Jestem sfrustrowana, moja koleżanka z dawnych lat jest teraz bogata i ładna...eh

jestesmy w tym samym wieku, mamy po 25 jeszcze kilka lat temu w gimnazjum i liceum byla po prostu nieatrakcyjna, wysoka masywna ''żyrafa'', brzydka cera, włosy, ciuchy a teraz? zupelnie inna osoba, na 100% zrobila sobie operacje nosa i chyba cycki ale nie jestem pewna, schudla, inna fryzura, usmiechnieta i chyba bogata, na instagramie ma fotki z roznych miejsc, teraz dodala fotki z USA i Meksyku, jest na nich z jakims facetem, raczej nie wygląda na Polaka, to chyba jej partner... na starszych fotkach lansik, foteczki ze znajomymi, zdjecia z Pragi, Madrytu, była w Tajlandii, w Afryce, w Japonii a ja niczego nie osiągnelam, nigdzie nie bylam, siedze przy kompie, uzalam sie nad sobą, nie mam prawie zadnych znajomych

i ch/uj z tobą

Lepiej ulozyla sobie zycie I tyle

wyznaje jak widac zasade - jak mam komukolwiek obciagac, to tylko bogatemu...Mam pare takich kolezanek i uwazam z perspektywy czasu, ze dobrze zrobily mierzac wysoko i szukajac nadzianych facetow.