Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moj maz mnie nie pociaga

Polecane posty

Gość gość

Nire wiem co mam zrobic, ale od pewnego czasu moj maz mnie odraza. Nie mam ochoty juz sie z nim kochac, chodz uwielbiam i kocham go mimo wszystko. Stal sie taki oblesny dla mnie chodz ma dopiero 22 lata. Zawsze rano mnie zacheca do seksu, ale ja nie mam na niego ochoty i juz. Jestesmy malzenstwem poltora roku, razem jestesmy 4 lata, od pewnego czasu drazni mnie jego dotyk, jego np klepniecie mnie w tylek, mam w tedy ochote mu tak przypierdzielic. :( rozmawialam juz z nim o tym, ale jak zwykle stwierdzil ze przesadzam. Czy powodem moze byc to ze nasz stosunek trwa tylko max 5,7 minut i mnie nie zaspokaja? Nie chciala bym go nigdy zdradzic bo go kocham, ale juz rozne rzeczy laza mi po glowie z tego jego olewania moich potrzeb :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porządnie z nim pogadaj. Pomyśl, jaki byłby dla ciebie idealny partner do seksu. Wyobraź go sobie, spróbuj przeobrazić swojego męża w niego. Oczywiście w granicach rozsądku. Np mnie pociąga fakt, ze dotykam go tu i ówdzie podczas gdy on śpi i o niczym nie wie(takie dziwactwo ;) ). Pogadałam z nim o tym i od tego czasu moge go rozbierać w trakcie snu, bo po prostu mnie to podnieca, polepszyło sie kiedy mogłam zaspokajać to o czym pragnęłam. Pomyśl czego Ty pragniesz i spróbuj urzeczywistnić. Pomyśl o jego zaletach i pamiętaj o nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wlasnie potrzebuje romantyzmu czyli to czego u niego brak :( chciala bym by o mnie wiecej dbal, zaskakiwal mnie, lecz mu jednym uchem wleci drugim wyleci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze Ty tego zwyczajnie nie zauważasz albo jesteś taka sama w stosunku do niego? Kazdy facet ma inny charakter i musisz to zaakceptować. Moze najpierw spróbuj pierwsza, kup mu cos fajnego, zaproś na romantyczna kolacje. Jesli zaprotestuje, zrób sie taka sama dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zrobie, dziekuje za rade. :) moj maz sie tlumaczy tym ze drobne gesty go nie interesuja i jak chce cos dla mnie zrobic to cos konkretniejszego a na to kasy nie ma. Tylko szkoda ze tej kasy mamy na tyle ze sama nie wiem co z nia robic :( moze dlatego ze nie jestem typem zakupomaniaczki. Ehh nie wiem czemu to tak. :( troszku to przykre ze moj ukochany ma mnie poprostu gleboko w doopie. Wychowal sie w rodzinie patologicznej gdzie zero szacunku, bycia razem i wsparcia. Moze to ma wplyw na jego obojetnosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie, tak jak pisałam kazdy ma inny charakter, jest wrażliwszy lub nie, ale to nie musi sie wykluczać. Skoro nie wiesz co zrobić z pieniędzmi, zrób cos szalonego i drogiego. Wybierz sie w tropiki albo spełnij marzenie. Z życia trzeba korzystać, ja zarabiam dość dużo i wydaje praktycznie wszystko, na to na co mam ochotę, co lubie - nie tak dawno kupiłam sobie papugę arę która nie należy do najtańszych, zapłaciłam 9,5 tys plus jeszcze klatka kolejne 2 i wyposażenie, ale spełniłam swoje marzenie i mam przyjaciela ktory zawsze chce być głaskany, nastawia główkę i cichutko jakby powarkuje :P - nie potrafię oszczędzać. I dobrze. Po co mi stos na koncie, skoro nic z tego nie mam oprócz kilku zer w bankomacie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn my tez tak troszke odkladalismy bo chcielismy miec dzidziusia, ale to czas przeszly :( nie chce dziecka z facetem ktory mnie nie pociaga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy macie kasę, w swojej wyobraźni, przegrywy kafeteryjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałam dopisać - pomyśl o czym marzyłaś w dzieciństwie. Jesli chciałaś jednorożca, kup sobie konia z porządnej stadniny. Jesli uwielbiałaś barbie - stan sie taka jak ona, oczywiście nie pod względem zaburzonych proporcji w wyglądzie i budowie ciała, tylko zacznij żyć w takim luksusie, jakim ona sie otaczała. Najdroższe ciuchy, perfumy, kosmetyki. Jesli chciałas mieszkać w zamku - zrób remont, urządź mieszkanie w nowoczesnym stylu, gdzie dominuje czerń i biel, a ze swojego męża zrób księcia. Itd itp... Pomyśl. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest, kiedy niezrównoważone gimby się hajtają. 2 lata i będzie rozwód, bo mi się odwidziło małżeństwo. Kochasz go, ale jest odpychający, hahahha. Nie mam więcej pytań. "Czyli jestem z nim dla wygody." Trudno będzie musiał iść na dzifki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro cie nie pociąga, to zrób tak zeby stało sie inaczej, pisałam wyżej :) przy Twojej sytuacji wyobraźnia to podstawa. Realizuj marzenia i najdziksze pragnienia. Live fast, die young ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.46 - maść na ból doopy jest za droga? Trzeba sie wyżalić w internecie gimbuSIARO??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podszywie GGGB nie dołuj bo dojdzie do kolejnej tragedii. Ja tutaj radzę nieszczęśliwej, a ty sobie... :( To nie jest fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosze was kulturalnie,.przestancie mnie krytykowac, wzielismy slub z milosci i dalej go kocham do dzis, po prostu kiedys bylo wszystko inaczej. A rozwod? Nie dopuszczam do siebie takiej mysli, chce ratowac moj zwiazek wlasnie dlatego pytam was. Tak sie zastanawiam czy wizyta u seksuologa cos da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbować zawsze warto. Mam nadzieje ze to o tej krytyce nie było skierowane do mnie? To ja udzielałam pierwszej porady w wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie do ciebie :) tylko do tych co mnie od gimby wyzywaja, ale coz. Jak bylam.gimbem to jeszcze meza nie znalam haha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jednak uważam , że jesteś piertolnięta. myślałam , żeś normalna. ile ty masz lat i w jakim wieku ten swój popaprany ślub wzięłaś?juz ci rad nie będę udzialała . spadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podszyw GGGB-marquis/k-ce/Grzesiu opisuje swoje gejowskie romanse pod nickiem dziewczyny.:D może ty jestes jakiś trans? :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha pierfolnieta jestem dlatego ze mam jakis problem i chce go rozwiazac? Po prostu sama nie wiem co sie ze mna dzieje. Moze masz racje i tak naprawde go nie kocham a jedynie jestem z przyzwyczajenia. Wlasnie dlatego chce sprobowac u seksuologa terapi bo mi zalezy, I powiedz w czym tu pierdoflniecie? Sama doszukuje sie juz przyczyny tego czemu nie mam na niego ochoty, co spowodowalo ze reaguje tak a nie inaczej. Ty potrafisz widze tylko kazdego zhejtowac. Szukam konkretnych rad, a nie doszukiwania sie piorytetow ni z doopy ni z pietruchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi ze ktoś sie pode mnie podszywa. To ja udzielałam rad. Szkoda ze Autorka przez jakiegoś szympansa myśli sobie teraz jaka to ja jestem fałszywa. Wiem ze taka deklaracja brzmi śmiesznie, ale być moze Autorka mi uwierzy, mimo ze gości tu od cholerci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×