Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przekręt na żołnierza z Afganistanu np. na fb

Polecane posty

Gość gość

Macie jakieś doświadczenia? Miałam takiego adoratora, ale od początku wydało mi się to podejrzane. Jak zaczęłam szperać w sieci, to ...brak słów. Znalazłam zdjęcie pana pod którego się podszywał ten, który ze mną pisał. I znalazłam też bloga i forum...to jest szok ile kobiet dało się omamić...ile się zakochało nawet nie widząc na oczy adoratora...ile wysłało pieniądze. Jak marną trzeba być istotą, żeby tak bawić się czyimiś uczuciami. Z drugiej strony można by napisać, że trzeba być naiwnym, żeby się dać na to złapać...ale...chyba tego nie napiszę. Te kobiety nie są naiwne, ale często samotne, niekochane i chyba po prostu spragnione czyjegoś zainteresowania. A takie kanalie to wykorzystują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt się z tym nie spotkał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żołnierz skierowany do wykonywania obowiązków w PKW sporo zarabia więc nie rozumiem skąd ten motyw z wysyłaniem mu pieniędzy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzmy sobie szczerze: na biednych nie trafilo. Mnie tych kretynek nie szkoda. skoro ktos ma kasę, żeby komus przez neta przelac grube tysiące/dziesiątki tysięcy to jego strata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W rzeczywistości to nie jest żołnierz, ale ktoś z Ghany czy Nigerii, kto kradnie zdjęcia prawdziwych żołnierzy i jako oni nawiązuje znajomości z kobietami. Zakochuje się od pierwszego wejrzenia i jeśli kobieta się da nabrać, to znajomość internetowa kwitnie. Jak już amant rozkocha w sobie babkę, to nagle uświadamia sobie, że ma spory majątek i ona jest jedyną osobą, której może zaufac i wysłać jej np. sztabki złota, które otrzymał jako nagrodę za jakąś brawurową akcję np. w Afganistanie. Niby wysyła paczkę, ale nagle ona utyka w Anglii i trzeba opłacić cło. Co najmniej kilkaset euro. Zakochana kobieta wpłaca pieniądze i nagle...ani paczki, ani amanta. Najgorsze jest to, że te hieny nawet wykorzystują zdjęcia żołnierzy, którzy zginęli na misji. Wstrząsnęło mną, kiedy na blogu przeczytałam, że kobieta strasznie się zakochała w żołnierzu ze zdjęcia. Kiedy się dowiedziała na czym polega przekręt poprosiła autora bloga, aby znalazł żołnierza, który jest na zdjęciu. Odmówił, więc szukała na własną rękę i w końcu znalazła...okazało się, że nie żyje od trzech lat. Do mnie np. pisał generał amerykańskiej armii...a raczej ktoś, kto użył jego zdjęcia...pod innym nazwiskiem oczywiście. Nie rozumiem, jakim cudem ktoś na takim stanowisku pozwala na to, aby tak wykorzystywano jego zdjęcia, których jest pełno w necie. Wytropili Bin Ladena a nie mogą znaleźć jakiegoś oszusta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale w jakim języku taki ktoś do Ciebie pisze ? chyba nie po polsku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukajcie w ostatnio aktywnych tematach na tym linku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×