Czy ktoras z was nie chce drugiego dziecka bo to by oznaczalo przeprowadzke?

Zwykle mloda para bierze kredyt na mieszkanie 2pokojowe. Jak juz maja jedno dziecko to jest taki dylemat,albo zycie w spokoju z 1 dzieckiem, albo przeprowadzka, albo zrobic 2ego dzieciaka i skazac sie na sluchanie kłótni za ścianą przez nastepne 18 lat

Hmmm, moze to glupio zabrzmi, ale 2-pokojowe mieszkanie dla trzyosobowej rodziny jest moim zdaniem rowniez zbyt male. Kompletny brak prywatnej sfery dla obu stron, rodzice - dziecko. Dlatego nie widze tu wielkiej roznicy, czy bedziecie gniezdzic sie we trojke, czy we czworke, i tak wyjdzie na to samo.

Odezwała się nowobogacka. Pogięło Cię babo? Dziecko na swój pokój rodzice swój gdzie Ty tu widzisz brak sfery prywatnej zarówno dla jednej jak i drugiej strony ? :o My mamy dwa pokoje rodzina 2+1. Dziecko trzyletnie. Planujemy drugie za dwa trzy lata. Wtedy już opcja dwa pokoje odpada. Za duże różnice wieku między dziećmi.

no wlasnie, czyli to jest realna blokada, denerwuje mnie takie gadanie ze 'kiedyś mieszkalo sie w 6stke w kawalerce i zylismy'.

mi z dzieciństwa to najbardziej brak własnego pokoju doskwierał :( 3 pokoje 5 osób.... miałam pokój z bratem, bo siostra to był nerwus i awanturnik Dzisiaj mam 3 pokoje i mieszkamy 2+1 Na więcej dzieci się nie zdecyduję.

Dwójka dzieci - minimum 3 pokoje.

Ja mam dokładnie taki problem, ale niestety zgadzam sie z powyższym że już teraz jest problem że jest za ciasno mimo że mamy jedno dziecko. Może w latach 80-tych i 5 dzieci niektórzy mieli w takich warunkach ale spójrzmy prawdzie w oczy w obecnych czasach takie mieszkanie dwupokojowe jest dobre tylko dla małżeństwa bezdzietnego choć i tak bez szału. Ja sie właśnie boje mieć dziecko z powodu braku miejsca na rzeczy, z drugiej strony chciałabym mieć jeszcze kiedyś drugie. Tylko mam już troche tych latek i niedobrze zwlekać. Mamy perspektywe aby kupować działke za miastem i się budować tylko że zdaje sobie sprawe że tam będzie ciężej i dalej sie gdzieś dostać, tu mam wszystko na miejscu. Mąz nie chce się zgodzić na większe mieszkanie tłumacząc że boi sie że trafimy na ukryte wady takiego mieszkania lub że środowisko lub sąsiedztwo sie trafi problematyczne

Jakieś 2 lata to jeszcze można sie przemęczyć z drugim dzieckiem na 2 pokojach . Też zależy jaki wiek . Ja mam 2 pokoje i jedno dziecko . Miejsca brakuje a chcę mieć jeszcze jedno . Więc albo odłożymy przez te kilka lat na większe mieszkanie i dopiero dziecko albo poczekamy dłużej i dobierzemy kredyt +oszczędności + kasa za to mieszkanie i kupimy dom jakiś mały . Jeśli druga opcja to dziecko mogę zrobic 2 lata wcześniej i wprowadzić się do domu lub poczekać aż wprowadzimy się do domu i mieć dziecko z dużą różnicą wieku , np. siedem lat . Chociaż to też mi pasuje , bo młody pójdzie do szkoły akurat i będę mogła mu poświęcić więcej czasu :-)