które mam od znajomej ze wsi, daję "żywe". Te, do których nie mam dostępu, kupuję w słoiczkach eko z Babydream i Hipp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam włączyc do diety oliwy hiszpańskie i gerckie, wzbogacone np ziołami toskaskimi lub aromatyczne dodatki do deserów. Duży wybór takich produktów odkryłam w sklepie ekopestka. Naprawdę polecam te produkty. Są zdrowe i w sposób cudowny wzbogacą i urozmaicą smak kazdej potrawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×