Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pomozcie pocieszcie

Polecane posty

Gość gość

Jestem samotna mama. Dzis z milion razy slyszalam- mamo mamo to a tamto. Kocham nad zycie swoje dziecie, lecz ze sztucznym usmiechem za tysiecznym razem na slowo mamo odpowiedzialam cierpliwie- sluxham.. Teraz padlam padam na twarz wszystko sama... Padam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestes sama ,z dzieckiem na dodatek , nie wesola sytuacja naprawde, a jak to sie stalo mozesz troszke opowiedziec ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestes sama ,z dzieckiem na dodatek , nie wesola sytuacja naprawde, a jak to sie stalo mozesz troszke opowiedziec ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamietaj ze jest to osoba ktora Ciebie kocha bezgranicznie, jestes jego super bohaterka... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie biore sie za zupe na jutro, przyszykowanie rzeczy na jutro dla dziecka do zlobka i dla mnie do pracy. Jestem tak wyeksplatowana, ze boje sie wykapac bo jak nic zasne w wannie. Wiec nastawie budzik pol god wczesniej czyli na 5,20... Co za zycie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to sie stalo? Moge opowiedziec.. W 5 mc moj maz zginal w wypadku....tyle z opowiesci....koniec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz radę. Jak nie Ty, to kto? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie czuje ze zaczynam nie dawac rady.. Obieram te pieprzone ziemniaki i wyje.. Mam dosc... Mam serdecznie kuzwa dosc...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam a mąż nie był ubezpieczony? Masz jakaś rodzinę, rodziców, teściów? Jak są w pobliżu to nie wahaj się prosić o pomoc bo się wykonczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym dziecko chyba ma rentę po ojcu, naprawdę musisz pracować na cały etat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie mamy rente maz mial 27 lat i 5 lat pracy i stad renta taka ze na oplaty nie starczy.. Oczywiscie bylismy oboje ubezpieczeni, dostalam troche kasy lecz musialam sie przeprowadzic do mieszkania o nizszym standardzie czesc kasy poszla a reszta na lokacie... Jakbym nie pracowala strczy na kilka miesi i co dalej????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zarabiasz w miarę dobrze czy najniższą krajową? Bo jesli najniższą ma umowę o pracę to opłaca ci się brać zwolnienie ile się da, niech cię nawet zwolnią, później dostaniesz zasiłek, może zalapiesz się na 500 zł na dziecko, pociagniesz tak spokojnie rok-dwa aż dziecko będzie starsze, będzie łatwiej z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca jest moja odskocznia od szarej rzeczywistosci, zarabiam dosc troche od najnizszej poza ttm to jedyna moja rozrywka ze tak powiem. Lubie swoja prace dostalam ogromne wsparcie psych tam, nie chcialabym rezygnowac, tam czuje sie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes super zaradna dzielna mloda kobieta. Podejrzewam, ze na kafe zostalas odebrana jako obiekt do podziwu, stad brak odezwu. Nie wiem, co chcialas przeczytac, ale jestes Wielka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno czas działa na twoją korzyść, ani się obejrzysz a dziecko ze żłobka pójdzie do przedszkola, potem do szkoły. Powiedz sobie ze wytrzymasz bo z każdym dniem będzie lepiej. No i bądź z siebie dumna ale nie odmawiaj pomocy, dziadkowie są chętni? Jesli tak to korzystaj , znajdź też chwilę dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ
Hm dasz rade, w przyszłosci na pewno cos sie zmieni na lepsze. może kogoś poznasz? o ile tego chcesz. Powiem Ci tak - moja Mama tez była samotną matką, tyle, że z 2 dzieci, trzecie no coz - nie dałaby rady. ojciec miał wszystko gdzieś, nawet alimentow nie placił. rodzina - najblizsza 330 km od jej miejsca zamieszkania. do tego prl, czyli wszystko na kartki i brak wszystkiego. Mama musiała co miesiac pozyczac kase, żeby miec co jesc. Ale nigdy nie słyszałam jak narzekała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×