Posikiwanie 3,5 letniego chłopca

Proszę o pomoc, bo już mnie krew zalewa. Wiecznie mokre majtki, często kopa w majtkach. Nic mu nie przeszkadza, może siedzieć zaszczany do wieczora. Ostatnio byłam u siostry, która ma dziewczynkę rok młodszą, to zlał się żywcem w majtki i dwa razy zesrał. Jak to piszę to krew mnie zalewa. W nocy nosi pieluxhę bo leje bez opamiętania. Nie boli go siusiak, sika normalnie. Pomocy, bo zwariuję. Wczoraj jak zasikał majtki, była awantura, stanie w kącie, obietnica poprawy. Za godzinę się zesrał w gacie, ale mówi do mnie majtki suche. Jak pytam się go czego majtki mokre, to mówi że ma suche. Pomocy mamy. Normalnie kumaty chłopak, chodzi do przedszkola, zanoszę zmiany ubrań, jakoś panie go przebierają.

lecz sie, serio. Stresujesz dziecko, stosujesz kary a najwyzrazniej nie jest gotow do odpieluchowania.Jakim Ty jezykiem opisujesz wlasne dziecko ? zesral, zeszczal ? patologia

przeczytałam "poszukiwanie 35-letniego chłopca " :D że niby jakaś kobieta pilnie szuka piotrusia pana

Od roku borykam się z tym problemem, a usłyszałam, że jestem patologią. Bo nazwałam rzeczy po imieniu. A popierz sobie przez rok kilka razy dziennie brudne majtki a potem udzielaj cennych rad. Nie ubliżyłam mojemu dziecku, jestem już po prostu zmęczona tą sytuacją. Może ktoś miał podobnie i jakoś wybrnął z tego.